Haha! Ze słowami by przeszedł na dobrą stronę mocy? ;p
Biedny Ian, 30tka na karku i godzina policyjna w dosłownym niemalże znaczeniu? ;p
/Wyobraziłam sobie ich walczących tym jak mieczami świetlnymi. I to z dziecięcą radością wymalowaną na twarzach. I efektami dźwiękowymi.. Co jest z nami nie tak?
/Nikt nie mówił, że życie z nimi będzie proste. Ale chociaż kupują dobre prezenty :P
S: A dlaczego? Będziesz swatem Kapitana Ameryki
Mam swatać Kapitana? Dziękuję, życie mi jeszcze miłe i nie chcę, żeby Barnes skutecznie mi je ukrócił, kiedy się dowie, że swatam z kimś jego szanownego małżonka.
S: No czy on tobie czy sobie spuścił
A ja spytałem, czy to się musi wykluczać?
A jeszcze któryś by udawał oddech Lorda Wadera xD
OdpowiedzUsuńZ nami wszystko jest na tak xD mamy dobrą wyobraźnię xD
No to jest dobry i przeważający argument xD
S: Tam skąd pochodzę to na rodziców państwa mlodego mowi się "swaci", więc przeżyłbys
S: Miałeś teraz orgazm i nie jęknąłeś?
B: raczej jego [i]szpic[/i]