26 maja 2017

Astrid Löfgren

N, boli mnie głowa na samo wspomnienie fizyki. Jak ja tego nie cierpiałam.
To zostaje lokata z zablokowaną wypłatą i stałym zleceniem przelewu :P
/Nie cierpiałam fizyki w gimnazjum przez nauczycielkę, ale później, kiedy trafił się inny nauczyciel, zaczęłam ją wreszcie rozumieć i poszło z górki. Za to z przedmiotów humanistycznych zawsze byłam nogą :P
/Wcale nie taki głupi pomysł.
Steve, a czy to nie byłoby świadomym zniekształcaniem rzeczywistości? Chyba wolałabym być realistką. 
 Wydaje mi się, że wszystko zależy od danej sytuacji i od tego, jak usilnie staramy się dopatrzyć tego nikłego światełka. Indywidualizowałbym to.
Bucky, ale powiedziałam, że uroczy. W bronieniu się. Tylko. 
 Jasne. Nie próbuj się bronić i tak wiemy, jak jest.

1 komentarz:

  1. N, nie zawsze da się być dobrym we wszystkim.
    A widzisz. Są rozwiązania.

    Steve, pewnie masz rację.
    Jak sytuacja na froncie?

    Bucky, pf. Wspaniałego i nie mającego sobie równych człowieka trzeba sobie urodzić, więc sorry, tylko uroczy.

    OdpowiedzUsuń