Ale już skiepciłaś skoro mi powiedziałaś, bo tak nie zrobisz. :(
Nie zrobię tego, właśnie dlatego, że ci powiedziałam :P W zdecydowanej większości przypadków nie robię tego, co mówię, że zrobię. Choć fakt, są wyjątki potwierdzające regułę.
T: Idealnie, sama jestem do tyłu i nie tak dawno odkryłam co znaczy "TNT", także luzik. Nie myślałeś o jakimś pozorowanym wypadku? Chorobie? Kochance?
Wypadek, nagła choroba lub polityczna afera byłby jedynie punktem zapalnym, który jedynie rozjuszyłby jego sojuszników. Nawet jeśli wypadek byłby jedynie zrządzeniem losu, dopatrywaliby się w tym działania przeciwnika. To powtarzalny schemat. Nie są to też działania, które popieram. Nie popiera ich także starszyzna, a ja szanuję ich zdanie i decyzje.
A to byłoby takie romantyczne! Takie oddające ich relację! Wzruszające! Zmuszajace do zastanowienia się nad własnym życiem! I przyjaźniami!
OdpowiedzUsuńT: więc jak chcesz ogarnąć sytuację?
S: nie miałbyś dziecka..