Yelena co u ciebie słychać?
Nie tak źle, jak sądziłam, że będzie. Wszystkie kości całe, dodatkowe dziury w ciele pozarastane i już nawet nie widać, że wyrwano mi niezłą garść włosów, właśnie skończyłam walczyć z ubezpieczycielem, a Hawkguy załatwił mi etat. Mówiłam, że coś z facetem nie tak.
Zawsze do usług. Przecież wiesz, że ja wierzę w ciebie jak nikt inny.O tak, nikt inny nie docenia mnie tak jak ty.
Fakt szkoda.
A czy ja powiedziałam, że było zabawne? Powiedziałam, że ciekawe. I domyślam się jak biedna dziewczyna musiała cierpieć. Na pewno wspomina cię dość... energetycznie. A oto suchar ze strony Any, nie ma za co.
Co ty mówisz. To akurat jest zabawne. Chciałabym zobaczyć cię w tych sytuacjach. I twoją minę jak tam wisiałeś. Pewnie wyglądałeś jak wkurzony dzieciak. O tak! Ta mina zdecydowanie do ciebie pasuje.
I sam siebie poraziłeś prądem? Kilkukrotnie? Biedactwo, nawet nie wiesz, jak mi cię szkoda. Naprawdę.
Cóż, można powiedzieć, że między nami zaiskrzyło. A potem mi oddała i wręcz zwaliła mnie z nóg.
Biorąc pod uwagę, że mam ledwo metr osiemdziesiąt, wisiało mi się naprawdę miło. Dla rozrywki mogłem machać sobie nogami dobre dwadzieścia centymetrów nad ziemią albo ćwiczyć podciąganie. I wcale nie robię min jak wkurzony dzieciak. Wcale. Może czasem.
Dopiero uczyłem się tego używać i uwierz, że wcale nie jest to tak proste, jak może się wydawać. Włączniki mam w mózgu, ale nie wystarczy sobie o tym pomyśleć. Pierwsze razy bolały jak diabli, przyznaję. Jednak, gdy robi się to celowo i po znacznym zmniejszeniu natężenia jest to całkiem miłe. Ot, taki mały fetysz.
Nie, nie wydaje mi się, że nie. A co to za etat?
OdpowiedzUsuńW końcu to przyznałeś.
Oddała ci? Ja naprawdę nie chcę się domyślać kto to był.
"Wcale", "Może trochę" zdecyduj się w końcu! Nie potrzebnie oszukujesz samego siebie, skoro wszyscy doskonale wiedzą jaka jest prawda.
Ta nie ma to jak rażenie się prądem. To musi być ekstra. Ekstra zabawa. To twoje nowe hobby?