N, pasuje idealnie, co? <3 Uwielbiam go.Zgadzam się, pan Schrebier jest świetny <3
O Gambicie słyszałam, ale jakoś nie widzę Channinga w tej roli w ogóle.
A czo to za Romeło z pentagramem na rąsi? :D Jakiś taki... Jakby dorobić perukę to niczym z oświeceniowej Francji... Ne, ne podoba mi się.
Kitsch był idealnym Gambitem i wygląda znaczenie młodziej od Tantuma, więc idealnie wpasowałby się w nowy skład.
Ta rąsia wręcz idealnie pasuje do siedemnastowiecznej stylistyki, prawda :P?
I serio, czy tylko mi Bucky powoli zaczyna zajeżdżać panem Stanem? Najlepiej widać to, gdy rysunki robi ten sam artysta:
Taki ładny chłopak z niego był, a teraz zaczyna przypominać smutnego szczeniaczka.
James, pewnie masz rację, bo go znałeś, więc wierzę, że nie było tak źle. Chociaż wiesz... nie tak znowu dawno obiło mi się o uszy, że nawet wypił browarka na imprezie u Starka. Szok. Wierzę tym bardziej.
No tak myślałam, że Słowianie :D Aż nie wiem czy mam być dumna z tej wątpliwej przyjemności z możliwości picia większych ilości czy płakać z rozpaczy przez ten sam powód.
I pewnie ogarnęło cię piękne uczucie, gdy nie wiedziałeś, kiedy zdanie się zaczyna, a kiedy kończy.
W pionie? A nie w poziomie uleżeć? :D
Jak się idzie do baru, to chyba między innymi po to, żeby się zabawić, nieważne ile ma się lat i nieważne jak zabawić. Mógł się spodziewać, że tak to się skończy, skoro przecież w barach jest przede wszystkim alkohol i nabuzowani panowie, a nie piękne serwetki, ciasteczka i przy eleganckich stolikach panie w białych rękawiczkach. Ja bym po dwudziestojednolatkach spodziewała się dokładnie tego, co żeście zrobili. No ale, Steve to Steve, to już ustalone.
Na niego się zrzygałeś, czy zdążył cię jakoś wypuścić? Za co miałby się mścić?
Ja bym i tak takie taxi przygarnęła. O ileż byłoby łatwiej. Nie musiałabym się w razie czego dopraszać o cokolwiek :/
Kurczaczki, chciałabym zobaczyć jak to wyglądało :D
Tak, racja. Musi z ciebie drwić.
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Niemożliwość upicia się często jest przydatna, ale częściej zwyczajnie wkurza.
Dobra, prawie w pionie. Jednak ciągle było temu bliżej do siedzenia, niż do leżenia.
Huh, Steve sączący herbatkę przy stoliczku z białym obrusikiem. Przyznaje, że musiałby być to naprawdę interesujący widok.
Obok niego, zaraz po tym, jak bardzo delikatnie odstawił mnie na ziemię.
Nie mam pojęcia za co miałby się mścić. Naprawdę. Zresztą, kto gada sensownie, gdy nie potrafi nawet ustać na nogach i wygłasza przypadkowym ludziom wyznania miłosne na przemian z życzeniami śmierci?
Ja cieszę się tylko z tego, że wtedy nie było czegoś takiego jak komórki z aparatem i internet. Bylibyśmy chyba hitem. Tak jak wtedy, gdy próbowałem uczyć go tańczyć i prezentowałem to na Gabe'ie.
Masz lepsze wytłumaczenie? Pewnie masz, ale to mi pasuje.
N, Tatum trochę wygląda, jakby mu wiecznie coś śmierdziało pod nosem. Obawiam się drewna.
OdpowiedzUsuńOch tak, bardzo pasuje. I jeszcze jeśli w tle brzmiałyby charakterystyczne dla epoki rytmy, to można powiedzieć, że wręcz wymarzone połączenie inspirowane faktami historycznymi. Ci, którzy to wymyślają, powinni przestać ćpać. Zdecydowanie. Jak nie dinozaury, to jacyś markizowie.
Ej, faktycznie! Usta i dołek w brodzie prawie że identyczne. Nie wierzę, że to mówię, ale ten pierwszy fajniejszy :D
James, ja się nie dziwię, że wkurza. Każdy kiedyś ma moment, że po prostu chce się schlać. Już ci kiedyś mówiłam, że ci trochę tego zazdroszczę i jednocześnie współczuję.
O ile filiżanka by nie pękła od zbyt mocnego ściśnięcia paluszków. No ja nie wiem, gdzie on chadzał, jeśli ty go gdzieś nie wyciągnąłeś (o ile chadzał), ale właściwie to bardziej wyobrażam go sobie w jakiejś eleganckiej restauracji właśnie niż spelunie. Z serwetką na kolankach nawet, w mundurze, lśniących butach, starannie zaczesanymi włosami.
Niektórzy potrafią gadać sensownie w takim stanie. Ale to raczej wyjątki albo dobrze zaprawieni w piciu zawodnicy. Trudno orzec.
Hitem bylibyście na pewno. Gabe się sam zgodził czy nie dałeś mu wyboru? Biedny Gabe. Na pewno strasznie to przeżył. Mam nadzieję, że jego poświęcenie nie poszło na marne? :D
Zapewne bym miała, ale mi też pasuje, bo mi się nie chce zastanawiać nad nudnymi biologizmami i mechanizmami, więc nawet nie próbuję stworzyć sensownej hipotezy. Tak jest prościej. Drwi i już.