1 lipca 2015

Astrid Löfgren

N, to do ciebie wróci, niedobra kobieto! :P
Jeśli jest to obrzydliwe w pełnym tego słowa znaczeniu, to podziękuję. Jeśli nie aż tak, to w sumie co za różnica, skoro już widziałam dużo rzeczy bardzo bleh. 
Pamiętasz Hydra Trash Party? No ba, że pamiętasz, bo tego nie da się tak łatwo zapomnieć. Więc xxxhydra to fotki i gify ilustrujące tamte genialne pomysły. Nie przeglądałam tego, zerknęłam tylko na pierwszą stronę, więc nie wiem czy jest "obrzydliwe w pełnym tego słowa znaczeniu". I wiedzieć raczej nie chcę :P
James, i dlatego właśnie jestem za tym, by trzeźwieć w samotności.
Nie trudno, bo sobie wyobrażam, co z tego jabłka musiało zostać.
Dlaczego ciekawie? Z powodu tego, że to była jakaś nowość?
Wiem, że nie powinnam, ale się aż zaśmiałam przez te medale... Chyba często musiałeś brać dosłownie to, co ktoś powiedział. Aż mi się reklamy przypomniały.
Cóż, nie będę taka ugodowa jak ty i jednak będę walczyć o tę wiedzę, więc chcę. Chcę! Bardzo mnie ten aspekt nurtuje. Bądźże człowiekiem i ulżyj mym cierpieniom.
Ale takie wymykanie przez okno jednak jakiś romantyzm w sobie ma. Mnóstwo dziewczyn chciałoby mieć takiego adoratora. Nic sobie przypadkiem nie zrobiłeś przez takie pomaganie?
Muszę o to zapytać: znalazłeś sobie jakiś alkohol, który działa?
Dlatego ciekawie, bo byłem święcie przekonany, że muszę być ranny czy popsuty, jak zwał tak zwał. Dla mnie to była niezła zagadka. Jeśli byłem ranny, krwawiłem. A tutaj znikąd taki dziwny... wyciek, a rany brak. 
Miałem drobne problemy z wszelakimi przenośniami czy metaforami. Przerabialiśmy już to i choć przyznaję, że teraz może wydawać się zabawne, to uwierz, że wtedy takie wcale nie było, bo często niezrozumienie rozkazu równało się nie wykonaniu go.
Cóż, zapewne zdążyłaś zauważyć, że jestem o wiele bardziej uparty niż ugodowy, więc... nie.
Może ma w sobie romatyzm, może nie. Nie mnie to oceniać, bo nie był on moim zamiarem.
Niczego sobie nie złamałem. Na resztę szkód spuśćmy zasłonę milczenia i nie upokarzajmy mnie bardziej.
Nie ma żadnego konkretnego gatunku. Jest za to konkretna ilość.

1 komentarz:

  1. N, pierwsza strona, a tam co?! Ludzka stonoga 4! :D Mam nagły atak śmiechu.

    James, ale chyba zazwyczaj rozumiałeś rozkaz, nie?
    Zatem trafił swój na swego. Niezwykłe, ile mam z tobą wspólnego. Będę męczyć dalej.
    A miałeś jakieś sposoby na wściekłych tatusiów swoich wybranek?
    Mogę zapytać ile musisz wychlać, żeby chociaż drgnąć?
    I radosne: ruletka! No weź. Ładnie proszę.

    OdpowiedzUsuń