N, pierwsza strona, a tam co?! Ludzka stonoga 4! :D Mam nagły atak śmiechu.
Żeś mnie nastraszyła tą "Ludzką stonogą". Pomyślałam tylko "o mój boru, co oni tam wrzucają?!", ale nawiązując to wypowiedzi Bucky'ego- każdy ma w sobie coś z masochisty, więc weszłam i nawet nie wiesz z jak wielką ulgą odetchnęłam :P Nie jest aż tak źle, jak myślałam.
I tak bajdełejem, jest "Ludzka stonoga 3"? I ktoś to nadal ogląda o.O?
James, ale chyba zazwyczaj rozumiałeś rozkaz, nie?
Zatem trafił swój na swego. Niezwykłe, ile mam z tobą wspólnego. Będę męczyć dalej.
A miałeś jakieś sposoby na wściekłych tatusiów swoich wybranek?
Mogę zapytać ile musisz wychlać, żeby chociaż drgnąć?
I radosne: ruletka! No weź. Ładnie proszę.
W jakiś dziewięćdziesięciu dziewięciu i dziewięciu dziesiątych procenta zdecydowanie tak, rozumiałem. Ta jedna dziesiąta to mniejsze lub większe wpadki, bo nie oszukujmy się, każdemu się zdarzają. Nawet Zimie.
I tak będę mówił "nie", Im bardziej się upierasz i nie odpuszczasz, tym bardziej będę się zapierał. Zobaczymy kto podda się pierwszy, proszę bardzo.
Miałem jeden świetny i niezawodny sposób- brać nogi za pas i biec najszybciej, jak się tylko da. Jeden raz mnie dorwał, o czy już mówiłem, i wolałem, by więcej się taka sytuacja nie powtórzyła.
W połowie przestałem już liczyć, ale zwykły człowiek już dawno by padł. Zdziwiliby się, gdyby próbowali zbadać ile mam promili. Ale Rosjanie byliby ze mnie dumni.
N, ano jest Ludzka stonoga 3. Rzecz dzieje się w więzieniu. Kolesie z jedynki i dwójki się spotkali i postanowili połączyć kilkuset więźniów. Przysnęłam, więc nie wiem co dalej... Tak, Astrid próbowała oglądać. Wielkie poświęcenie.
OdpowiedzUsuńJames, pamiętasz jeszcze jakieś śmiechu warte wpadki?
No i nawzajem, kochanieńki. Ruletka. Ruletka. Ruletka.
Niezawodny? No jednak zawodny, skoro się raz nie udało. Całe życie ryzykant. I to pierdołowaty.
A połowa to ile? Z dziesięć półlitrówek wódki? Rosjanie to by ci medal za wybitne zasługi przyznali.
Ruletka.