Z drugiej strony, to może działać też z przyzwyczajenia? W sensie, wiesz że ta osoba jest w twoim życiu, nie chcesz jej stracić, a widzisz że ktoś daje jej coś czego ty nie dajesz.. To też chcesz to zrobić bojąc się opuszczenia? I to by wynikało z patologicznego zachowania, ale które masz sama w sobie a nie który ktoś ci wpoił, wiesz o co mi chodzi? ;p
I może Loki działał na tej zasadzie, szantażował Thora, że go opuści więc ten go przeleciał? ;p rozumowanie ałtoreczek? ;p
/A może wynikałoby to jednak właśnie z czerpania skądś takich patologicznych wzorców? Jak córka, która myśli, że musi być być posłuszna mężowi, bierna, znosić przemoc, bo jej matka robiła dokładnie to samo dla "dobra rodziny", bo przecież "dziecko musi mieć ojca"?
/Tak, wiem, bo w opkolandzie każdy facet jest homo, albo co najmniej bi, a do tego ma kilka poważnych problemów - od kazirodztwa, po związki zajeżdżające pedofilią. A kobiety to suki, albo wcale ich nie ma :P
B: przecież jesteś lepszy niż James Dean, co nie?
Kto znowu? Powinienem go znać? Albo znam, ale zapomniałem kim on, do cholery, jest? Zrobiłem mu coś? On mi coś zrobił? Może kilka konkretów, bardzo proszę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz