30 maja 2016

O.

No właśnie zauważyłam jakieś "sado maso" podejście Twoje do niego ;D Wielbisz, ale dokopiesz :D No cóż, różne miłości mają różne oblicza :D
Może on już chciał mieć wprawę w przytulaski ze Steve'm? Pewnie on jak obejmuje to też "przydusza" xD
Już wiemy, kto był inspiracją Sebastiana Stana.. Jak chce mogę mu swojego aspołecznego kota wysłać xD
[link]
/Sado może tak, ale maso zdecydowanie nie :P I niech chłopak nie narzeka, ostatnio go oszczędzam. Ba, jestem nawet lepsza niż Marvel, bo ja go nie zamroziłam!
/Wiesz, jednak przytulasek z tyłem siedzenia Steve'a, a przytulasek ze Steve'm to nie to samo. I wciąż mam za złe Marvelowi, że nie dał im się objąć. Czekali na to siedemdziesiąt lat, należy im się. Chociaż może Marvel uznał, że nie, bo jeszcze ktoś uznałby to za zbyt mało hetero :P?
/Inspiracja jest tylko jedna i jest nią on.
Bo po prostu nie chce być zauważonym. Ale może i lepiej, że nie dajesz rady się zakradać do niego, byłbyś już zwykłym stalkerem, a tak Bucky może się przygotować na ciebie ;D
/Wiem, że Bucky nie chce być zauważony. Ale skoro lubi skradać, nie mogę mu tego zabronić. Choć Sam grozi mu, że jeśli jeszcze raz zajdzie go z zaskoczenia, kupi mu dzwoneczek i przywiąże do kostki. 
/Buck ma tak wyczulone zmysły i takie... przeszkolenie, że nikt nie da rady się do niego zakraść. I nie jestem stalkerem. Zwyczajnie się o niego martwię.
Sprawdzałeś, czy wszystko masz?
/Nie mam. Czy ta informacja zmieniła twoje życie?

1 komentarz:

  1. Ale nie dajesz mu Wakadnowskich śliwek! :(
    Już słyszę krzyk fangirlowy na ten przytulas, może ludzie z Marvela woleli zadbać o swoje bębenki? ;D
    Grumpy! Ale do postaci tej pasuje tylko kot, z psem go nie widzę.. Cap jest jak piesio.

    Wiesz, może udawaj że się przed nim chowasz, on się będzie zakradać. Takie ćwiczenie połączone z odbudową relacji. Facet ma mentalnie 90tkę, chyba wie jak zadbać o siebie? Ale dbaj i martw się. Tak robią przyjaciele.


    Tak. Minutę ciszy robię.

    OdpowiedzUsuń