Tak, to są kreski mangowców czy yaoiców.. :( ten pierwszy z koszar/bazy wojskowej taki piękny! a ten drugi to wpływ japońskiego artyzmu..
One były skąpe ja byłam grzeczna xD więc się nie gryzie xD
/Lubię arty właśnie w stylu tego pierwszego. Każdy wie, co się dzieje, ale można powiedzieć, że cała akcja jest wysmakowana i nie obrywamy penisami i różnymi płynami ustrojowymi w twarz. Miła odmiana :P Choć nie ukrywam, że od artów w stylu tego czy tego też nie odwrócę wzroku. Porno, ale chociaż ładne.
S: Domyślacie się czym to może być? I czy prócz anemii może wywołać jeszcze coś? Czy nie znacie nikogo z podobnymi wysysającymi mocami?
Wydaje mi się, że skończyło się na anemii tylko dlatego, że dotyk był krótki. Chociaż to tylko moje przypuszczenia, nie ma zbyt wielu chętnych, by to przetestować, a ja nie jestem naukowcem od nadludzi, by stawiać nieomylne tezy. I tak, znamy jeszcze jednego gościa, który ma podobne moce - Arkady'ego Rossovitcha - jednak u niego działa to inaczej. Do tego Red Death wyssie z ciebie życie, bo ma taki kaprys. Już zanim trafił do tego całego Departamentu, był seryjnym mordercą, więc...
S: Aj Stevenie, nie to miałam na myśli. Ale miło że żarty się ciebie trzymająWiem, że nie to miałaś na myśli. Ale hej, staram się przecież myśleć pozytywnie.
B: Za głośno myślę. I myśl uleciała, więc nie wiem co.
O, super. Teraz to już wszystko wiem. Dzięki, że nie zostawiłaś mnie w niewiedzy.
Hahahahahha wciąż mi wypominasz tamte opko? A ja chciałam podkreślić z czym Cię nie wyzwę na drugim blogu xD ach mam wolne! Dluuugi weekend <3
OdpowiedzUsuńTen pierwszy mrr, w drugim już zachodzi to na naszą ukochaną kreskę no i Steve ma dziwną twarz, ale pewnie nie na to miałam zwrócić uwagę xD
S: Jesteś tylko albo aż ich psychologoterapeutą. Może chcieli stworzyć kogoś podobnego jemu? Same pytania, żadnych odpowiedzi. Tak patetycznie.
S: Żółwik? Ale ty wystaw tylko a ja stuknę.
B: Mogę ci coś innego powiedzieć, chcesz?