To nie jest powód do lubienia. Pierogi są spoko! Już widzę jakby Scarlett na to nosem kręciła -.-
Wiesz jak to jest Miniaturka na którą x części się składa to tak xd Ale jak to są osobne byty to już się człowiek potraci xD
Bo Tony byłby zazdrosny? Haha będzie wysyłał ramię po Steve który ma go poprzytulał a nie biegać? :p inaczej zrobi z niego żarówkę?
Albo podreperuje to jego ego osoby lubianej przez wszystkich xD
/Nie żartuję z tymi pierogami. Ta książka poważnie zaczyna się od gadki o pierogach i wtrącaniu w każdym zdaniu porównania księżyca do pieroga przez kilka stron.
/Poprzednia miniaturka też nazywa się "Miniaturka 1: Zavzedka". Wyzwania to już co innego, w ich przypadku samo numerowanie byłoby nieco mylące, ale miniaturek, które nie są z nimi związane, nie będzie raczej zbyt wiele.
/Hej, akurat jego komiksowe ramię było super. Tylko pomyśl - leżysz w łóżku pod ciepłą kołderką i nie chce ci się wstać, ale strasznie cię suszy. Więc odpinasz łapkę, a ta radośnie pełznie po tacę ze śniadankiem, bo skubane pomyślałoby jeszcze o przyniesienie czegoś do przegryzienia. Ba, byłoby nawet w stanie to podgrzać!
S: pewnie jakiś wibrator, nakładka, żele, bielizna jadalna, w czym problem?
Sharon była zadowolona? Chyba leciała ha ciebie, co? A może Peggy już kiedyś się domyślała uczuć?
/Gdyby był to zwykły wibrator, machnąłbym na to ręką. Jednak jego prezenty zazwyczaj są nieco bardziej... nieszablonowe. A to już pewien problem.
/I cóż, nie każda relacja damsko-męska musi sprowadzać się do związku, prawda? Sharon to naprawdę świetna kobieta i nie na miejscu byłoby udawanie, że coś może między nami być. Byłem zbyt skupiony na Bucky'm nawet wtedy, kiedy jeszcze bałem mu się do wszystkiego przyznać. Jednak byłem już wtedy pewny tego, co do niego czuję. Z Pegyy wszystko wyglądało inaczej. Kochałem ją, ale w inny sposób. Nigdy nie ukrywałem jednak, że Bucky był, jest i będzie najważniejszy. Tylko byłem zbyt wielkim idiotą i tchórzem, by wyznać mu prawdę już lata temu.
B: Zawsze może nieco więcej potrenować, by były?
Nie chcę, żeby sobie coś takiego specjalnie hodował. Podoba mi się taki, jak jest, i podobał nawet wtedy, kiedy sięgał mi do brody. Choć nie ukrywam, nie gniewam się za tę zmianę wizualną. Tym, że może mnie dorzucić jedną ręką, jeśli tylko zechce, także nie.
A myślałam, że ona do księżyca to co innego będzie porownywać, przecież słynie ze swoich ud i ich umiejętności xD
OdpowiedzUsuńNo tak ale teraz by to było "Stucky 1" "Stucky 2", myślałam że będziesz numerować "Miniatura 1" "Miniatura 2" i wtedy byłaby ta ciekawość, co się w środku znajduje xD
Haha też chcę jego ramię! Ale tak bym ja sobie mogła w łóżku zostać, a ramie do pracy i na studia szło xD
S: W sensie z wersją muzyczną, że w rytm słuchania piosenek, czy jaki mógłby być? Nie znam się na nich.
W sensie Sharon od razu wiedziała, że jest i będzie na spalonej pozycji? Jeden problem mniej. Ale może Peggy długo by się nie gniewała? Pewnie by zapomniała prędzej niż myślicie.
Teraz dostałeś na to drugą szansę.
B: Myślisz że wtedy też mógłby cię zdominować?