14 czerwca 2016

O.

Poszłaś na całość to my też <33333333333333333 Pięknie jest! Idealny poniedziałkowy wieczór ;D
/Wiesz, tylko teraz pojawił się kolejny problem - konieczność napisania czegoś lepszego lub chociaż równie dobrego :P Nie no, przesadzam, ale nie będę ukrywać, D/S jest dla mnie pewnym problemem, jeśli chodzi o Bucky'ego.
A jak się zmiejszasz i powiększasz to jakie to uczucie? Jaki lubisz kolor? No i właściwie jak to się znalazłeś w tym miejscu w którym aktualnie jest twoje życie i gdzie się widzisz za parę lat?
/Em... To trudne do opisania. Zmniejszanie się i powiększanie trwa ułamki sekund i nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń na świecie, ale nie jest jakieś szczególnie bolesne. Kiedy jestem mały, mam wrażenie, że moja skóra jest nieco zbyt ciasna i zwyczajnie uwiera, ale da się do tego przyzwyczaić.
/Jestem tu, gdzie jestem, ponieważ przez całe życie wplątuję się w sprawy, od których powinienem trzymać się z daleka, i podejmuję najgorsze z możliwych decyzji. Stąd pierwsza odsiadka, rozwód, zakaz spotykania z Cassie, sprawa z Pymem, kolejna odsiadka, sprawa z Crossem, sprawa z Avengers, a potem następna odsiadka. A za parę lat? Mam nadzieję, że wreszcie zmądrzeję, a może raczej dojrzeję na tyle, by przestać udawać bohatera, a skupić się na rodzinie, nim stracę na to szansę. 
/A moja córka twierdzi, że dobrze mi w różu. 
A o czymś konkretnym rozmawiacie? 
/Po prostu rozmawiamy. Czasem o wszystkim, czasem można by powiedzieć, ze o niczym. Ale rozmawiamy i to się liczy.
Nie a za co.. Kocham cię.
Ha, musiałam xD
/Boże, za co?

1 komentarz:

  1. Haha dasz radę, ważne by odnaleźć w tym jakiś swój styl, nie każdy musi lubić opisywać pewne preferencje, więc byleby się chłopcy odnaleźli u Ciebie xD Ale przecież oni już to zrobili xD

    A jak to się zaczęło? Wiesz, zawsze mogłeś zrezygnować z tej możliwości.. Chyba, że nie miałeś wyboru, ale wtedy by nie było odsiadek. Niestety jesteśmy tylko ludźmi i mądrzy jesteśmy po krzywdzie a nie przed.
    Właśnie, dlaczego stanąłeś po stronie Kapitana?
    Haha jesteś jej księżniczką?

    I trwa to dłużej niż chwilę?

    Bo tak.

    OdpowiedzUsuń