Wiesz, Steve powinien to zrozumieć to dla niego jakby "czas się zatrzymał" xD
Jednak za HE dziękuję :*
Jestem! Ty też bądź!
Widzisz? Ta cała notka jest bardzo dobra! <3
/Nie powiedziałam, że będzie happy end, a że coś się wymyśli :P I cóż, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Sytuacja Steve'a jest wyjątkowo tragiczna - traci dom, przyjaciół, ukochaną, swój świat, a nim zdąży choć nacieszyć się tym, że jego przyjaciel jednak przeżył i miał dobre życie, okazuje się, że to nie jest już jego przyjaciel i to życie wcale nie było takie dobre. To masa złych myśli i ładunku emocjonalnego, nad którymi długo będzie trzeba posiedzieć, by jakoś to wyglądało.
I: To bardzo poważne przedmiotyA ja je lubię. Są fajne, w ogóle fizyka. Astronomia jest najfajniejsza.
G: Kiedy urośniesz powiesz na odwrótAle ja chcę, żeby tata mi pomagał.
S: Ale daję cię naklejkę dzielnego klienta!Jestem dorosły, potrafię robić takie rzeczy i to nic szokującego. Przynajmniej nie powinno być. Kiedyś też musiałem zacząć kupować prezerwatywy i inne rzeczy, i nie spaliłem się przy tym ze wstydu. W bardziej... specjalistycznym sklepie też nie umarłem z zażenowania, chociaż przyznaję, byłem skrępowany.
B: Jestem z niego dumna, serio!O tak, Steve to już duży chłopiec.
Wiesz, umiejętność pójścia dalej to już będzie dla Steve happy end, bo wiemu wtedy że jakoś sobie poradzi xD
OdpowiedzUsuńAle czuję że będziesz łapać doła i słuchać smetow by to oddać xD
I: chciałbyś być kosmonautą?
G: i tata będzie pomagać..
S: nie wykrecales się że to dla dziewczyny?
B: nie zalujesz że tak się zmienil?