Bardzo dobrze, że z kostiumami idą w swoją stronę, dzięki temu Winter dostał taki genialny strój w CA:WS. Swoją drogą, że strój Kapa z tej części też mi się najbardziej ze wszystkich podobał, taki minimalistyczny, prosty, najbardziej do niego pasował. Hawkeye w filmie ma zacny kostium, w komiksach, z tego co widziałam, już niekoniecznie... Chyba wszyscy padliby ze śmiechu xD
Dobra, dodane do listy "do obejrzenia", może kiedyś się doczeka, ech xd
Wow, wow, wow, serio? xd Jeszcze się nie spotkałam z takim odbiorem wypisania błędów - kiedy sama je wytknęłam, bo zazwyczaj pytam, czy ktoś tego chce, ale faktycznie gdzieś już widziałam ludzi burzących się o to. Po prostu nie mogę ich. To już chyba skrajne zadufanie w sobie + mega krótkowzroczność, jeśli się ktoś o wypisanie potknięć burzy, kiedy powinien być tak naprawdę wdzięczny. Niestety nie od dziś wiadomo, że niektórzy wcale nie chcą się dalej kształcić, ale tylko słuchać ochów i achów na temat tekstu ;/ Porównanie tak genialne, że biję pokłon, lepiej bym tego nie ujęła. Śmiech na sali, chociaż po dłuższym zastanowieniu równocześnie smutek...
Yup, widziałam, dzięki za wyjaśnienie ^^ I luzik, też czasem coś tak walnę ;p
P.S. Też odpowiedziałam na Twój koment u siebie, jakby coś ;)
Jeśli chodzi o komiksowe kostiumy Wintera to akurat one były całkiem znośne. Zero pelerynek, rajstop i neonowych kolorów, co było wielkim plusem. Tylko ta koszmarna maseczka na oczy, ugh. Jednak dzięki świetnemu kostiumowi WS z MCU, coraz częściej od niej odchodzą i znajdują dla niej jakiś alternatywy- nieszczęsny makijaż na pandę albo gogle, jak np. w serii The Bitter March. Tutaj Winnie prezentuje się naprawdę zacnie- klik i klik, a inspiracja filmowym wyglądem jest dość widoczna.
Wyobraź sobie Clinta biegającego po atakowanym przez kosmitów Nowym Jorku w czymś takim:
To nawet nie potrzebuje żadnego komentarza :P
Sama zabieram się za wytykanie błędów, gdy tekst naprawdę razi ortografami, szalejącą interpunkcją i brakiem składni. Albo gdy logika zrobiła papa i od dawna w opku nie zagościła- np. w przypadku 23 letniej pani genetyk, która ma dyrektorski stołek w międzynarodowej firmie, a używa języka dziecka z pierwszej klasy gimnazjum. To ff spełniało też poprzednie warunki, więc zwróciłam uwagę. Zostałam zwyzywana i nazwana tchórzem, bo anonimowo to każdy potrafi się "mądrzyć". Cóż, wtedy miałam jeszcze w nicku swoje imię, więc żeby nie być anonimem, musiałabym chyba podać jej jeszcze nazwisko, pesel i adres zamieszkania. I oczywiście wyszło na to, że na pewno jestem jakąś nienawidzącą jej w prawdziwym świecie osobą, która chce zniszczyć jej opowiadanie. Tak samo jak wszystkie osoby z forum analizatorni, bo naprawdę nic dziwnego w tym, że opko tam trafiło. Bo błędów, które jej nawet wypunktowałam ja (i jeszcze inna osoba) nie poprawiła, tylko usunęła komentarze. Ba, cały czas popełniała te same błędy, bo przecież "nie ma obowiązku pisać poprawnie". Ciekawe czy jej polonistka się z tym zgadzała :P?
Jest tak mhroczną postacią, że mu oszczędzili, ufff. Yup, na tych zalinkowanych screenach faktycznie bardzo zacznie, zrobili mu wielką przysługę filmem ^^ I mi tam w sumie jego makijaż na pandę, czy jak ja lubię to zwać - warpaint - nawet aż tak nie przeszkadza. Ale jak jest razem z maską! Bo bez maski to już słabo xd Przynajmniej patrząc po tej jednej scenie, która krąży po internetach, a w filmie się nie pojawiła... Swoją drogą, wiesz może o niej coś więcej? Do dziś kminię, po cóż i kiedy mogła się pojawić.
OdpowiedzUsuńDokładnie ten kostium miałam na myśli, padłabym ze śmiechu - kosmici pewnie też xD
Albo mi się wydaje, albo gdzieś widziałam coś z podobną tematyką... Ugh, brzmi naprawdę kiepsko, i chociaż postawa takich ludzi irytuje niesamowicie, to już dawno doszłam do wniosku, że szkoda na nich czasu i nerwów. Gdyby tylko nie zalewali ponad połowy internetowego świata literackiego! Przynajmniej zazwyczaj działają gdzieś tam na swoim małym poletku i nie przeszkadzają za bardzo, o ile się na nich człowiek nie natnie. Zapewne nie, jednak ja - niestety - już jakiś czas temu straciłam wiarę w niektóre polonistki. Moja twierdzi, że "z dużej/z małej liter" jest poprawną formą. Poprawną! T^T