To też tak było do Rivoletty xD
Dziwne by było jakbyś ciągnęła Starka nie wprowadzając nas w jego punkt widzenia xD
Byłoby bardzo dobrze gdyby jej nie pamiętał i nie kojarzył a chciał zabić xD To tak nawiasem xD
Haha a gdy Y umrze przed Z to jeszcze będzie trzeba czekać na decyzję Z w tej sprawie, który będąc samemu pewnie skróciłby bardziej smycz xD
Ale na własne życzenie xD
/Na swoją obronę mam to, że nie wiedziałam. Założyłam, że chodzi o to, że gdyby nie wcześniejsze wprowadzenia do notki, byłaby ona nie do końca zrozumiała. Po prostu kolejny raz się nie zrozumiałyśmy. Norma :P
/Tak w sumie, Natasha to żywy dowód tego, że Bucky to miernota i nawet pranie mózgu tego nie zmieni. Trzy razy próbował ją zabić i co? I wciąż żyje...
/Oj tam, jest nadzieja, że jednemu z nich prościej byłoby uciec niż dwójce, prawda? Nie niszcz dziewczęcych nadziei na przedwczesną śmierć jednego z rodziców.... Czekaj, wróć, coś w tych nadziejach jest nie tak.
R: A tak ładnie mówiąc na około?Niestety nie. To wciąż byłoby ujawnianie tajemnic rządowych.
V: Ogólnie chyba zawsze będziesz tak wyglądać, czy jednak jakaś oznaka za ileś tysięcy lat będzie?
Jak już mówiłem - jestem androidem i moje części mogą z czasem zacząć niszczeć. Jednak mam przeczucie, że to im nie pozwoli.
T: Nie lubię jej, nie musisz się krygować w słowach. A jak przemówienie Steve? Powiedział coś, co was naprowadzi na ich trop?
Nie kryguję, nie zamierzałem. I nie, nie powiedział niczego istotnego, nic, co mogłoby pomóc w namierzeniu ich. Nie jest głupi. Pieprzył tylko o wolności, wyborze i wadze jednostki.
Kocham nasze rozmowy 💕! Naprawdę smiechowo jest sobie coś takiego wyobrazić na starość że słabszym wzrokiem, przeoczeniami- sklerozą etc xD
OdpowiedzUsuńBo do trzech razy sztuka xD a Ty możesz odmienić los ludzkości i uwolnić ich/nas od ud Nataszy xD
Ogólnie życzenie śmierci jest foux paux czy poux xD ale no trochę dziwne że ich roczniki już są w mniejszości a oni tak dobrze się mają xD
R: a opowiesz te anegdote, która Thor nie szczaił?
V: Znajdzie się ktoś kto temu zaradzi..
T: Porwały cię jego słowa choć przez chwile?