16 czerwca 2016

O.

Nie, nie, nie.. Ja wierzę, że to napiszesz xD
Myślisz, że byłby chętny to zagrać? Wiesz, nie znam jego poglądów, ale nie musi chcieć grać wszystkiego xD
Haha, czy w którymś jest "zauroczony" w Starku?
Po prostu między nimi w tym filmie nie było chemii, skupili się na rozłamie drużyny.
Przepraszam.. 
/Nie, nie, nie, nie... Albo dobra, co mi tam. Jak dziś zacznę, może za kilka miesięcy skończę :P
/Pan Hugh sprawia wrażenie naprawdę przyjemnego człowieka ze sporym dystansem, więc pewnie by to zagrał. Poza tym, grał już Wolviego, grał już geja, więc czemu by tego nie połączyć? Wyszłaby niemała mieszanka wybuchowa, bez dwóch zdań, ale mogłoby być ciekawie. No i może daliby mu zaśpiewać albo zatańczyć :P? W tym jest świetny.
/Nope, ale jest uniwersum, w którym Tony jest Natashą Stark i wychodzi za mąż za Steve'a. 
/Oni od samego początku darli koty, czuć było napięcie, ale wielkiej przyjaźni to tam nie było widać. Na pewno nie takiej, by Steve postawił ją na równi z przyjaźnią z Bucky'm, i poczuł się zmuszony do wybierania, gdy Tony stwierdził, że też jest/był jego przyjacielem.
No, ale był.. To się nie liczy?
/Dla niektórych nie. Opinia publiczna zrobiła z niego kryminalistę i niektórzy w to wierzą.
A kiedy Bucky wygląda na rozluźnionego? 
/Ostatnim razem, gdy widziałem go w pełni rozluźnionego i niemal zrelaksowanego, był nieprzytomny. Nie przypominam sobie, by zdarzyło się to później.
Oj no dobra, kochaj nas.
/Dlaczego niby miałbym? Zachęć mnie.

1 komentarz:

  1. Haha przypomnę się we wrześniu ;D Ale to będzie drobnostka dla Ciebie xD
    http://rembrandtswife.tumblr.com/post/115477364597/steve-rogers-personal-trainers-hate-them-i-love taki trening byłby mile widziany xD
    Skoro tego trenera też mu się dobrze udało zagrać, obejrzałaś ten film?
    Blee......
    Zależy co dla Tony'ego oznacza "przyjaźnić się"


    Ale chyba są osoby, które nie wierzą?

    Taka niekończąca się historia z nim...

    Em, bo my ciebie kochamy?

    OdpowiedzUsuń