Tj ja wiem, że Bucky przy rozmowach szokuje czasem rozebraniem się ;p I że w nich też jego podejście jest widoczne, ale czy mam szaleć?;p
Bo TY zaczęłaś! Jak zawsze.
/Raz, RAZ się rozebrał, a ty będziesz mu to wypominać do końca życia :P!
/A co do dramatyzującego Bucky'ego z kącika - zachowuje się tak, bo on on bywa królem dramy? Daj mi skończyć prezentacje, a przebrnę przez wszystkie komiksy z mojego zbioru i zrobię listę wszystkich momentów, w których dramatyzował. I to nie będzie taka krótka lista, bo nazbierało się tego od lat 40. Do tego dochodzi wciąż zaburzona gospodarka hormonalna i wszelkiej maści problemy natury emocjonalnej i moralnej.
S: Oj tam, żartowałam sobie. Chciałam cie podpuścić.Cieszę się, miłej zabawy.
Nie znasz kobiet? Niech się lepiej na to przygotuje! ;p
OdpowiedzUsuńWiem, że jest xD Ale skoro wszyscy mają swoje demony, dlaczego z nich nie skorzystać?;p
S: Dolar dla mnie?
B: A zamiast nich?