14 marca 2015

Astrid Löfgren

Wszyscy: Najohydniejsza i najpyszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek jedliście?
N:
Najohydniejszą będzie barszcz. Naprawdę, aż mam odruch jak chociażby widzę buraki. A najpyszniejszą kebab ze szpinakiem kupiony w knajpce, której potem nie mogłam znaleźć... Do dziś nie odżałowałam.

Sam:
Najpyszniejszą; pizza od Mike'a. Serio, człowieku, nigdy nie znajdziesz lepszej. Raz ją zjesz i nie będziesz chcieć żadnej innej. A najgorszą... Byłem z ówczesną dziewczyną w Kanadzie i w knajpie zamówiliśmy specjał zwany tam "preriowymi ostrygami". Znacznie straciły na smaku, gdy dowiedziałem się z czego są zrobione.
Bucky:
Przez ostatnie dekady moje posiłki składały się na wysokowitaminowe mazie i kroplówki, więc ciężko wybrać, co byłoby z tego najgorsze. A najlepsze? Chyba lubię czekoladę.

1 komentarz:

  1. Świetnie Jamie! W końcu "coś" lubisz ;) To nowość :P

    OdpowiedzUsuń