N: Za niedługo dobijemy do 5 xD/W takim tempie - może za jakieś półtorej roku :P
/A jeśli chodzi o dawno nieśmiejącego się Bucky'ego - ten, który zazwyczaj gości na blogu może faktycznie nie należy do śmieszków, ale ten z miniaturki miał jednak więcej czasu, by wrócić do siebie. Akcja miniaturki dzieje się już jakiś czas po CA:WS, ale olałam AoU i CA:CW. Bo mogę, a Steve i Bucky powinni odnaleźć się prędzej.
Steve! Bucky się tak dawno nie śmiał, więc zamiast kwaśnej miny się dołącz xD
/Bucky ostatnio ma dobry humor tak często, że z każdym dniem staje się coraz trudniejszy do zniesienia. A ja coraz zastanawiam się nad tym, dlaczego go znoszę.
Bucky! Co Ty go też? ^^ Zawsze go możesz na zdjęciu zasłonić małą, albo jej pieluchą, tylko czystą, ok? :D/Tak tylko przypomnę, że znosisz mnie, Rogers, bo ratowałem twój gwieździsty tyłek więcej razy, niż jesteś wstanie zliczyć.
/Co co ja go też? Nic nie mówiłem, niczego na mnie nie masz.
/I nie zbliżę do niego dziecka. Widziałem nagrania z USO. Prawie żonglował tymi dzieciakami, tak bał się trzymać je na rękach. Podziękuję za powtórkę na żywo.
Mina z ostatniego gifu należeć powinna tylko skierowana do Steve!
OdpowiedzUsuńPff S! Kto się czubi ten się lubi, nie bądź z żelaza i przyznaj się, że tego Ci brakowało i po kryjomu nagrywasz xD