Odchodzą.. Ale na miesiąc <3 Takie pocieszenie xD
Haha chyba dostałby zawału xD A co z rekinami?! ;p
Ej no...Nawet na AA? ;o
/Niby miesiąc to dużo, ale zleci jak z przysłowiowego bicza strzelił i znów będziesz mogła obgadywać z Bucky'm pewne części ciała Steve'a, o których on kategorycznie mówić nie chce.
/Rekinami? Bucky ma urządzić sobie walkę z rekinem w klatce :P? Może pokazać pazurki, ale niech lepiej nie szaleje, jeszcze Steve się przestraszy.
/Dopiero się pogodzili i już mają się bić?
I: Przecież to nie jego ramię...
Je też czasem gdzieś schowa. Raz było w zamrażarce, bo latem za bardzo się nagrzało i je schował. Grace je znalazła, jak szukała lodów.
S: On się nie skarży, sama do tego wniosku doszłam.Och, dziękuję. Miło wiedzieć, że uchodzę za wyrodnego męża. Ojca też? Albo nie, jednak nie chcę wiedzieć.
B: Dlaczego nie dajesz nikomu instrukcji obsługi urządzeń agd i rtv? No i do tego Steve nie potrafi gotować.To nie tak, że ich nie daję. Chowam je w bezpiecznym miejscu, żeby się nie zgubiły. Sęk w tym, że potem często nie wiem, gdzie było to miejsce. Ale to szczegół.
Dokładnie *.* to takie wyczekiwanie na słodki czas <3 z którego się nie tyje xD
OdpowiedzUsuńZ rekinami w sensie zwabi ich krew? :p
I: Przestraszyla się, czy była dzielna?
S: No im cyckow nie skapisz bo ich na szczęście nie chca.
B: Steve też może je chować w bezpiecznym miejscu?