Wiesz co, tak szczerze powiem ci, że ja oglądając drugi raz CA: WS rozkminiałam za każdym razem, widząc Bucka, jakim cudem on ma tak dziwnie, w miarę świeżo wyglądające te włosy. No w muzeum to rozumiem, napływał się chłopak, to i włosy czystsze. Nurtuje mnie to w sumie do dziś :D A w zasadzie nie powinno. O, no to pewnie z pierwszej części ja te włochy pamiętam! :D Stawiam, że się jakimś cudem spaliły. Albo chcieli podkreślić jego "nowe ciało" i wyszedł im trochę model.
No, jak to jak? Wyciągali go z komory, prysznic, szampon, odżywka, maska, mgiełka, prostownica, podkreślenie oczu, wosk i jazda! Dzięki elektrowstrząsą jego włosy nabierały świeżego, plażowego looku. Wiem, jestem okropna. I tak równo się spaliły? Jaasnee... :D Cóż, widocznie ktoś mógł poszczycić się funkcją gościa odpowiedzialnego za depilację Zimowego Żołnierza. Jak to dumnie brzmi!
ps. Myślałam, że tylko ja miałam takie głupie myśli :P
To mówisz, że taki trochę salon kosmetyczny? Kuuurczę, to w sumie dobra opcja przystąpić do tej całej Hydry :D Wszystko w cenie. Ciekawe czy nózie też miał takie gładkie. Niejedna by zazdrościła. Rozbawiłaś mnie do łez :D Aż patrzę na swojego królika i przed oczami mam ten rozmazany eyeliner WS... Boże XD Osobiście nie pogardziłabym taką funkcją, miłe to dla oka, trochę niebezpieczne, ale co tam. Raz się żyje :D Żebyś ty mnie w kinie widziała... Byłam z przyjaciółką za drugim razem i po prostu cały czas komentowałyśmy te włosy. Teorii miałyśmy co nie miara, a skończyło się na tym, że po prostu jak się rozmrażał i zamrażał, to tak oczyszczająco lód działał. Debilne, jak nie wiem co :D
Bo to był lód z zawartością cyklometikonu, chlorku sodu i siarczku selenu. Żeby włosy były puszyste, nabłyszczone i nie miały łupieżu, o! Nie wnikajmy w to, czemu się przyglądam, ale on to miał tam chyba wszystko wydepilowane- i wyżej i trochę niżej (albo to przez filtr). Ale ogolić to go już nie ogolili. Co do makijażu- https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/cd/28/5b/cd285bc8bfc7da2bb3c9813970ac5f5e.jpg :P Nie wolno się z biedaka naśmiewać, nawet nie wiesz, jak trudno o dobre smoke eyes! Ja zaczęłam komentować dopiero przy DVD, bo chyba by mnie z tego kina wyrzucili. Taki np. Steve i chowanie super tajnych danych w automacie- ocalimy świat jeśli tylko nikt nie kupi gumy do żucia :P
Jak po tym lodzie są takie efekty, to biorę w ciemno. Wiesz, moda na owłosienie twarzy jest, pewnie w Civil War będzie miał kozią bródkę. Albo bujną brodę jak rasowy drwal. Mmm, taaaak <3 No on ma perfekcyjne smokey eyes, PERFEKCYJNE. Boże, a myślałam, że to tylko ja tak marudziłam oglądając film XD Czuję się teraz lepiej!
Ja się nawet nie oszukuję, że ten film jest jakiś wybitnie dobry, bo nie jest. Chociaż na tle innych marvelowskich produkcji się wyróżnia. Jest tam masa mniejszych i większych głupotek, ale taki urok gatunku :) Ja tam się trochę boję Civil War, bo pamiętam jak został przedstawiony wątek ataków paniki Tony'ego w IM3, więc nie ma zapewne co liczyć na realistyczne przedstawienie Bucky'ego- żeby czasem nie było tak, że będzie trochę wątpliwości, trochę smutnych spojrzeń, a potem i tak wróci do Capa i wszyscy będą happy. I to wszystko w oszałamiającym czasie ekranowym- 15 minutach, bo przecież trzeba wprowadzić pająka, bo biedak miał tylko pięć swoich filmów. Będąc w temacie filmów- niesamowicie denerwuje mnie przedstawienie Steve'a przez Whedona, bo widać, że facet (w odróżnieniu do braci Russo) tej postaci nie rozumie i znowu zrobi z niego chłopca do bicia i najnudniejszą postać, co widać po zwiastunach :/
Jeśli tak to poprowadzą, to niech im chociaż te 20 minut dadzą :D Ale zgadzam się, to by było dość słabe i takie... nijakie. O Spidermanie mi nic nie mów... nawet nie masz pojęcia, jak mnie to zirytowało, choć przyznaję, że tę postać w oddzielnych filmach lubiłam i lubię. Jestem w sumie ciekawa, jak to wypadnie, ale i tak sądzę, że to trochę już za dużo. Wg mnie bracia Russo tchnęli w Capa życie. Serio. A Whedon tylko go tłumi. Osobiście mi się nie podobał w ogóle w pierwszych "awendżersach". Wykreowali go tam na takiego trochę maniakalnego patriotę, który wszystko wie najlepiej i ma minę, jakby wszędzie mu coś śmierdziało. Obawiam się, jak to teraz będzie wyglądało i mam nadzieję, że tragicznie jednak nie będzie, choć zgodzę się - po zwiastunach nie zapowiada się dobrze ta postać. Jak ja bym chciała, żeby taki Bucky miał pięć oddzielnych filmów.
W jakimś wywiadzie (może nawet w komentarzu do filmu?) powiedziane było, że zarzuty o zbyt mały czas ekranowy dla WS, który jest ponoć postacią podtytułową są bezpodstawne, bo… to nie o niego chodzi w podtytule. Oba człony odnoszą się do Rogersa, jego wewnętrznego rozdarcia i ewolucji. Muszę poszukać.
Ja nigdy nie lubiłam Pająka. Miał już pięć filmów, a taki Hawkeye nie dostaje nawet kwadransa na ekranie , i dostaje trzecią serię przez którą musieli poprzesuwać inne filmy, chociaż ta postać wcale nie jest potrzebna. Między nim a Rogersem czy Starkiem nie ma żadnego podłoża emocjonalnego, które było tak ważne w CW, więc równie dobrze jego miejsce mógł zająć Black Panther czy jakakolwiek inna postać :/
Dlatego cieszę się niezmiernie, że to bracia Russo dostaną Avengers3! Możemy dostać Capa Bucky’ego, więc jest nadzieja :)
Za mało Zimowego Żołnierza w Zimowym Żołnierzu, na filmwebie chyba coś takiego było. Teraz to mnie oświeciłaś, bo nawet nie wiedziałam, że oni to dostaną :o Kurczę, ja sobie tego naprawdę nie wyobrażam. W komiksie to jakoś tak "lekko" to przeszło, a w filmach jest dużo zmian i kompletnie sobie nie wyobrażam, jak miałoby to wyglądać. Cap ze smokey eyes...? :D
Nie tylko na filmwebie, wszędzie można było dostrzec te stęki :P Nie chodzi o to, że Steve miał latać w makijażu ala Zimowa Panda, tylko o to, że to on jest żołnierzem, który musi walczyć przez "wieczną zimę”- walczy na oślep, bo nie jest w stanie dostrzec wszystkich wrogów, gubi się i nie może odnaleźć kierunku. Nie pamiętam, jak dokładnie to szło, ale coś w tym stylu. Bucky robi tylko za upersonifikowanie wszystkich jego lęków, bo przecież i Steve został "stworzony" by być bronią Postaram się odnaleźć cytat.
Bracia Russo zostali oficjalnie ogłoszeni reżyserami Avengers Infinity War :) W końcu ich WS jest najlepiej ocenianym filmem z Marvelowskiej stajni.
I ponoś Pająk ma mieć 14 lat :/ Ponoć ma go grać Mateus Ward. Przecież on będzie komicznie wyglądać stojąc pomiędzy liczącymi po metr 90 Evansem i Hemsworthem :P
Coś w tym stylu, chociaż odrobinę dłuższe :P I spójrz na to: http://41.media.tumblr.com/7f89ce00b3343bce68593e783d393384/tumblr_nkpq0n1hYQ1rx1344o2_r1_400.png Niczym wyciągnięci z Av. Potęga i Moc :P http://media.tumblr.com/7a45e3e22d6672d02ec72b44564c9f49/tumblr_inline_nkpwkmQa511r15jty.png Dlatego nie mogę sobie wyobrazić między nimi czternastolatka.
Hahhahaha, Zimowa Panda XD LEŻĘ! Hm, w sumie takie podejście brzmi dość dobrze. Chyba jednak ludzie oczekiwali bardziej Zimowego Żołnierza, niż wewnętrznych rozterek Rogersa. Tak przynajmniej zauważyłam, kiedy rozmawiałam na temat filmu ze znajomymi, czy to czytałam na forach. Sama pamiętam, jak umierałam z ciekawości, jak on będzie wyglądać i to najbardziej na WS czekałam. W sumie się nie rozczarowałam za bardzo, chociaż bardzo żałowałam, że tego cholernego mleka od Pierce'a nie wziął! :D Russo się o dziwo spisali naprawdę dobrze, więc cieszę się, że dalej będą kontynuować swoją przygodę z Marvelem. Oglądałam wcześniej tylko jedną ich produkcję, i nawet do końca nie obejrzałam. WS to było miłe zaskoczenie. Jakoś nie brzmi mi dobrze czternastoletni pajączek...
Ale chociaż Steve (w odróżnieniu do tego z Avengers) dostał jakąś głębię i nie jest już taki jednowymiarowy. I miał fajniejszy strój, o!
Scena z mlekiem okazuje tylko jakim ch..ciulem jest- był :) Pierce. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że WS nie ma prawa „chcieć” czy „nie chcieć” i robił sobie z tego rozrywkę. To jak dźganie lwa w klatce- robisz to, bo wiesz, że niczego ci nie zrobi.
Zarzuty o to, że tak mało było WS rozumiem i sama chciałabym go więcej, ale nie można czepiać się tytułu, bo nazwanie filmu „Kapitan Ameryka: Powrót Hydry” byłoby raczej strzałem w kolano :P
Dobre chociaż to, że tym razem nie będą próbowali wciskać tak jak ASM, że 30 letni aktor jest licealistą, a naprawdę wezmą nastolatka, ale to i tak będzie wyglądać komicznie :P Taki Sebastian też kurczaczkiem nie jest, ale widać było, że jest niższy i drobniejszy od Evansa, a co dopiero liczący sobie metr sześćdziesiąt dzieciak. Który lata w czerwonym lateksie.
Steve w ogóle jest jakiś taki inny. Nie wiem, jak to opisać, ale w WS bardzo mi przypadł do gustu. I tak liczyłam, że weźmie (ja naiwna), choć aluzja jest oczywista. Tytuł jest przede wszystkim chwytliwy i chyba o to tu też chodzi. Jest trochę tajemniczości. Kurczę, serio, nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Toż on może wyglądać jak dzidzia w wielkim świecie :D Chyba najbardziej się tego obawiam, że będzie nijaki, niepasujący, mało charakterystyczny, bez wyrazu, a jego znakiem rozpoznawczym będzie tylko ten kostium.
Bo się jako-tako dostosował do XXI wieku. Teraz czas na Thora :P! A AoU dostał już nowy ciuch. Jeszcze mleko, pff. Szarpnąłby się chociaż na whiskey, stać go chyba. Wracamy do tematu Hydra Trash Party ^^? Znalazłam więcej (nie pytaj)
On dobrze wiedział, że jak weźmie whisky, to Bucky wszystko wychla. Ewidentnie mu było szkoda ;p Matko, ja do dzisiaj tego przeboleć nie mogę XD Ale w sumie dobra okazja, żeby się temu przyjrzeć. Czas na wyzwanie :D Pochwal się co znalazłaś na początek - wiedziałaś, że zapytam :D
Nie masz pytać, dlaczego i po co szukałam :P Tego jest szeroki wachlarz: - od WS będącego w ciąży z personifikacją Hydry (http://archiveofourown.org/works/2121636 ) - przez "Elsa Lanchester" ( http://archiveofourown.org/works/1931148 ) - po "Don't move," they tell the asset, and they leave him standing naked in the center of the room ( http://archiveofourown.org/works/1828981/chapters/3928156 ). I mam więcej, te są w miarę normalne :D
Pierwsze mi się skojarzyło z "Krwawą ucztą", nie pamiętam tylko, która część. NIE WIEM CO MYŚLEĆ. Hm, normalniejsze niż tamte, które "polecałaś", to fakt :D A się zapytam: po co i na co?! :D Nie no, żartuję. Sama często ślęczę i szukam czegoś do poczytania, czasami mi się trafiają takie perełki (o różnej tematyce), jak te tutaj :D Przynajmniej jest się z czego pośmiać, ale też przerazić.
Polecam (polecam i "polecam") też serię "Alexander Pierce should have died slower" od Lauralot- http://archiveofourown.org/series/114886 . A polecam, naprawdę polecam to And I Am Always with You także od Lauralot, bo to naprawdę świetny ff- http://archiveofourown.org/works/1504124/chapters/3176834
Poleciłabym jeszcze The Man of the Bridge- można znaleźć też tłumaczenie polskie pierwszych siedmiu rozdziałów- > http://archiveofourown.org/works/1931409 . Niech nie zraża cię to całe Stucky (ja to przełknęłam, więc dasz radę!), bo pojawia się tylko w ostatnich rozdziałach i jest to bardziej emocjonalne uczucie, a nie fizyczne.
Dzisiaj mi takie Stucky nie zaszkodzą. Czytałam jakieś w ciągu (nie pamiętam tytułu) i okazały się zbawieniem. Przynajmniej miałam do czego się uśmiechnąć. Zajrzę, dziękuję :) Jeśli coś jeszcze godnego uwagi znajdziesz, to poprosiłabym o informacje.
Niestety, a może stety, ale większość dobrych ff to właśnie Stucky. Zapisuję sobie ff które najbardziej przypadły mi do gustu. - Kapitan został rozmrożony po kilku latach (i hajta się z Peggy!), WS pojawia się w latach 50 (http://archiveofourown.org/works/1530359), - WS odwiedza Peggy (http://archiveofourown.org/works/2895500), - Bucky opiekuje się małym Tonym po "wypadku" Howarda (http://archiveofourown.org/works/1609838), Mam też kilka AU, ale nie wiem czy takowe czytujesz :)
Trochę bardziej humorystyczne - Steve i filmy o Kapitanie Ameryce (http://archiveofourown.org/works/1599293) - lista rzeczy, których nie wolno robić w HC (http://archiveofourown.org/works/3278192) - "Tego kwiatu zbyt dużo na pół światu" (http://archiveofourown.org/works/785693)
Mam też jedynego Frostirona, którego przeczytałam, bo mi go polecono-> http://archiveofourown.org/works/550896 . Trochę długawy, ale naprawdę ciekawy. Mam tego dużo, więc żaden problem :) Teraz rozkminiam, jak wcisnąć Bucky'emu kota. Czytam drugą część Trash Party i ta chyba gorsza :P
Przebrnęłam przez prawi całą pierwszą część- przez 20 z 30 stron (tak, nudziło mi się) i jestem na stronie piątej w cz.2, więc trochę tego jest ^^. Jeżeli chcesz wiedzieć o czym może być mowa (i była zbyt często), przeczytaj sobie najpierw creepypaste -> http://pl.creepypasta.wikia.com/wiki/Lolita_Slave_Toy ,potem opłakuj rodzaj ludzki, a potem mogę podać ci linki :) Ta strona bywa tak chora, że mam nadzieję, że części to prowo
A myślałam, że mnie dzisiaj już nic nie zdziwi. Pomieszanie psychopaty z pedofilem, miodzio. Tak się właśnie zastanawiam, skąd się zapotrzebowanie na takie wrażenia bierze. No, ale nic, będę miała o czym gawędzić na zajęciach :D
Więc proszę, o to link: http://hydratrashmeme.dreamwidth.org/587.html?thread=1270091#cmt1270091
Na tej stronie jest chyba wszystko od gwałtu przez pedo- i zoofilię na nekrofilii kończąc, więc nigdy nie zakładaj, że nic już cię nie zdziwi :) Przeraża mnie to, jak dobrze to wszytko jest odbierane i jak duży jest odzew.
Bo to jest coś innego. Być może jakieś częściowe "spełnienie" ukrytych, wstydliwych fantazji, które dla mało odważnych są nie do spełnienia, a co bardziej odważni - lądują albo w więzieniu, albo w psychiatryku. Ludzie lubią to, co kontrowersyjne. Normalnie nikt się nie przyzna, że kręci go seks z trupem, albo zwierzęciem, a takich jegomości jest wśród ludzi więcej, niż mogłoby się wydawać. Myślałam, że nic mnie już zbyt nie zdziwi, bo miałam do czynienia i z psychopatą i z pedofilem, a tu proszę. Czekać tylko na innych, może nawet gorszych "filów". Ale z ciekawości aż przeczytam, może się czegoś nowego o ludziach dowiem :)
Podziel się wrażeniami :P I tak lepsze jest to, niż robione do nich fan arty :/ Fetysze (że tak to delikatnie ujmę), fetyszami, ale wrzucają to do ogólnoświatowej sieci, więc każdy może się na to natknąć. Raczej nikt nie chciałby zobaczyć swojej twarzy w scenie gwałtu przez zmutowanego psa, prawda? Zwróć im uwagę, a zbyją cię, że przecież (przykładowo) taki WS "to postać fikcyjna i to nic takiego". Fakt, ale wizerunek, który wykorzystują już należy do żywego człowieka. Aż mi się przypomniało jak Downey Jr. zalinkował arta do FrostIrona :P
Hm, nie wiem, czy zniesmaczenie to dobre słowo. Przeraża mnie brak kontroli nad tym, naprawdę. Jak sobie tak pomyślę, że może to przeczytać jakieś dziecko, to krew mnie zalewa (a jestem uczulona na punkcie krzywdzenia dzieci). Jak dla mnie to takie osoby powinny się leczyć. Niby jest to jakieś wyładowanie pragnień, ale może przerodzić się w coś znacznie bardziej niebezpiecznego. Takie teksty odciskają swoje piętno, a dla ludzi mało odpornych, ale ciekawych, to prawdziwe psychiczne kalectwo.
Czekaj, czekaj, to oni wykorzystują wizerunki aktorów? :/
Bo Robert to jest tak genialny, że ja nie wiem. Uwielbiam gościa :D
Oprócz manipów zdarzają się naprawdę dobre z wykonania (treść przemilczmy) fan arty, gdzie twarze są naprawdę dobrze odwzorowane, ale taka dyskusja to, jak gadanie ze ścianą, bo to "przecież tyczy się postaci fikcyjnych". Najlepsze jest to, że pan Stan zdaje się być dość zorientowany, bo brał udział w tumblrowej akcji playlisty dla WS i odpowiadał na jakieś posty, więc szczere współczucie, gdyby się natknął na coś takiego, bo ja nie wiem jakbym zareagowała na taki widok. "Człowiek..." jest boski! Tłumaczenie też naprawdę dobre i szkoda, że jest tylko kilka rozdziałów. Jednak ja i tak kocham " And I Am Always with You"
Prędzej czy później natknie się na to, bo wydaje się bardzo aktywnym człowiekiem w sieci. O ile wcześniej mu ktoś tego nie podeśle. Współczuję gościowi. Swoją drogą ciekawe, jak by zareagował. Chyba by się skończyła otwartość :D
Przeczytałam to jednym tchem, naprawdę - tłumaczenie jak na razie, za resztę zabiorę się w "czarnej godzinie" :D Po prostu boskie, a Tony... Tony to Tony, jakby z filmu wyjęty.
Ykm, pies, ykhm. Otwartość to mało powiedziane. Nie chcę podsyłać konkretnych prac, ale wejdź sobie chociaż na tego bloga- http://shire-kaiju.tumblr.com , bo to jedna z łagodniejszych stron, które tam znalazłam, a ja w tym czasie pójdę wydłubać sobie oczy tępą łyżeczką. A wracając do maski. Cały jego strój zdaje mu przypominać, że jest własnością Hydry i "Jestem niebezpiecznym zwierzęciem, które musi być związane"- mundur przypominający kaftan, broń trzymana na piersi, kaganiec. Aż chce się zastanawiać ile razy chciał uciec. I ponoć w tej masce nie dało się oddychać, więc najprawdopodobniej te "dziurki" były dla ozdoby :P
Tak się zastanawiam czy to jeszcze sztuka, czy już zbrodnia.
Jak tak człowiek zacznie wszystko analizować, to wychodzi zupełnie coś innego, niż wtedy, kiedy po prostu się ogląda, nie dostrzegając szczegółów, odniesień, czy czegokolwiek innego. On był chyba traktowany gorzej, niż dzikie zwierzę w klatce. Smutne to. O tej masce to Stan paplał chyba w każdym wywiadzie :D Przynajmniej w tych kilku, które widziałam, ciągle się to przewija. Więc chyba tak... ozdoba.
Obstawiałabym to drugie. Widać, że ktoś talent ma, ale wykorzystuje go w kiepski sposób. Ozdoba nie ozdoba, ale chyba nikt nie zaprzeczy, że prezentuje się dobrze ^^ W tych filmach jest całkiem sporo do analizowania, np. piosenka, która leci w mieszkaniu Steve'a, gdy znajduje tam Furyego, który najpewniej włączył ostatni odtwarzany utwór. To piosenka z lat 40, która mówi o samotności.
Naprawdę kiepski. Po co komu nowa Kamasutra i to w dodatku z wykorzystaniem tak świetnych postaci? :/ No prezentuje się, prezentuje. Jak pierwszy raz go zobaczyłam, to pierwsza myśl "o ku*wa". Czuć moc. Tak samo jak "It's been a long time", nie wiem czy dobrze tytuł pamiętam. Fajnie im to wyszło, naprawdę.
Tak na lżejszy temat- znalazłam bloga o Avengers i jest tam postać OC, która w wieku dwudziestu-kilku lat jest siostrą Starka, przyjaciółką Bannera, eksperymentem medycznym, mutantem, wilkołakiem, królową podziemi, boginią, Wiedźminką, ukochaną Kapa i Lokiego jednocześnie, sympatią Buckiego oraz jego mentorką, morderczynią stulecia i hohoh jeszcze dalej (serio, nie wypisałam wszystkiego), a do tego jest oczywiście olśniewająco piękna i tak inteligentna, że zagina Tony’ego! To już chyba nowy level Mary Sue :P!
Od gifów z panem Stanem tumblr niemal pęka, więc znaleźć jakieś zawsze się da, ale za diabła nie mogę natrafić na żadne Anthonym Mackie, a jak już znajdę to z wklejonymi cytatami :/ Znajdź mi takie, a będę cię wielbić! Ja natrafiłam na tamtego bloga z forumu analizatroni. Ten jeszcze nie jest taki zły, ale trafiły się też kwiatki, gdzie dokonywano masakry języka polskiego (taki V jak Vandetta i inne), że aż oczy bolały
A to też znam! Ale chyba jest zawieszone :( Czasami jak poczytam takie, ekhem, durnoty, to robi mi się lepiej i przestaję myśleć, że jestem beznadziejna XD A, tak się zwierzę, a co :D
Miło się tak czasem dowartościować, choć wrednie to zabrzmi. AŁtorka się obraziła, bo na forum zwrócono jej uwagę, że należy przestrzegać zasad poprawnej pisowni. I ten dyplom z genetyki i dyrektorska posadka w wieku 23 lat... Chciałoby się :P Ale bloga o Violetcie, która jest superbohaterką i córką Starka oraz o Kapie, który ma czwórkę dzieci w wieku nastoletnim nie czytałaś, o! Ciekawe kiedy Steve te dzieci zrobił :P? Dobra, Ultimate!Steve miał syna, którym był Red Skull (który zdarł sobie skórę z twarzy, bo był podobny do tatusia...), ale to raczej inna historia. Dobra, nie obgadujmy. A fe my brzydale.
A pomyśleć, że niektórzy się cieszą, jak ktoś im złoi tyłek za błędy. Należę chyba do tej mniejszości :D Przepraszam, ale muszę powiedzieć: podejrzewam, że zanim wyrosła z pampersów, była już geniuszem.
O Kapie i czwórce dzieci nie słyszałam, więc błagam, podziel się ze mną adresem! :D
Kociam cie *.* I tak bajdełejem, pierwsze gify, które wyskakiwały mi, gdy szukałam tych z panem Stanem to sceny m/m. Cóż, gdyby je tak wykorzystać na blogu :P Coś po niej tego geniuszu nie było widać, ale co ja- taki szary człek, mogę wiedzieć... Tu masz link, ale jest tam kilka opek, więc musisz szukać rozdziałów- http://nowa-historia-doros.blogspot.com
Chodziło mi m.in. o to: https://31.media.tumblr.com/004127a3e6338662c024b4468b339b74/tumblr_inline_n4h063nsrI1r2qj03.gif o to: http://24.media.tumblr.com/tumblr_m78ltjAkw01qag1wuo1_250.gif albo o to: http://media.tumblr.com/33cc7310cfd8484c004e9faf1869cfed/tumblr_inline_mzf1luS5wH1qimlgq.gif Tu dopiero zobaczyć można, jak bardzo da się poszatkować scenę :P Chyba się kiedyś pokuszę o obejrzenie tego filmu.
To scena z CA: TFA 1:11:46-55. Nie jest dokładnie pokazane, ale widzimy z pewnego oddalenia, jak Bucky rozmawia ze stojącą obok niego sanitariuszką :) Jak dogłębne były te badania, nie wnikam :P Swoją drogą, czeka ktoś na The Bronze? Ta sławna scena mnie nurtuję, ileż będzie gifów!
Zaskakuje mnie poziom naszych dyskusji :P Czytałam trochę o Brooklynie lat 40> i homoseksualne środowiska były w niektórych rejonach (a szczególnie tych biedniejszych) dość powszechne, więc kto wie, co chłopaczyna wyrabiał jak wracał z pracy. Nie brzydki, więc może by zniżkę czynszu wytargował... Wara zapytasz!
Chyba jak wyjdzie Civil War to będę oglądać już pod innym kątem XD Nie daj Boże, żeby w AoU jakakolwiek wzmianka o Buckym się pojawiła :D O matko, padłam, ale coś w tym jest :P
Scena w barze w TFA mówi sama za siebie, te ich "do samego końca", mieszkali razem a na concept arcie z pierwszego Capa mieszkanie miało jedną sypialnie, namiot też pewnie mieli wspólny... Otworzyły mi się oczy! Zmieniam kategorię bloga na Stucky i idę szukać nowego nagłówka!
Bo to tak naprawdę była historia tragicznej, niezrozumiałej, młodzieńczej miłości dwóch młodych kochanków, którzy musieli ukrywać się przez społeczne konwenanse nietolerancyjnej epoki i... dobra, poddaje się :P
Skoro jest Julia, to musi być też Romeo :D http://cdn02.cdn.justjared.com/wp-content/uploads/2010/09/evans-grab/chris-evans-captain-america-crotch-grab-01.jpg
Dziewczyny, totalnie sie was boje 😂 z jednej strony dobrze a z drugiej szkoda ze ta scena była taka cichociemna :/ i nie mam serca shipowac stucky, wybaczcie :c dla Bucka potrzebna jest konkretna laska, taka to by go na ziemie sprowadziła.
Spokojnie, ja też się nas boję! To jej wina :P Dla mnie Stucky to jakaś zupełna pomyłka, tak samo jak te całe Thorki i inne, ale porobić sobie jaja zawsze można :D Natasha i Gail byly tymi, które nosily spodnie w tych związkach, ba! Bucky robił wręzcz za księżniczkę w opałac!
O już, na mnie zwala! :P Dla mnie to też porażka (mimo, że "Człowieka na moście" zaczęłam wielbić :D), więc cię uspokajam, Blue Greyme, to tylko nabijanie się :) Historia lubi się powtarzać, Buck przypomina księżniczkę w opałach troszeńkę :D
"Człowiek..." jest wspaniały (prequel już mniej) w każdym aspekcie, więc jest poza rozmową. I w nim, przynajmniej dla mnie, ten związek ma podstawy emocjonalne i nie skupia się tylko na radosnym brykaniu. Natasha ratowała mu tyłek tyle razy, że ciężko zliczyć :P Gdy on miał to zrobić to sam twierdził, że "to wielka odmiana". I nikt nie powie mi, że z jego strony to nie było prawdziwe uczucie, bo facet zgodził się ponownie wrócić do bycia WS i dał się przeprogramować by wypuszczono Natashę.
On wrażliwy? Niee, gdzieee taamm :P Aż się biedaka żal zrobiło, jak dotarło do niego, że Natasha go nie pamięta i tylko oszukała go, by zabić Fury'ego.
Pan Stan jest stworzony do takich scen, więc ja chyba też. Buckyś to w ogóle przyciąga chyba wszystkie nieszczęścia tego świata. Ale Clint mnie rozwalił (cytując) "... Barnes, ty naprawdę żyjesz. Ale... to nie oznacza, że wciąż wiszę ci forsę za tamtego pokera?". Wie jak pocieszyć kumpla :P
A "Amerykańskie ciacho"? Tam -dla odmiany- chyba nie płakał :P! Mogę ci podesłać jakieś, mam po polsku i angielsku. "Captain Amiercia:The Winter Soldier" mogłabyś sobie wziąć na początek, bo fabuła dosyć podobna do filmu, ale jednak zupełnie inna i jest wspomniane o tworzeniu WS, więc może przydałoby ci się na blogu.
I kiedyś pomyliłam linka do ff "Kapitan został rozmrożony po kilku latach (i hajta się z Peggy!), WS pojawia się w latach 50" ten ff jest tutaj-> http://archiveofourown.org/works/1572455/chapters/3337856 . Nie mam pojęcia skąd miałam tamten link, musiałam go wtedy przeglądać czy coś. Znowu pokićkałam :/
Jak ja sie ciesze ze wy tak nie na serio♡ myslałam ze jestem jedyną osobą ktora tego nie znosi. Stucky, Thorki, Frost-Iron, no ja po prostu tego bardzo nie trafie. Jednakowoż chce mi sie ciąc jak widze z tym fanarty.
Co jest ze mną nie tak ze nie wiem co to "Człowiek na moście" ? Halp ._.
Mam ochotę wydłubać sobie oczy tępą łyżeczką, gdy widzę większość tych shipów, więc witaj w klubie :P! Thorki to już w ogóle masakra, bo może i ta dwójka nie jest spokrewniona, ale nadal wychowywali się razem jak bracia. "Człowiek na moście" to genialny ff, który wręcz kocham. Można znaleźć tłumaczenie pierwszych siedmiu rozdziałów- > http://archiveofourown.org/works/1931409 . Bardzo polecam i niech nie zraża cię Stucky, bo pojawia się tylko w końcówce.
No nie płakał w ciachu, ale jak się kłócił z tym (jak mu tam było?), no to znowu te łzawe spojrzenie. Koleś naprawdę do dramatów jest stworzony. Tak w ogóle to kocham te oczy, szczególnie jak płaczą.
Dziękuję za link <3 I poproszę te komiksy gbrska@wp.pl :) Będę ci ogromnie wdzięczna!
Widziałaś pierwszą rolę 11- letniego wówczas pana Stana? http://sheisraging.tumblr.com/post/115675417574/i-actually-had-the-opportunity-to-perform-when-i Zawsze był szczeniaczkowaty :P
Nawet nie zwróciłam uwagi na zęby :P Góra mięśni? Niee... ta szczeniaczkowata uroda sprawiałaby, że byłby dość komiczny efekt. Może i Evansowi w roli Capa pasuje figura szafy trzydrzwiowej, ale WS to szpieg, musi być bardziej smukły
Ja i tak ze Stana się trochę brechtam, bo górę to sobie wyrobił, a nózie pozostały cieniutkie... :D Pozostanie smukły mam nadzieję :) taka druga szafa byłaby chyba przegięciem.
Nogi najtrudniej wyrobić :P ! Nie śmiej się, bo nie jest aż tak źle, spójrz na pana Jackmana http://i.imgur.com/8bLfE.png Jeden Chris jak szafa, drugi Chris jak szafa, trzeci prawie też... i Pajęczak metr siedemdziesiąt w kapeluszu do kompletu...
Chciałam stanąć w obronie nóg pana Stana, ale zrezygnowałam, gdy zorientowałam się, że facet nosi damskie spodnie (a ja mam coś łudząco podobne butki) i ma łydki niczym modelka :P http://media.tumblr.com/b77dadeeebd1b790c64e30d1d526f016/tumblr_inline_mtdyva1TBl1rcro5z.jpg http://media.tumblr.com/21d0a6b635612a343fe92c0d48deec4d/tumblr_inline_mtdyx6cprH1rcro5z.jpg
Dla mnie czternastoletni Pająk to głupota, bo w Civil War i tak nie był już dzieciakiem. I jeszcze ponoć Starka miałby zastąpić ten dzieciak z IM3 :/
Ahahaha, jak tylko przeczytałam o spodniach i butkach, od razu wiedziałam o które zdjęcia chodzi :D Moje też są łudząco podobne. Nie... takie same. Łydki łydkami, ale uda to prawie węższe niż biceps.Moje brechtanie uzasadnione!
Że Starka? Starka że Starka? Tego Starka? Poj*bało ich? :/
RDJ ma już pięćdziesiątkę na karku i wiecznie Starka grać nie będzie, ale ta zamiana to jeden z ich najgorszych pomysłów, bo dzieciak był irytujący jak diabli :/ Mają War Mashine/ Iron Patriota, nie muszą od razu wymieniać całej ekipy na młodzików. Co potem, Hulk przedszkolak?
No wiecznie nie będzie (a szkoda!), ale zaskakująco dobrze się trzyma, więc parę lat może jeszcze pograć ;) Hah, Hulk przedszkolak XD A co z takim Hawkeye'm?! Wolę sobie nie wyobrażać.
Biednego Clinta to oni jawnie mają gdzieś. Romanowa wciskana jest wszędzie, bo jest kobietą, a studio ciągle atakowane jest o to, że nie robi filmów o kobietach w roli głównej- pierwszym będzie Captain Marvel, a Barton dostanie z dziesięć minut czasu ekranowego i tyle :/ A szkoda, bo oryginalny Clint to świetny facet, a zrobili z niego smutasa (dobra, walnięty bożek siedział mu w głowie, ok). Patrząc na Starka i Hawkeye'a to mam wrażenie, że zamienili im charaktery.
W sumie cieszyłabym się, gdyby taki Clint dostał oddzielny film, bo go uwielbiam całym serduszkiem. Męczy mnie już Natasha w prawie każdej produkcji, serio.
Poprawność polityczna, ot co :) Chwalili Wehdona za to, że jest taki "postępowy" itd., bo w jego filmie jest znacząca postać kobieca, która nie robi za miłość głównego bohatera. To samo z Peggy, bo do dziś nie wiem czym niby tak zabłysnęła w pierwszym Capie, że dostała własny serial. Serial o Wyjącym Komandzie to byłoby coś *-* Nawet bez Steve'a i Bucky'ego, bo jakoś musieli bez nich dociągnąć do końca wojny, prawda?
I muszę cię przeprosić, bo kiedyś nie przyjęłam pytania do Natashy, bo stwierdziłam, że Marvel nie ma praw do Dardevila. Prawa do niego, Ghost Ridera i Punishera wróciły, więc gdy tylko znowu będzie kolejka Romanowej to, to pytanie pójdzie pierwsze. Swoją drogą to ciekawe jakie będą te nowe seriale, bo mnie Agenci Tarczy jakoś nie przekonali. Sky to zbyt wielka Maryśka Sue.
A ja się wcale nie gniewam :) "Agenci" dla mnie trochę wieją nudą. Nie wiem dlaczego, ale tylko Coulson mnie jako tako przekonuje. Chyba dlatego, że go lubię zwyczajnie. Zgadza się, ciekawe jakie będą i mam nadzieję, że będą na poziomie. Chyba najbardziej czekam na "A.K.A Jessica Jones". W sumie "Daredevil" też mnie ciekawi jak cholera, bo ze zwiastunów nieźle się zapowiada.
I tak do AoU- zrobić z rodzeństwa o żydowskich i cygańskich korzeniach, które odczuwało skutki holokaustu i nietolerancji na własnej skórze, dwójkę białych dzieciaków które z własnej woli zgłosiły się do nazistowskiej organizacji. Kanon? Jaki kanon?
A przestań, kto by na to zwracał uwagę :P Mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś sensownie zostaną przedstawieni. Pietro i Wanda mają moim zdaniem duży potencjał i oby tego nikt nie spieprzył. Chociaż mi się nie podoba ten koleś, co Pietra gra. Może nie sam koleś, ale charakteryzacja i te srebrne włosy z odrostami na pół metra. Jak srebrne, to srebrne, a on trochę jak Geralt z Rivii: srebrne/białe włosy i brązowy zarost. No ale... czepiam się :D
Dobre, chociaż zamieniłabym ich miejscami :P Tumblr tumblrem, ale znajdź tu jakieś ff bez paringu. Chociaż wole to, bo można by wygrzebać jakieś podstawy, niż jakieś Frostirony :/
Oj tak, dlatego narazie oszczedzam energie i poczytam sobie po egzaminach, jak juz polece do Londynu♡ Jak masz jakies ff gdzie Buck ma dziewczyne to dawaj, i tak mam juz full liste od ciebie :D
Ja znam, ja! Może nie dziewczynę, bo nie wiem jak to się potoczy, ale kobieca ręka jest. Proszę bardzo: https://www.fanfiction.net/s/11021919/1/To-co-nas-wi%C4%85%C5%BCe
Aaa "To co nas wiąże" juz przeczytalam :) calkiem niezle ale Bucky taki.. blady. troche nie jak Bucky. Ale niezle. Na to drugie zerkne :) chociaz w sumie całe FanFiction.net juz przeczesalam i ogolnie czest tam wchodze :3 wiec nie ma przede mna tajemnic :D Masz tam konto? Chetnie cie dodam do fav :) jak cos jeszcze znajdziesz to wklejaj c:
Na tym drugim Bucky też trochę jak nie Bucky, ale warte uwagi opowiadanie. Przynajmniej ja się nim strasznie zachwycam. Głównie dlatego, że to naprawdę świetna historia (nie żadne tam romanse, chociaż trochę tego jest, bardziej to szpiegowskie i sensacyjne opowiadanie). A mam. https://www.fanfiction.net/u/6592215/ proszę bardzo. I jak tylko coś znajdę to od razu się podzielę :)
Szukasz tylko w języku rodzimym czy po angielsku też? W tym drugim może bym coś wygrzebała ze zbiorów, choć osobiście wolę Bucky'ego solo. Ale mam fajnego ff, gdzie Bucky opiekuję się znalezionym dzieckiem <3
Nasz rodzimy fandom jest ubogi w bezparignowe ff, więc preferuję zagramaniczne, ale postaram się coś znaleźć. - tutaj Bucky opiekuje się małym Tony'm -> http://archiveofourown.org/works/1609838/ - tutaj Bucky opiekuję się córką (nie wiem skąd te oznaczenia, bo w żadnym rozdziale takiego paringu nie było, a czytałam wszystkie :/) -> http://archiveofourown.org/works/1563500 - tutaj Bucky opiekuje się synem-> http://archiveofourown.org/works/1792459 Dla mnie wszystkie są aww <3
Koczek i magnesy w jednym :) Idealne połączenie! https://scontent-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/s720x720/11121747_1684730268420881_3796290950644870893_n.jpg?oh=d966a9c1743e21594ae904109181b7d5&oe=55AF8007
N, nie wiem czy potrzebujesz ale CAŁKIEM PRZYPADKIEM napatoczyło mi sie pare gifow z Sebastianem to podsyłam bo moze sie przydadzą :) http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140525170652/degrassi/images/7/70/Sebastian_Stan_(2).gif
3. Thomas McDonell http://cdn03.cdn.justjaredjr.com/wp-content/uploads/pictures/2014/06/100-madrid/eliza-taylor-thomas-mcdonell-the-100-photo-call-madrid-02.jpg
4. James Franco http://images4.fanpop.com/image/photos/18700000/james-franco-photoshoots-james-franco-18775186-320-480.jpg
Przyznaj, że ci się nudziło :P Tacy za przystojni, choć może 4 by się nadała.Leo to taki bardziej "obślizgły" typ- zarówno wewnątrz i zewnątrz. I tak nie na temat; Pająk oficjalnie będzie mieć 15-16 lat :/
A no nudziło, bo dość miałam siedzenia w papierach :) Chwytam się czegokolwiek, byle tylko robić coś innego :P Tak myślałam, że to powinien być taki typ, co mord ma na twarzy wręcz wymalowany, ale jak już takiego znalazłam, to miał niebieskie oczy, albo blond włosy. I weź tu znajdź ideał. Jeszcze widziałam Jasona Mamoa (?), ale już dałam sobie spokój :P
Czyli można się spodziewać tłumu szalonych nastolatek w kinie. Miodzio.
Blond włosy to byłaby raczej zbyt duża zmiana, ale niebieskie oczy by uszły. Pamiętam, że kiedyś widziałam aktora wręcz idealnego, ale nie pamiętam gdzie, więc teraz siedzę i przeglądam zbór filmów. Tak, też mi się nudzi :P Ja byłam w kinie na "Tylko kochankowie przeżyją" na które wybrały się (jak mniemam) fanki pana Toma H., bo co chwilę słychać było narzekania, że to taki nudnyyy film i wgl, to Loki był lepszy. Serio, autentyk :/ Zresztą, na forum filmu widać podobne komentarze. Dlatego boję się Dr. Strength'a.
Ian Somerhalder! Nie cierpię jego oczu, chociaż większość do nich wzdycha :D W sumie mógłby pasować na takiego złoczyńcę.
A patrz, ja byłam na CA: WS dwa razy. Za pierwszym razem prawie sami tacy starsi faceci. Za drugim morze towarzystwa szesnaście minus i to głównie dziewczyn. Powód? Chyba Evans i włosy WS, bo innego wytłumaczenia nie widzę. Na "Hobbitach" było podobnie, ale wtedy to już było wzdychanie do króla elfów i Legolaska, więc powód był jasny. Także doskonale cię rozumiem! W sumie Benedict aż taki piękny nie jest, to może nie będzie tak, jak z Hiddelstonem, że będzie się go doceniać tylko za ładną buzię, zapominając, jak świetnym jest aktorem, bo coraz częściej mam wrażenie, że w ogóle nie patrzy się na grę, tylko urodę.
Nie będę wypowiadać się o urodzie tych panów, ale Hiddelstonowi talentu odmówić jednak nie można. Benedicta widziałam w jednym czy dwóch filmach, ale fandom Sherlocka jest dosyć podobny to tego Lokiego, więc... Coś jednak w tym jest, bo w kilku "recenzjach" z festiwalowego pokazu The Bronze zaznaczone było, że ktoś oglądał ten film tylko dla tyłka pana Stana :P Ale nie uogólniajmy, bo tak samo można powiedzieć, że faceci oglądali CA:WS dla Scarlet.
Nie lubię tego płytkiego podejścia, w którym ogląda się coś tylko po to, żeby popatrzeć na ładną buzię i zgrabne ciało, ale cóż, co kto lubi :) Chociaż co do tyłków to rozumiem sytuację, bo moja psióła poszła na "Guardians...", bo na tumblr poszła fama, że Lee Pace będzie paradował z gołym tyłkiem, także... :D
Moje drogie panie; do obu tych fandomów naleze wiec no no ja bede bronić tych dwoch panów do konca >u< N, apropo Leo znalazłam spoko typa: https://i.vimeocdn.com/video/478975968_1280x720.jpg --> Jonathan Roumie. Luknij :3
Ja do żadnego z panów nic nie mam, a pana Toma H. nawet lubię. Chodzi mi o niektóre przedstawicielki fandomu (każdy takowe ma, nie zaprzeczajmy) zwane "fangirlami", które tym właśnie fandomom psują opinię :) Kiedy idę do kina na "Only Lovers Left Alive" to naprawdę nie mam ochoty co chwila uciszać parki, która co rusz gada o panie H. albo o Lokim, bo można się zirytować. A od kiedy odkryłam paring Sherlock/ Loki to zaczęłam się bać :P Zaraz pana sobie zobaczę. Wezmę sobie Urse, łatwo będzie o gify.
Blue Greyme, to nie chodzi o tych panów, tylko tak, jak mówi N, o te specyficzne jednostki, które czasami naprawdę przesadzają ze swoim zachwytem i zachowaniem. Po prostu czasami ich zachowanie jest żenujące - tak ja ta sytuacja z filmem "Only...", czy mojej psióły na "Guardians...".
Nie no załapałam, luzik :D tylko najgorsze jest to, ze chyba momentami pod taką psycholkę podchodzę :| czego tu wymagać od 15.. Nie no takie dziewczyny są straszne. Ale co poradzisz jak taki jeden facet z drugiej czesci globu potrafi wywołać u ciebie spazmy radości od samego patrzenia ;_;
Ja + pan Jackman, a mam już troszkę więcej ^^ A jak śpiewa czy tańczy to zupełnie wraca mi faza :P Albo reklama liptona! Niech takie typy sobie będą, ale niech na siłę nie przekonują mnie, że ich racja jest jedyną słuszną i wszyscy będą szczęśliwi.
U mnie to takie fazy przechodzą etapami ale nigdy nie ustępują. Mniej; bardziej ale jesli juz "zakochuje" sie w jakims panu, to staram sie nie patrzeć na jego talent przez pryzmat tej jednej roli czy filmu, bo tak, to niesamowicie egoistyczne. I jestem przekonana ze gdybym byla na ich miejscu i wiedziała ze mam miliony fanek bo fajnie zagralem jedną postać na 30 to dziekuje bardzo. Rozumiem was zupełnie i nie dziwie sie ze mozecie mnie przypadkiem do tej grupy zaliczyć bo momentami tak sie zachowuje xD
Może i nie mam fazy na puncie jakiejś realnej osoby, ale na postaci to już owszem ^^ "Kłamcę" wielbię od lat i nawet Marvel nie zmienił tego, że to mój ulubiony Loki. Bucky'ego fangirluje już siódmy rok, a Wolverine'a pokochałam jeszcze prędzej i nie zamierzam tego zmieniać :P Podejście się chwali, ale szczerze powiedziawszy, taki np. pan Hiddeleston nie byłby tak popularny bez roli Lokiego, ale Loki tym bardziej nie zabłysnąłby bez pana Toma. Gdy ogłoszono, kto zagrać ma Bucky'ego to byłam niesamowicie zawiedziona, bo pan Stan za diabła nie pasował mi do tej postaci, a do Winter Soldiera to już w ogóle. Teraz odszczekuje i nie wyobrażam sobie kogoś innego w tej roli, bo dzięki niemu WS dostał głębi która sprawiła, że porwał tłumy z trzema linijkami tekstu i kwadransem na ekranie. Szufladkowanie jest złe samo w sobie, ale chyba lepiej być ocenianym przez pryzmat lepszej roli niż tej gorszej- taki Pattinson i Edward ze Zmierzchu np :P
Jestem zwyczajnie boska ^^ Swoją drogą, ciekawe jak wyglądałyby filmy Marvela, gdyby rolę dostali inni starający się o nie aktorzy; Iron Man- Nickolas Cage, Wdowa- Angelina Jolie, Thor- pan Tom H., Kapitan- pan Seb Stan, Bucky- Zack Efron... To byłoby koszmarnie-genialne :D I ciekawi mnie też to, że ludzie nie chcieli pana Stana na Capa, bo jest z Rumunii. Idąc tym tropem, pan Evans też nie powinien móc grać Capa, bo Steve Rogers był z pochodzenia Irlandczykiem. Logika :P
Jakich ja tu rzeczy się dowiaduję :o. Gdzie ja byłam jak mnie nie było?! Nie wiem jak ty, ale ja nie chcę wiedzieć, jak by wyglądały... :P Fakt, mnie też to dziwi, bo on w sumie nie ma wypisanego na twarzy, że jest z Rumunii. Gdyby nie jego czasem słyszalny akcent i to, że to powszechna informacja, to pewnie nikt by się nawet nie skapnął, skąd jest. Swoją drogą... Captain Irish ładnie brzmi :D Captain Romania też, tak dumnie w sumie.
O, zapomniałabym- Jim Carrey jako Loki i Brad Pitt albo Daniel Craig jak Thor też byliby boscy ^^ Ja tam się jednak cieszę, że to Evans dostał rolę, bo pasuje na Rogersa wręcz idealnie i to nie tylko fizycznie. A do tego pan Stan pofarbowany na blond? Niee... :P I tak prędzej czy później dostanie tarczę, więc wyszło na plus. Po wpisaniu w gugla "captain romania" automatycznie wyskakuje pan Stan, coż za zbieg okoliczności!
Brad by jeszcze uszedł, tak jak Jim (na siłę), ale Craig...? Jakoś tak mało majestatycznie by chyba wyglądał w blond peruce. Myślę tak samo co do Evansa. Chyba nie ma bardziej pasującego człowieka do tej roli. Stan w blondzie też niczego sobie, ale tak trochę... no nie bardzo. Jestem okrutnie ciekawa jak to wszystko będzie wyglądać, a tu tyyyyyle czekania :/ No straszny zbieg, całkiem niespodziewany :P
Nie wiem, gdzie to napisać, więc chyba ta zakładka będzie najodpowiedniejsza - rozejrzałam się, bardzo mi się podoba, także ląduje w moich Linkach, jeśli pozwolisz ^^ Swoją drogą, przeglądając Wasze rozmowy powyżej, dowiedziałam się chyba więcej, niż szukając informacji na necie i stronach o komiksach. Przy czym (znowu^^") poczułam się tak totalnie zielona w uniwersum Marvela, że aż głupio, i zaczęłam się obawiać, że nie zasługuję na miejsce w Twych polecanych xd Aczkolwiek czuję za to kopnięcie zaszczytu, dziękuję ^^ O, jeszcze jedno - pisałyście o ficku "Człowiek na moście", zapisałam sobie linka z tłumaczeniem, ale zapytam, czy masz może link do oryginalnej wersji? Jeśli angielska, to byłabym bardzo wdzięczna za podanie - czytam właściwe same angielskie opka z Winterem, więc dla mnie język to nie problem, a chętnie przeczytam coś, nad czym się zachwycałyście ;p
Jak sobie przypomniałam rozmowę o magicznym lodzie do depilacji i sutku CGI to aż mi się głupio zrobiło, że ktoś to czytał :P Pani N robi za chodzącą encyklopedię i nawet życiorysy postaci opisywała, więc jeśli chcesz zapytać o coś związanego z postaciami to się nie krępuj :) Mam nawet gdzieś wszystkie rodzaje broni używane przez Wintera i skrócone kalendarium. "Człowiek..." to mój ulubiony ff i nawet Stucky wydało mi niesamowicie urocze, choć jest tylko w kilku scenach. Tutaj masz oryginał i nawet dwa prequele: http://archiveofourown.org/works/1434274 :)
Nie wszystko czytałam, ale spokojnie, o dziwniejszych rzeczach gadam czasem z sister ;p Woah, podziwiam, pewnie siedzisz w tym od dziecka? O jacię, taki spis to by mi się przydał xd Może nie cały, ale miałam ostatnio problem, jaką broń wrzucić do retrospekcji z lat ok.60 i robiłam research, co po prostu wtedy "było na chodzie", stwierdzając, że pewnie będzie miał najlepszą xD Przy czym nie wiem, co zrobię z późniejszymi, jeśli będę chciała nazwą zarzucać - albo odpuszczę, albo zrobię podobnie. O, i pytanie mi się przypomniało - Winterowi czyścili pamięć w jakichś konkretnych latach? Czy dla potrzeb mego opka mogę sobie to wymyślić i nie będzie zbyt rażące? ;p Dziękować za linka ^^ Widzę też, że zarzucacie się tu gifami i innymi takimi, a je trafiłam ostatnio na coś takiego, co mnie totalnie rozbroiło: http://img-9gag-fun.9cache.com/photo/ar4wKVd_700b.jpg -> bladego pojęcia nie mam, czy to jest prawdziwe i czy widziałaś, ale dla mnie jest absolutnie świetne xD
Nie bardzo wiem, co to jest, bo nie mam dźwięku :P Ale wiem, że jest dziwne. I myślałam, że pan Stan ma czapkę, ale to chyba włosy są? N zrobi gifa specjalnie dla Astrid, tylko jeszcze nie wie, jak miałaby go niby wykorzystać.
Sama nie wiem, co to ma być i skąd się wzięło. Podesłała mi psióła, więc postanowiłam się podzielić :D Też mi się wydaje, że to włosy, ale pewności nie mam. N coś wymyśli :P
Mi tam po obejrzeniu tego, na myśli przyszło to: http://wrongbuttonblog.com/wp-content/uploads/2015/03/baymax.gif Coś wymyśli. Szczeniaczka z Paktu wepchnęłam to, to też dam radę :P
Eeeee... Boje się was ;D podesłałybyście mi linka do tego ff co się Cap chajta z Peggy? A najlepsza była rozprawka o miękkich włoskach Bucka :D rozwaliło mnie to troszku haha ;P Dalej tak ciekawie rozprawiajcie i to długo bo poleciłam już bloga najlepszym kumpelom ;) Ach i ten wspaniały wywód o ,,romansie dwóch dziewięćdziesięciolatków" rozłożył mnie na łopatki :D Zryta bania dziewczyny, i dlatego jesteście takie świetne!
Dlaczego wszyscy się nas boją? Nie gryziemy. A przynajmniej ja :P
Cóż, doskonale zdaje sobie sprawę z dziwności naszych rozmów, dlatego założyłam „kącik rozmów o pierdołach”. Gdzie, jak sam tytuł mówi, rozmawiamy wyłącznie o pierdołach :P "Poważniejsze" tematy, np. rozpływanie się nad brodą pana Evansa, poruszamy w pytaniach.
Nie uwierzę, jeśli powiesz, że ani razu nie zastanowiłaś się nad tym, dlaczego włosy Zimy są tak miękkie i zadbane, a inny włosków zupełnie brak. Musi być coś w tym lodzie, po prostu musi!
Za FF dzięki ;) A co do włosów mamy z koleżanką inną teorię. Bucky przecież był rażony prądem... może po takim zabiegu włosy mu się tak puszyły i były mięciutkie. Później seria topienia i znów prądzik. Wyobracie sobie te włosy! Jak z reklamy Palette czy innego szamponu. A makijaż mógł mu się rozmazać podczas robienia kudełków. Rozmyślałyśmy nad tym pół dnia... A co doSpider Mana to może od razu Cap w kołysce i Thor bez Mjolnira a za to z wielką grzechotką? Takie rozkoszne dzieczaczki! Nie, nie, nie. Tak być nie powinno!
Cytując samą siebie: Wyciągali go z komory, prysznic, szampon, odżywka, maska, mgiełka, prostownica, podkreślenie oczu, wosk i jazda! Dzięki elektrowstrząsom jego włosy nabierały świeżego, plażowego looku. Coś musi w tym być, jestem pewna.
Nope- Cap jest teraz gladiatorem jeżdżącym na czerwonym Tyranozaurze (a jego związek z Bucky'm określony był słowem "a couple"), Thorem jest kobieta )dowodząca armią innych Thorów), Wolverinem też jest kobieta, Pająk stał się miliarderem i hybrydą Batmana z Iron Manem, Hulkiem nie jest już Bruce, a Buckyś znowu robi za nastolatka. Naprawdę zastanawiam się, czy jest sens siedzenia w tym dalej, bo Marvel powoli przegina :/
Haha! To było by coś... Niekoniecznie dobrego ale coś... a Czarna Wdowa byłaby brunetkom, z bliznami po trądziku i w okularach... Mój brat ukochany zaproponował jeszcze Falcona z różowymi skrzydłami wróżki. Straszne... Kolega proponuje żeby całkowicie wszystko spieprzyć i zastąpić np. takiego Iron Mana na innego aktora... Przykro mi ale Iron zawsze będzie mi się kojarzył z Robertem i z nikim innym. Ale Marvel nie zmieni raczej Irona... Ponieśliby według mnie za duże koszty, istracili oglądalność...
Ja wcale nie żartuję, Marvel naprawdę zrobił wszystko to, co wymieniłam i jeszcze więcej. Zniszczył dwa główne uniwersa komiksowe i stworzył… to coś. Jestem fanką komiksowego Bucky’ego od ładnych paru lat (siedem albo osiem, nie jestem już pewna) i jestem wręcz zażenowana tym, co Marvel z niego zrobił. Zamiast wielkiego Winter Soldiera mamy teraz jakiegoś emo-nastolatka z grzyweczką i makijażem. Serio, Marvel? Serio? W uniwersum Ziemi 616 (to na niej głównie opierają się filmy MCU) serum Steve’a przestało działać i został on staruszkiem, a jego kostium i tarczę przejął Sam Wilson. Nie jest więc różowy a raczej patriotyczny do porzygania :) W przyszłości Iron Mana ma ponoć zastąpić ten dzieciak z IM3. To będzie koszmar :P
Ten mały? Co mu Tony laboratorium później dał? Czy ludzi porypaaało! A co do Wilsona: ciekawe czy płakał za skrzydełkami? :D ja tam bym się też trochę podłamała no bo tak nagle bum! Serum się skończyło, Steve dziadek, a Sam jeszcze ma za niego świat ratować. A tu jakiś dzieciak co go Sam uratował nagle: ,,To przrecież nie jest Steve Rogers!" I po takiej akcji psycha pada... Ratujesz świat, a jeszcze wypominają ci że nie jesteś Rogersem... Albo idziesz sobie ulicą a tu nagle ktoś wrzeszczy: ,,Kapitan Ameryka nie żyję!" I Sam gdziekolwiek się nie pojawi będzie ,,tym innym" Capem. A mówiąc o Bucku nastolatku: zna ktoś FF ,,młodzieńcze" Rogersa i Barnesa? Bo ja znalazłam fajny taki filmil i mam to teraz w głowie ;P
Tak, właśnie ten. Cały czas mam nadzieję, że to jakiś mało śmieszny żart i nie będą próbowali zastępować Starka, bo i po co? Tony to Tony, a innego blaszaka i tak już w MCU mamy.
Sam nie był pierwszą osobą, która przejęła tarczę od Steve'a. Kiedy Steve uznany był za zmarłego po Civil War, Tony odczytał jego list pożegnalny, w którym Rogers prosił go o to, by zaopiekował się Bucky'm i o to, by dał ludziom kogoś, kto da im nadzieję. Więc Tony pomyślał, połączył fakty i przekazał tarczę Bucky'emu, dzięki czemu osiągnął dwa w jednym. A Buckyś był świetnym i badassowym Capem. I uroczą pierdołą, która potrafiła przywalić samemu sobie tarczą w twarz, bo chciał zaszpanować przed Natashą <3
I to właśnie Bucky’emu obrywało się za to, że nie jest „prawdziwym Capem”. Kiedy na jaw wyszło, że to on był Winter Soldierem, aresztowano go, skazano i wysłano do więzienia o zaostrzonym rygorze a potem do gułagu. Samowi obrywało się głównie za to, że jest czarny. No bo jak to tak, czarny Kapitan Ameryka?! I miał skrzydełka: http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20141004011259/marveldatabase/images/2/26/Samuel_Wilson_(Earth-616)_from_Captain_America_Vol_7_25_001.jpeg
Niestety takowego nie znam, bo poddałam się po przekopywaniu ton Stucky :/
Pamiętam jak mój brat błagał swojego kolegę o komiks, w którym Cap zostaję postrzelony. Później dał mi nie mówiąc co w nim jest... Załamka. Rogers niby nie jest moim najulubieńszym bohaterem, ale zawsze był dla mnie taki... nieśmiertelny :) Buck strzelający sobie w twarz tarczą z vibranium, żeby poszpanować przed Nataszą... Ciekawie :D Moja prośba: dajcie to w filmiee! Plosee! Zwiększy wam to oglądalność i wgl :D Mój brat cioteczny sądzi że Zimowy Żołnierz byl najlepszym filmem Marvela ale Bucka za nardzo wykręowali na idola nastolatek, i dlatego łazi jalby wylazł z salonu piękności ;D Co do pana Barnesa to ciekawe ma jakiej podstawie go więzili, i czemu nasza ukochana TARCZA na to pozwoliła? Gdyby Steve miał coś jeszcze do powiedzenia,nigdy by aię na to nie odważyli... Co do Tonego: dla naszych dzieci Iron Man może się kojarzyć już z tym szczylem, a nie panem Robertem, i na to już nic nie poradzimy ;(
U Marvela to chyba każdy jest nieśmiertelny, bo mogą go zabijać kilkukrotnie, ale i tak zawsze potem go wskrzeszą. W filmach ten numer zastosowali już DZIEWIĘĆ RAZY. To już chyba lekkie przegięcie. Bucky zawsze był boski- potrafił potknąć się o własne nogi albo o prostą powierzchnię, samemu się postrzelić albo z wielką gracją lądować prosto na twarzy. Dlatego tak lubię tą pierdołę <3 Ile ja bym dała, by pokazali to w filmach! To byłoby piękne :P! Winter Soldier ma już taki imidż od ładnych paru lat. Może zamiast makijażu miał maskę, ale cała reszta jest zaskakująco dobrze odwzorowana. Ale nie oszukujmy się, ten mundur to dobry magnes na płeć piękną ^^ Ale. że więzili w filmach czy w komiksach? W komiksach SHIELD nie miało nic do gadania, a Bucky dobrowolnie zgodził się ponieść karę i nawet się nie bronił, bo zbrodnie, które popełnił jako WS za bardzo mu ciążyły i chciał je odpokutować. Nie przewidział jednak, że wszyscy się na niego w tym gułagu uwezmą. Naczelnik kazał zmniejszyć siłę jego protezy i zmuszał go do brania udziału w krwawych walkach więźniów. Ale Bucky kopał tyki równo i w końcu uciekł. RDJ ma już swoje lata i nic dziwnego, że nie będzie chciał więcej Starka grać. To samo z Hugh Jackmanem, który gra Wolviego od piętnastu lat. Marvel celuje w coraz młodszych aktorów, bo będzie mógł zatrzymać ich dłużej niż "starą" ekipę, w której przy Avengers3 większość będzie koło czterdziestki albo nawet pięćdziesiątki.
oj bez przesaaady... Heamsworth i Evans chyba do czterdziestki nie dobiją :D Co do munduru przyznaję rację :) nawet moja mama coś mruknęła że nie najgorszy ten Bucky, choć całym sercem jest za Stevem :P No co do RDJ to racja... Ile można klepać jedną rolę? Po 5 filmach, ma się już chyba dość. Po za tym kto powie: patrzcie to RDJ! A kto powie: patrzcie to Iron Man! I już masz dzień popsuty, bo fani nie cenią cię ze względu na aktora, ale ze względu na ta jedną daną postać co może być wkurzające. Innych to jeszcze można skojarzyć z różnych filmów. Taką Natalie Portman, czy Evansa nie każdy kojarzy z ról Capa i Wdowy, ale na przykład Robert... Iron Man i koniec. A w Sherlocku też przecież dobrze zagrał! Wolverina nigdy nie lubiłam, i większej uwagi na niego nie zwracałam, ale Hugh raczej zawsze będzie dla mnie ,,kolesiem z szponami". Co do pierdołek... Jak myślisz ,,Ant-Man" odniesie sukces na tle innych Marvelowskich filmów? Bo jak ,,Strażników Galaktyki" nawet chętnie sobie obejrzałam, to ten film odrzuca mnie już po zapowiedziach...
Pan Chris H. będzie mieć 35 lat, fakt. Ale pan Chris E. już 39, więc raczej w jego przypadku o wiele się nie pomyliłam :P To przez te włosy i krok modela, mówię ci. O, proszę: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/73/72/36/737236528cee8108d8cf27b4c81dae78.gif Tylko, że gdyby nie Marvel, Downey nigdy by się tak nie wybił. Przecież facet pił i ćpał na umór, siedział w kiciu i nikt nie chciał go zatrudniać, aż przyszedł Marvel i postanowił dać mu szansę. A potem słyszy się, że Downey, który zarabia tyle, ile cała reszta grająca Mścicieli razem wzięta, nie chce grać bo gaża za mała. W sumie nie dziwie się Marvelowi, że zrezygnował z robienia IM4. Mi pan Evans najbardziej kojarzy się z "To nie jest kolejna komedia dla kretynów" :D Ten banan był boski! Pan Hugh ma wiele dobrych ról, np. w "Nędznikach" albo "Labiryncie". A do tego świetnie śpiewa i tańczy (gala Oskarów!). Chociaż nadal jestem jego fanką, więc nie mogę być obiektywna :P Wydaje mi się, że "Ant Man" może okazać się kolejnym hitem na miarę CA:WS czy GotG. Capa wszyscy skreślali po niezbyt udanej jedynce, a okazał się być chyba ich najlepszym filmem- ma najlepsze oceny od krytyków i najwięcej pozytywnych recenzji, a także jest uważany za jednej z najlepszych filmów na podst. komiksów z ostatnich lat. "Ant Man" jest do niego porównywany, więc można spodziewać się kolejnego dobrego filmu :) Tylko ta scena z Pociągiem Tomkiem ze zwiastuna...
Wszystko pięknie, fajnie, tylko czemu ludzie się nas boją, N :( Zupełnie tego nie rozumiem! Ja też nie gryzę. Raczej. Kurczę, mam wątpliwość, czy to powinien być America's Next Top Model, czy może jednak Russia's... Albo Ukraine's. Hm. Pociąg Tomek jest cool! Przecież to epicka scena walki i pościgu! Moje myśli związane z pójściem na Ant-Mana to istna amplituda. Raz chcę, raz nie chcę. Pomoże ktoś? :D
Ja znam odpowiedź, ja znam! Spójrz na rozmowę o lodzie depilacyjnym, wróć tutaj, potem spójrz jeszcze raz i odpowiedź gotowa :P! Temat "romansu dwóch dziewięćdziesięciolatków" i Hydra Trash Party chyba też może mieć w tym swój udział... Pociąg Tomek wymiata, fakt. Jest lepszy niż wszystkie części "Szybkich i wściekłych" razem wzięte. Sama mam takie same odczucia, więc chyba nie bardzo pomogę. Za Ant Manem nigdy za bardzo nie przepadałam, ale są tam też Peggy, kilka scena Sama (i jego nowy kostiumik) no i scena po napisach. Film zbiera też same dobre recenzje (w odróżnieniu od AoU), więc może do być całkiem miłe widowisko. Najwyżej będę rzucać monetą :P
Ale ten lód naprawdę ma magiczne właściwości! No dobra, poniosło nas, przynajmniej nie, ale to wcale nie powód, żeby się bać. Chyba. A proszę cię. F&F to bajeczka dla dzieci przy tej scenie. Dopiero w Ant-Manie można będzie poznać prawdziwe kino akcji. Moim zdaniem za mało patriotyczny kostiumik. Ty rzucaj monetą, ja będę ciągnąć zapałki. Kto nie ryzykuje ten nie ma! Prawdziwy hazard.
Teoria z lodem dobra ale jak pokazałam bratu to stwierdził że niezłe z was ,,pozytywne wariatki". Cieszcie się;D Oj, oj! Pociąg Tomek jeszcze pokaże co potrafi! Skoro N będzie rzucać monetą, a zapałki już zaklepane to może wyliczanka? Wpadła bomba, do piwnicy i tak dalej :D
Och no, mężczyźni chodzą na filmy Marvela, by popatrzeć na Scarlett Johansson w obcisłym spandeksie, a kobiety by popatrzeć na Chrisa Evansa w obcisłym spandeksie i po to, by pomarzyć o takim środku depilacyjnym, jaki ma Winnie. No dobra, po to chyba tylko my. Ja chodzę też po to, by narzekać ^^ Osobiście polecam "Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek...". Bardziej klimatyczne.
Patrzyłam na niego. Na to jak się zmieniał. Ja byłam starsza. Z każdą godziną, minutą, sekundą. Z wykształconej siedemnastolatki, zamieniłam się w dojrzałą kobietę,a teraz byłam staruszką u kresu życia. Ale On stał teraz nade mną, w domu spokojnej starości, niezmienny od wielu dekad, i patrzył niewiedzącym wzrokiem. Ale ja wszystko pamiętam.
-Tato, ale ja nie chcę.- ojciec spojrzał na mnie surowym wzrokiem. -Chciałaś zostać naukowcem. Zostaniesz nim. Ale na moich warunkach.- spuściłam głowę, aby tata nie zauważył łez wściekłości kryjących się, w moich oczach. Dziś był 23 marca 1945r. Wtedy gdy szłam ciemnym korytarzem, nie wiedziałam że ten dzień odmieni życie moje i wielu innych osób. Weszliśmy do pomieszczenia ukrytego w głębi starej, opuszczonej, ukraińskiej fabryki. Nie dochodziło tu światło słoneczne, ale żarówki oświetlały obdrapane ściany, zepsutą podłogę i dziwne sprzęty upiornym zielonkawym światłem. Przed nami znajdowały się kolejne drzwi, z zakazem wstępu. Wtedy sam widok tego miejsca, przyprawiał mnie o ciarki. Nie wyobrażałam sobie nawet, jak bardzo drastyczne będą odgrywać się tu sceny którym będę przypatrywała się, przez lata, nie mogąc nic zrobić. Czerniahów zawsze wydawał mi się przytulnym miastem, ale w dniu dzisiejszym miałam go znienawidzić. Tak blisko byłam teraz rodzinnej wsi. Tak blisko, a jednocześnie nigdy aż tak daleko. Ojciec, położył dłoń na klamce drzwi. -Od teraz jesteś oficjalnie wdrożona, w projekt Winter Soldier.- i otworzył drzwi. Zaczęłam krzyczeć, w tym samym momencie co mężczyzna leżący na stole, którego rozkrajali na żywca, odsłaniając białe kości lewej ręki.
-Byłaś przy tym.- Jego głos był dokładnie taki jakim go zapamiętałam. -Byłam.- Jego oczy rozświetlił błysk złości, a metalowa dłoń drgnęła. Ale ja dostałam wtedy napadu kaszlu. Charczałam, a kiedy mi przeszło On się uspokoił. -Nikt inny się nie przyznał.- moją twarz rozświetlił smutny uśmiech, a w oczach błysnęły łzy. -Bo ja nie mam na sumieniu tyle co oni...
Siedział, przywiązany do krzesła. Potrząsał głową, a z jego oczu ciekły łzy. Na ekranie telewizora przed nim, powtarzało się ciągle to samo nagranie. -Nie. Nie. Nie. Nie? Nie.- powtarzał to w kółko, a z kosmyków jego włosów, zaczęła spływać krew. Podszedł do niego człowiek w ciemnym kombinezonie, i uderzył go w twarz, tak mocno, że całe krzesło przechyliło się do tyłu, a potem wróciło na swoje miejsce. Zacisnęłam usta, a mężczyzna uniósł Jego twarz. -Otwórz oczy! Otwórz oczy, do cholery i patrz!- szatyn odemknął zaczerwienione powieki i patrzył pustym wzrokiem w telewizor. Ja też zerknęłam, i kolejny raz zobaczyłam jak do ziemi zostaję spuszczona trumna, owinięta w amerykańską flagę, a żołnierze strzelają w uroczystych strojach. Potem odezwała się kobieta w wojskowym mundurze: -Steven Rogers, był największym bohaterem Ameryki...- ale słowa brunetki, zostały zagłuszone przez wrzask blondyna w kombinezonie, który trzymał się za zakrwawioną rękę. Z satysfakcją patrzyłam na to jak krzyczy, ale potem uświadomiłam sobie co zaraz się wydarzy i wybiegłam z pomieszczenia obserwacyjnego, mimo krzyków swoich starszych współpracowników. Moje szpilki, stukały o posadzkę, a ja już otwierałam drzwi z zakazem wstępu. Wbiegłam do sali Tortur, żeby zobaczyć jak blondyn w kombinezonie uwalanym krwią, uderza w twarz szatyna bez opamiętania. Rzuciłam się na niego, i złapałam za rękę. Spojrzał na mnie, a ja w jego oczach zobaczyłam tylko szał. Nie zważając na nic zaczął mnie bić, używając do tego swoich pięści i obcasów. Uderzał wszędzie. W brzuch, głowę, pierś, plecy. Obiekt był za bardzo otumaniony żeby mi pomóc, a wątpiłam żeby ojciec wysłał mi pomoc. Obiekt z letargu musiał jednak wyrwać, odgłos mojego złamanego nosa, i jednym silnym uderzeniem, pozbawił atakującego mnie żołnierza przytomności, po czym odpełzł pod ścianę. Wyplułam krew, i otarłam sobie twarz dłonią. -Dziękuję.- podniosłam wzrok słysząc jego głos, i moje oczy napotkały jego tęczówki. Brązowe, o kolorze ciepłej czekolady. Zamrugałam. Pierwszy raz wydawał mi się tak... normalny. -I ja tobie...- nie wiedziałam nawet jak miał na imię. Wszyscy mówili o nim Obiekt, Eksperyment, Żołnierz lub przezywali i przeklinali. -James. Mam na imię James. Ale mów mi Bucky.- gdybyśmy znajdowali się w innej sytuacji, innym świecie, innym czasie i miejscu, zapewne bym się uśmiechnęła, ale teraz nie pozwalały mi na to kamery, oraz ludzie którzy przypatrywali się tej sytuacji zza szyby skutecznie ukrytej wśród sprzętów tortur. -Przyślę kogoś by cię połatał. Obiecuję że dziś będziesz mógł odetchnąć.- i zaczęłam odchodzić. -A ty jak masz na imię?- zawahałam się. Co mam powiedzieć? Imię ukraińskie, to które do mnie przylgnęło? Czy to prawdziwe, polskie? -Nazywam się Alicja. Ale mów mi Ala.- i wyszłam, od razu napotykając policzek wymierzony od mojego ojca.
-Nie pamiętam cię. Pamiętam już bardzo dużo z czasów tortur, ale ciebie ani trochę.- moja broda się zatrzęsła., a ja zdusiłam w sobie kolejny napad kaszlu. -Bo chciano żeby te najszczęśliwsze wspomnienia, znikły. A ja byłam chyba jednym z nich.
-Ojcze, teraz kobiety nie muszą już tak szybko się żenić!- tata mruknął coś, i odjechał swoim wózkiem w drugi kąt pokoju. Potem zaczął kasłać, a ja rzuciłam się ku niemu z pomocą. Kiedy minął napad spojrzał na mnie zimnymi, szarymi oczyma. -Dziś otwierają kriokomorę 45.- moje oczy się rozszerzyły. -Nic mi nie powiedziałeś.- starałam się nie okazywać swojej złości. Starałam się nie okazywać że zależy mi na człowieku, z komory 45. -Bo nie jesteśmy potrzebni, przy jej otwieraniu. Pojedziemy tam dopiero po pierwszych testach. Ty razem z Olegiem, zostaniecie w Czerniahowie, a ja z członkami projektu Winter Soldier, pójdę na obiad.- moja ręka się zacisnęła. -Dobrze, ojcze.
-Szczęśliwe wspomnienia?- pokiwałam głową. Wiedziałam że zaraz umrę, bo kaszel rozrywał mi płuca. Ale on tu jest. Nie pamięta, ale jest. -Tak. Szczęśliwe.
Leżał skatowany, na wąskim łóżku. Prawie się nie zmienił, nie to co ja. Byłam teraz w jego wieku. Dopadłam do wąskiej pryczy, i zaczęłam odpinać pasy którymi był przywiązany. Jęknęłam gdy zobaczyłam że zdążyli wykonać już prawie wszystkie testy wstępne. Odsłoniłam mu włosy z czoła, i zaczęłam grzebać w torebce, w poszukiwaniu leku. Wyjęłam strzykawkę, i wbiłam ją w ramię Bucky'ego. -James. James, obudź się.- nagle mężczyzna zaczął się wiercić, a potem uchylił powieki. Rozglądał się nieprzytomnym wzrokiem. -Gdzie ja jestem?- przełknęłam gorycz w gardle. -W Czerniahowie. Na eksperymentach H.Y.D.R.Y. Teraz cię wybudzili, i znów będą kasować ci pamięć, dlatego musimy uciekać.- pociągnęłam go, ale Bucky nadal był otumaniony po testach przez które przeszedł. -A ty kim jesteś?- uniosłam jego twarz, i spojrzałam prosto w oczy. Tylko ich nie dali rady zmienić. Czekoladowe tęczówki, odnalazły moje, i zapaliła się w nich iskierka. -Wiesz kim jestem, Bucky.- on delikatnie się uśmiechnął. -Dziewczyna z zielonymi oczyma.- już niedługo sobie przypomni. Pokiwałam tylko głową, i pociągnęłam go za rękaw. Przechodziliśmy przez korytarze, omijaliśmy strażników, i w końcu wyszliśmy na świeże powietrze. James głęboko je wciągnął, i po chwili spojrzał na mnie. -Ala.- to jedno słowo sprawiło że serce podeszło mi do gardła. -James.- zarzuciłam mu ręce na szyję, i po raz pierwszy od trzech lat pocałowałam. On oddał pocałunek, z całym uczuciem. Zapomnieliśmy jednak że H.Y.D.R.A. tak łatwo nie odpuszcza, i po chwili poczułam rozrywający ból z tyłu pleców. Jęknęłam, zachwiałam się, i upadłam, słysząc jeszcze krzyk Jamesa.
Zaczęłam kasłać, a moje płuca zapłonęły ogniem. Wszystko przykryła mi czerń, kiedy poczułam na swojej pomarszczonej, starej ręce, inną dłoń. Metalową, silną, która delikatnie szumiała. Ciemność już prawie wszystko przykryła, kiedy usłyszałam jego głos: -Dziewczyna z zielonymi oczyma.- czerń przemieniła się brąz, a ja odpłynęłam w kierunku czegoś lepszego. Wiedziałam jednak jedno. Będę czekała za Chłopcem o Czekoladowych Oczach.
Julka mówiła że oceniłabyś moje ff N, więc jak gdybyś mogła, to proszę :)
Każdy, kto zna N, doskonale wie, że zawsze musi ona trochę pozrzędzić. To już tradycja :P
Siedemnastolatka? A do tego Polka? Programem Zimowego Żołnierza zajmowali się najwybitniejsi z najwybitniejszych naukowców i techników całego bloku wschodniego, więc ciężko uwierzyć w to, że dopuściliby do tego zwykłe dziecko, które nawet nie miało jeszcze odpowiedniego wykształcenia. Tym bardziej, że był to tak wczesny etap. Tym bardziej, że wtedy kobiety były dyskryminowane na wielu polach, a w nauce było to bardzo widoczne. Nie wygląda też, by była ona wyszkoloną agentką Red Roomu. Może zrobiłabyś z niej studentkę, która osiągnęła wybitne wyniki i dlatego Leviatan/Hydra/ KGB/Departament X (tam powstawał WS) się nią zainteresował? To tylko moja sugestia :)
Plus miałam ochotę gorzko się zaśmiać przy „Obiecuję że dziś będziesz mógł odetchnąć”, bo za jakiekolwiek nieposłuszeństwo Bucky był surowo karany. Po tym, co zrobiliby mu (i nie raz robili) za zaatakowanie agenta, na kolanach prosiłby o powrót na krzesło i kolejne seanse. Chyba, że taki właśnie miał być efekt? Naiwna, młoda dziewczyna, która nie zna jeszcze działań agencji i łudzi się, że to, co robią nie jest aż takie złe, i że ma na to jakikolwiek wpływ, ślepo obiecała mu, że jakoś ich powstrzyma. Bucky/ Amerykanin/ Obiekt uwierzył jej, ale później bardzo, ale to bardzo mocno przekonał się na własnej skórze, że ona kłamała tak jak wszyscy i później jej to wypomniał? O ile w ogóle by o tym pamiętał, a jest to bardzo wątpliwe.
I czy tatuśkiem był Lukin? Tak skojarzyło mi się przez ten wózek.
I na co tak w ogóle chora była Ala? Ciekawi mnie to, a jakoś o tym nie wspomniałaś :) Albo wspomniałaś, ale ja jestem ślepa.
Pozrzędziłam (to już u mnie norma, spytaj Any :P), pozrzędziłam, ale nie oznacza to, że ff/ miniaturka mi się nie podoba. Poprawisz tylko kwestie czystko kosmetyczne i będzie wszystko ładnie grało :)
Plus kwestie kosmetyczne: - Projekt Zimowy Żołnierz/ Project Winter Soldier- wszystkie człony pisane są z wielkiej litery, ponieważ jest to pełna nazwa :) - Hydry albo ewentualnie HYDRY, nie H.Y.D.R.Y., bo taki zapis sugeruje, że taki skrót ma jakieś rozwinięcie. A Hydra to po prostu Hydra. - Błędnie zapisujesz dialogi. Tak, tak, N zabiera się za gramatykę, choć wszyscy doskonale wiedzą, że jest w tym do niczego :P Dialog zamyka się kropką wtedy, kiedy narracja nie odnosi się do wypowiedzi bohatera. Np. „- Jest świetnie- powiedział Jasiek.”- tutaj kropki nie ma, ponieważ narracja odnosiła się do wypowiedzi, ale już w takim przykładzie; „- Dobranoc.- Otworzył drzwi i wyszedł.” pojawia się kropka zamykająca wypowiedź i wielka litera zaczynająca zdanie narracyjne. Nagimnnie połykasz te drugie :)
Z chęcią przyjmę też resztę, bo w końcu "tyyyyle" tego jest, a Winniego nigdy za wiele :P
To u N normalne, zapewniam. A Ana to ja, kwestie konspiracyjne ;) Zacznę najpierw od tego, że gdyby Buckyś nie obmacywałby się tak z Alą to mieliby większą szansę na ucieczkę, ale ja tu podobno nie od zrzędzenia. Historia ogólnie dość ciekawa. Myślę, że fabuła nie do końca jest przemyślana. Przydałby się trochę konkretów, o których powyżej wspomniała N i myślę, że wszystko powinno grać. Jak na początek jest naprawdę dobrze. Przypominając sobie moje początki, jesteś na wyższym poziomie, bo swoich początków pamiętać nie chcę. Zaciekawiłaś mnie, a to już połowa sukcesu, a może i 75%. Jakiś kuriozalnych błędów nie zobaczyłam, dajcie spokój to nie szkoła, żeby aż tak się czepiać (N!). Kompletnie nie potrafię oceniać cudzej pracy, więc wybacz jeśli nie wyszło, tak jak wyjść miało. Ogólnie jestem na TAK i tak jak koleżanka powyżej chętnie poczytam coś jeszcze.
Etykietuje posty (jeszcze tylko 691!) i ta Ana to tak z przyzwyczajenia. I co N? Ja po prostu chciałam zabłysnąć i pokazać, że nie jestem aż takim głąbem z języka rodzimego :(! Cytując Bucky'ego; Nie doceniasz mnie!
Ależ ja to doceniam i tego typu uwagi są cenne. Ja już zresztą się przyzwyczaiłam :D Myślałam, że mój komentarz gdzieś wcięło, bo wczoraj się nie pojawił. A co do Any to wolę to, już się przyzwyczaiłam, a ta cała Rora T to zwykła konspiracja ^^
Sama miałam mały problem, bo widziałam komentarz w "Komentarze", ale nie wyświetlał się on na podstronie. Dopiero potem doszłam, że przekroczyłyśmy 200 postów i musiałam kilka usunąć, by było miejsce na kolejne. Czas założyć "Mniej na poważnie II" :P
W zasadzie to Ana i N powiedziały to samo, co sama chciałam powiedzieć (przynajmniej w jakiejś części), więc nie będę się powtarzać. Historia wydaje się ciekawa. Z jednej strony nieprawdopodobna, ale z drugiej można sobie jakoś tak ponaciągać, połączyć fakty, czy też próbować domyślać się co mogło być tu i tu, dlaczego, po co i na co, żeby wszystko ze sobą grało. Ja się z kolei doczepię przecinków. Przepraszam, ale nie mogę ich zdzierżyć. Przecinki żyją własnym życiem, tak to mogę skomentować, choć nie jest tragicznie - bo widziałam i takie teksty, w których przecinki pojawiały się co słowo, z dupy (za przeproszeniem) wyjęte. Irytują i przez to czasem nie mogłam połapać, o co chodzi, chociaż to może wynik czegoś innego, albo skumulowane wszystko, co mnie rozprasza, nie wiem. W każdym razie nad przecinkami i budową dialogów - o czym wspomniała N - powinnaś troszkę popracować i będzie miodek :) Przyjemnie się czytało, naprawdę przyjemnie.
Wiesz co, tak szczerze powiem ci, że ja oglądając drugi raz CA: WS rozkminiałam za każdym razem, widząc Bucka, jakim cudem on ma tak dziwnie, w miarę świeżo wyglądające te włosy. No w muzeum to rozumiem, napływał się chłopak, to i włosy czystsze. Nurtuje mnie to w sumie do dziś :D A w zasadzie nie powinno.
OdpowiedzUsuńO, no to pewnie z pierwszej części ja te włochy pamiętam! :D Stawiam, że się jakimś cudem spaliły. Albo chcieli podkreślić jego "nowe ciało" i wyszedł im trochę model.
No, jak to jak? Wyciągali go z komory, prysznic, szampon, odżywka, maska, mgiełka, prostownica, podkreślenie oczu, wosk i jazda! Dzięki elektrowstrząsą jego włosy nabierały świeżego, plażowego looku. Wiem, jestem okropna.
UsuńI tak równo się spaliły? Jaasnee... :D Cóż, widocznie ktoś mógł poszczycić się funkcją gościa odpowiedzialnego za depilację Zimowego Żołnierza. Jak to dumnie brzmi!
ps. Myślałam, że tylko ja miałam takie głupie myśli :P
To mówisz, że taki trochę salon kosmetyczny? Kuuurczę, to w sumie dobra opcja przystąpić do tej całej Hydry :D Wszystko w cenie. Ciekawe czy nózie też miał takie gładkie. Niejedna by zazdrościła.
UsuńRozbawiłaś mnie do łez :D Aż patrzę na swojego królika i przed oczami mam ten rozmazany eyeliner WS... Boże XD
Osobiście nie pogardziłabym taką funkcją, miłe to dla oka, trochę niebezpieczne, ale co tam. Raz się żyje :D
Żebyś ty mnie w kinie widziała... Byłam z przyjaciółką za drugim razem i po prostu cały czas komentowałyśmy te włosy. Teorii miałyśmy co nie miara, a skończyło się na tym, że po prostu jak się rozmrażał i zamrażał, to tak oczyszczająco lód działał. Debilne, jak nie wiem co :D
Bo to był lód z zawartością cyklometikonu, chlorku sodu i siarczku selenu. Żeby włosy były puszyste, nabłyszczone i nie miały łupieżu, o!
UsuńNie wnikajmy w to, czemu się przyglądam, ale on to miał tam chyba wszystko wydepilowane- i wyżej i trochę niżej (albo to przez filtr). Ale ogolić to go już nie ogolili.
Co do makijażu- https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/cd/28/5b/cd285bc8bfc7da2bb3c9813970ac5f5e.jpg :P Nie wolno się z biedaka naśmiewać, nawet nie wiesz, jak trudno o dobre smoke eyes!
Ja zaczęłam komentować dopiero przy DVD, bo chyba by mnie z tego kina wyrzucili. Taki np. Steve i chowanie super tajnych danych w automacie- ocalimy świat jeśli tylko nikt nie kupi gumy do żucia :P
Jak po tym lodzie są takie efekty, to biorę w ciemno.
UsuńWiesz, moda na owłosienie twarzy jest, pewnie w Civil War będzie miał kozią bródkę. Albo bujną brodę jak rasowy drwal. Mmm, taaaak <3
No on ma perfekcyjne smokey eyes, PERFEKCYJNE.
Boże, a myślałam, że to tylko ja tak marudziłam oglądając film XD Czuję się teraz lepiej!
Ja się nawet nie oszukuję, że ten film jest jakiś wybitnie dobry, bo nie jest. Chociaż na tle innych marvelowskich produkcji się wyróżnia. Jest tam masa mniejszych i większych głupotek, ale taki urok gatunku :)
UsuńJa tam się trochę boję Civil War, bo pamiętam jak został przedstawiony wątek ataków paniki Tony'ego w IM3, więc nie ma zapewne co liczyć na realistyczne przedstawienie Bucky'ego- żeby czasem nie było tak, że będzie trochę wątpliwości, trochę smutnych spojrzeń, a potem i tak wróci do Capa i wszyscy będą happy. I to wszystko w oszałamiającym czasie ekranowym- 15 minutach, bo przecież trzeba wprowadzić pająka, bo biedak miał tylko pięć swoich filmów.
Będąc w temacie filmów- niesamowicie denerwuje mnie przedstawienie Steve'a przez Whedona, bo widać, że facet (w odróżnieniu do braci Russo) tej postaci nie rozumie i znowu zrobi z niego chłopca do bicia i najnudniejszą postać, co widać po zwiastunach :/
Jeśli tak to poprowadzą, to niech im chociaż te 20 minut dadzą :D Ale zgadzam się, to by było dość słabe i takie... nijakie.
UsuńO Spidermanie mi nic nie mów... nawet nie masz pojęcia, jak mnie to zirytowało, choć przyznaję, że tę postać w oddzielnych filmach lubiłam i lubię. Jestem w sumie ciekawa, jak to wypadnie, ale i tak sądzę, że to trochę już za dużo.
Wg mnie bracia Russo tchnęli w Capa życie. Serio. A Whedon tylko go tłumi. Osobiście mi się nie podobał w ogóle w pierwszych "awendżersach". Wykreowali go tam na takiego trochę maniakalnego patriotę, który wszystko wie najlepiej i ma minę, jakby wszędzie mu coś śmierdziało. Obawiam się, jak to teraz będzie wyglądało i mam nadzieję, że tragicznie jednak nie będzie, choć zgodzę się - po zwiastunach nie zapowiada się dobrze ta postać.
Jak ja bym chciała, żeby taki Bucky miał pięć oddzielnych filmów.
W jakimś wywiadzie (może nawet w komentarzu do filmu?) powiedziane było, że zarzuty o zbyt mały czas ekranowy dla WS, który jest ponoć postacią podtytułową są bezpodstawne, bo… to nie o niego chodzi w podtytule. Oba człony odnoszą się do Rogersa, jego wewnętrznego rozdarcia i ewolucji. Muszę poszukać.
UsuńJa nigdy nie lubiłam Pająka. Miał już pięć filmów, a taki Hawkeye nie dostaje nawet kwadransa na ekranie , i dostaje trzecią serię przez którą musieli poprzesuwać inne filmy, chociaż ta postać wcale nie jest potrzebna. Między nim a Rogersem czy Starkiem nie ma żadnego podłoża emocjonalnego, które było tak ważne w CW, więc równie dobrze jego miejsce mógł zająć Black Panther czy jakakolwiek inna postać :/
Dlatego cieszę się niezmiernie, że to bracia Russo dostaną Avengers3!
Możemy dostać Capa Bucky’ego, więc jest nadzieja :)
Za mało Zimowego Żołnierza w Zimowym Żołnierzu, na filmwebie chyba coś takiego było.
UsuńTeraz to mnie oświeciłaś, bo nawet nie wiedziałam, że oni to dostaną :o
Kurczę, ja sobie tego naprawdę nie wyobrażam. W komiksie to jakoś tak "lekko" to przeszło, a w filmach jest dużo zmian i kompletnie sobie nie wyobrażam, jak miałoby to wyglądać. Cap ze smokey eyes...? :D
Tak btw. Takie włosy ma "twój" Buck? :D http://healthyceleb.com/wp-content/uploads/2013/07/Sebastian-Stan.jpg
UsuńNie tylko na filmwebie, wszędzie można było dostrzec te stęki :P Nie chodzi o to, że Steve miał latać w makijażu ala Zimowa Panda, tylko o to, że to on jest żołnierzem, który musi walczyć przez "wieczną zimę”- walczy na oślep, bo nie jest w stanie dostrzec wszystkich wrogów, gubi się i nie może odnaleźć kierunku. Nie pamiętam, jak dokładnie to szło, ale coś w tym stylu. Bucky robi tylko za upersonifikowanie wszystkich jego lęków, bo przecież i Steve został "stworzony" by być bronią Postaram się odnaleźć cytat.
UsuńBracia Russo zostali oficjalnie ogłoszeni reżyserami Avengers Infinity War :) W końcu ich WS jest najlepiej ocenianym filmem z Marvelowskiej stajni.
I ponoś Pająk ma mieć 14 lat :/ Ponoć ma go grać Mateus Ward. Przecież on będzie komicznie wyglądać stojąc pomiędzy liczącymi po metr 90 Evansem i Hemsworthem :P
Coś w tym stylu, chociaż odrobinę dłuższe :P
UsuńI spójrz na to:
http://41.media.tumblr.com/7f89ce00b3343bce68593e783d393384/tumblr_nkpq0n1hYQ1rx1344o2_r1_400.png
Niczym wyciągnięci z Av. Potęga i Moc :P
http://media.tumblr.com/7a45e3e22d6672d02ec72b44564c9f49/tumblr_inline_nkpwkmQa511r15jty.png
Dlatego nie mogę sobie wyobrazić między nimi czternastolatka.
Hahhahaha, Zimowa Panda XD LEŻĘ!
UsuńHm, w sumie takie podejście brzmi dość dobrze. Chyba jednak ludzie oczekiwali bardziej Zimowego Żołnierza, niż wewnętrznych rozterek Rogersa. Tak przynajmniej zauważyłam, kiedy rozmawiałam na temat filmu ze znajomymi, czy to czytałam na forach. Sama pamiętam, jak umierałam z ciekawości, jak on będzie wyglądać i to najbardziej na WS czekałam. W sumie się nie rozczarowałam za bardzo, chociaż bardzo żałowałam, że tego cholernego mleka od Pierce'a nie wziął! :D
Russo się o dziwo spisali naprawdę dobrze, więc cieszę się, że dalej będą kontynuować swoją przygodę z Marvelem. Oglądałam wcześniej tylko jedną ich produkcję, i nawet do końca nie obejrzałam. WS to było miłe zaskoczenie.
Jakoś nie brzmi mi dobrze czternastoletni pajączek...
Zdepczą go, po prostu zdepczą :D
UsuńAle chociaż Steve (w odróżnieniu do tego z Avengers) dostał jakąś głębię i nie jest już taki jednowymiarowy. I miał fajniejszy strój, o!
UsuńScena z mlekiem okazuje tylko jakim ch..ciulem jest- był :) Pierce. Doskonale zdawał sobie sprawę
z tego, że WS nie ma prawa „chcieć” czy „nie chcieć” i robił sobie z tego rozrywkę. To jak dźganie lwa w klatce- robisz to, bo wiesz, że niczego ci nie zrobi.
Zarzuty o to, że tak mało było WS rozumiem i sama chciałabym go więcej, ale nie można czepiać się tytułu, bo nazwanie filmu „Kapitan Ameryka: Powrót Hydry” byłoby raczej strzałem w kolano :P
Dobre chociaż to, że tym razem nie będą próbowali wciskać tak jak ASM, że 30 letni aktor jest licealistą, a naprawdę wezmą nastolatka, ale to i tak będzie wyglądać komicznie :P Taki Sebastian też kurczaczkiem nie jest, ale widać było, że jest niższy i drobniejszy od Evansa, a co dopiero liczący sobie metr sześćdziesiąt dzieciak. Który lata w czerwonym lateksie.
Steve w ogóle jest jakiś taki inny. Nie wiem, jak to opisać, ale w WS bardzo mi przypadł do gustu.
UsuńI tak liczyłam, że weźmie (ja naiwna), choć aluzja jest oczywista.
Tytuł jest przede wszystkim chwytliwy i chyba o to tu też chodzi. Jest trochę tajemniczości.
Kurczę, serio, nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Toż on może wyglądać jak dzidzia w wielkim świecie :D Chyba najbardziej się tego obawiam, że będzie nijaki, niepasujący, mało charakterystyczny, bez wyrazu, a jego znakiem rozpoznawczym będzie tylko ten kostium.
Bo się jako-tako dostosował do XXI wieku. Teraz czas na Thora :P! A AoU dostał już nowy ciuch.
UsuńJeszcze mleko, pff. Szarpnąłby się chociaż na whiskey, stać go chyba.
Wracamy do tematu Hydra Trash Party ^^? Znalazłam więcej (nie pytaj)
On dobrze wiedział, że jak weźmie whisky, to Bucky wszystko wychla. Ewidentnie mu było szkoda ;p
UsuńMatko, ja do dzisiaj tego przeboleć nie mogę XD Ale w sumie dobra okazja, żeby się temu przyjrzeć. Czas na wyzwanie :D Pochwal się co znalazłaś na początek - wiedziałaś, że zapytam :D
Nie masz pytać, dlaczego i po co szukałam :P
UsuńTego jest szeroki wachlarz:
- od WS będącego w ciąży z personifikacją Hydry (http://archiveofourown.org/works/2121636 )
- przez "Elsa Lanchester" ( http://archiveofourown.org/works/1931148 )
- po "Don't move," they tell the asset, and they leave him standing naked in the center of the room ( http://archiveofourown.org/works/1828981/chapters/3928156 ).
I mam więcej, te są w miarę normalne :D
Pierwsze mi się skojarzyło z "Krwawą ucztą", nie pamiętam tylko, która część. NIE WIEM CO MYŚLEĆ.
UsuńHm, normalniejsze niż tamte, które "polecałaś", to fakt :D
A się zapytam: po co i na co?! :D Nie no, żartuję. Sama często ślęczę i szukam czegoś do poczytania, czasami mi się trafiają takie perełki (o różnej tematyce), jak te tutaj :D Przynajmniej jest się z czego pośmiać, ale też przerazić.
Polecam (polecam i "polecam") też serię "Alexander Pierce should have died slower" od Lauralot- http://archiveofourown.org/series/114886 .
UsuńA polecam, naprawdę polecam to And I Am Always with You także od Lauralot, bo to naprawdę świetny ff- http://archiveofourown.org/works/1504124/chapters/3176834
O, podziękowała :) Będę miała co czytać w robocie :D
UsuńPoleciłabym jeszcze The Man of the Bridge- można znaleźć też tłumaczenie polskie pierwszych siedmiu rozdziałów- > http://archiveofourown.org/works/1931409 . Niech nie zraża cię to całe Stucky (ja to przełknęłam, więc dasz radę!), bo pojawia się tylko w ostatnich rozdziałach i jest to bardziej emocjonalne uczucie, a nie fizyczne.
UsuńDzisiaj mi takie Stucky nie zaszkodzą. Czytałam jakieś w ciągu (nie pamiętam tytułu) i okazały się zbawieniem. Przynajmniej miałam do czego się uśmiechnąć.
UsuńZajrzę, dziękuję :) Jeśli coś jeszcze godnego uwagi znajdziesz, to poprosiłabym o informacje.
Niestety, a może stety, ale większość dobrych ff to właśnie Stucky. Zapisuję sobie ff które najbardziej przypadły mi do gustu.
Usuń- Kapitan został rozmrożony po kilku latach (i hajta się z Peggy!), WS pojawia się w latach 50 (http://archiveofourown.org/works/1530359),
- WS odwiedza Peggy (http://archiveofourown.org/works/2895500),
- Bucky opiekuje się małym Tonym po "wypadku" Howarda (http://archiveofourown.org/works/1609838),
Mam też kilka AU, ale nie wiem czy takowe czytujesz :)
I Science Bros - The First Generation (archiveofourown.org/works/1997253), bo Bucky i Howard razem są boscy. Nie razem, że "razem".
UsuńBucky i little Tony? Ojej <3
UsuńWszystkie brzmią ciekawie. Zapoznam się na pewno :)
Nie ograniczam się tylko do Bucka, więc polecaj ile wlezie :D
Zarejestruj się na Ziemi 75 -> http://ffmarvel.forumpolish.com/ . Tam jest dużo ciekawych i różnorakich marvelowskich rodzimych ff.
UsuńAleż mi oszczędziłaś czasu <3 Dziękuję!
UsuńTrochę bardziej humorystyczne
Usuń- Steve i filmy o Kapitanie Ameryce (http://archiveofourown.org/works/1599293)
- lista rzeczy, których nie wolno robić w HC (http://archiveofourown.org/works/3278192)
- "Tego kwiatu zbyt dużo na pół światu" (http://archiveofourown.org/works/785693)
Jak ja ci się odwdzięczę? Jesteś kochana!
UsuńMam też jedynego Frostirona, którego przeczytałam, bo mi go polecono-> http://archiveofourown.org/works/550896 . Trochę długawy, ale naprawdę ciekawy.
UsuńMam tego dużo, więc żaden problem :) Teraz rozkminiam, jak wcisnąć Bucky'emu kota.
Czytam drugą część Trash Party i ta chyba gorsza :P
Będę miała tyle czytania, że chyba odreaguję w ten sposób jak nigdy w życiu! :)
UsuńSłodka przybłęda na dachu na przykład :)
A dlaczego gorsza? ;>
Mogę ci baaardzooo obrazowo opisać dlaczego gorsza, ale z tym to lepiej chyba przejść na mail. Nie chcę mieć i osób przypadkowych na sumieniu :P
UsuńJuż się czuję zgorszona :D
UsuńPrzebrnęłam przez prawi całą pierwszą część- przez 20 z 30 stron (tak, nudziło mi się) i jestem na stronie piątej w cz.2, więc trochę tego jest ^^. Jeżeli chcesz wiedzieć o czym może być mowa (i była zbyt często), przeczytaj sobie najpierw creepypaste -> http://pl.creepypasta.wikia.com/wiki/Lolita_Slave_Toy ,potem opłakuj rodzaj ludzki, a potem mogę podać ci linki :) Ta strona bywa tak chora, że mam nadzieję, że części to prowo
UsuńA myślałam, że mnie dzisiaj już nic nie zdziwi.
UsuńPomieszanie psychopaty z pedofilem, miodzio.
Tak się właśnie zastanawiam, skąd się zapotrzebowanie na takie wrażenia bierze.
No, ale nic, będę miała o czym gawędzić na zajęciach :D
Więc proszę, o to link: http://hydratrashmeme.dreamwidth.org/587.html?thread=1270091#cmt1270091
UsuńNa tej stronie jest chyba wszystko od gwałtu przez pedo- i zoofilię na nekrofilii kończąc, więc nigdy nie zakładaj, że nic już cię nie zdziwi :) Przeraża mnie to, jak dobrze to wszytko jest odbierane i jak duży jest odzew.
Bo to jest coś innego. Być może jakieś częściowe "spełnienie" ukrytych, wstydliwych fantazji, które dla mało odważnych są nie do spełnienia, a co bardziej odważni - lądują albo w więzieniu, albo w psychiatryku. Ludzie lubią to, co kontrowersyjne. Normalnie nikt się nie przyzna, że kręci go seks z trupem, albo zwierzęciem, a takich jegomości jest wśród ludzi więcej, niż mogłoby się wydawać.
UsuńMyślałam, że nic mnie już zbyt nie zdziwi, bo miałam do czynienia i z psychopatą i z pedofilem, a tu proszę. Czekać tylko na innych, może nawet gorszych "filów".
Ale z ciekawości aż przeczytam, może się czegoś nowego o ludziach dowiem :)
Podziel się wrażeniami :P
UsuńI tak lepsze jest to, niż robione do nich fan arty :/ Fetysze (że tak to delikatnie ujmę), fetyszami, ale wrzucają to do ogólnoświatowej sieci, więc każdy może się na to natknąć. Raczej nikt nie chciałby zobaczyć swojej twarzy w scenie gwałtu przez zmutowanego psa, prawda? Zwróć im uwagę, a zbyją cię, że przecież (przykładowo) taki WS "to postać fikcyjna i to nic takiego". Fakt, ale wizerunek, który wykorzystują już należy do żywego człowieka.
Aż mi się przypomniało jak Downey Jr. zalinkował arta do FrostIrona :P
Hm, nie wiem, czy zniesmaczenie to dobre słowo. Przeraża mnie brak kontroli nad tym, naprawdę. Jak sobie tak pomyślę, że może to przeczytać jakieś dziecko, to krew mnie zalewa (a jestem uczulona na punkcie krzywdzenia dzieci). Jak dla mnie to takie osoby powinny się leczyć. Niby jest to jakieś wyładowanie pragnień, ale może przerodzić się w coś znacznie bardziej niebezpiecznego. Takie teksty odciskają swoje piętno, a dla ludzi mało odpornych, ale ciekawych, to prawdziwe psychiczne kalectwo.
UsuńCzekaj, czekaj, to oni wykorzystują wizerunki aktorów? :/
Bo Robert to jest tak genialny, że ja nie wiem. Uwielbiam gościa :D
A tak w ogóle to zakochałam się w "Człowieku na moście" <3
UsuńOprócz manipów zdarzają się naprawdę dobre z wykonania (treść przemilczmy) fan arty, gdzie twarze są naprawdę dobrze odwzorowane, ale taka dyskusja to, jak gadanie ze ścianą, bo to "przecież tyczy się postaci fikcyjnych". Najlepsze jest to, że pan Stan zdaje się być dość zorientowany, bo brał udział w tumblrowej akcji playlisty dla WS i odpowiadał na jakieś posty, więc szczere współczucie, gdyby się natknął na coś takiego, bo ja nie wiem jakbym zareagowała na taki widok.
OdpowiedzUsuń"Człowiek..." jest boski! Tłumaczenie też naprawdę dobre i szkoda, że jest tylko kilka rozdziałów. Jednak ja i tak kocham " And I Am Always with You"
Prędzej czy później natknie się na to, bo wydaje się bardzo aktywnym człowiekiem w sieci. O ile wcześniej mu ktoś tego nie podeśle. Współczuję gościowi. Swoją drogą ciekawe, jak by zareagował. Chyba by się skończyła otwartość :D
UsuńPrzeczytałam to jednym tchem, naprawdę - tłumaczenie jak na razie, za resztę zabiorę się w "czarnej godzinie" :D Po prostu boskie, a Tony... Tony to Tony, jakby z filmu wyjęty.
Ykm, pies, ykhm. Otwartość to mało powiedziane.
UsuńNie chcę podsyłać konkretnych prac, ale wejdź sobie chociaż na tego bloga- http://shire-kaiju.tumblr.com , bo to jedna z łagodniejszych stron, które tam znalazłam, a ja w tym czasie pójdę wydłubać sobie oczy tępą łyżeczką.
A wracając do maski. Cały jego strój zdaje mu przypominać, że jest własnością Hydry i "Jestem niebezpiecznym zwierzęciem, które musi być związane"- mundur przypominający kaftan, broń trzymana na piersi, kaganiec. Aż chce się zastanawiać ile razy chciał uciec.
I ponoć w tej masce nie dało się oddychać, więc najprawdopodobniej te "dziurki" były dla ozdoby :P
Tak się zastanawiam czy to jeszcze sztuka, czy już zbrodnia.
UsuńJak tak człowiek zacznie wszystko analizować, to wychodzi zupełnie coś innego, niż wtedy, kiedy po prostu się ogląda, nie dostrzegając szczegółów, odniesień, czy czegokolwiek innego. On był chyba traktowany gorzej, niż dzikie zwierzę w klatce. Smutne to.
O tej masce to Stan paplał chyba w każdym wywiadzie :D Przynajmniej w tych kilku, które widziałam, ciągle się to przewija. Więc chyba tak... ozdoba.
Obstawiałabym to drugie. Widać, że ktoś talent ma, ale wykorzystuje go w kiepski sposób.
UsuńOzdoba nie ozdoba, ale chyba nikt nie zaprzeczy, że prezentuje się dobrze ^^
W tych filmach jest całkiem sporo do analizowania, np. piosenka, która leci w mieszkaniu Steve'a, gdy znajduje tam Furyego, który najpewniej włączył ostatni odtwarzany utwór. To piosenka z lat 40, która mówi o samotności.
Naprawdę kiepski. Po co komu nowa Kamasutra i to w dodatku z wykorzystaniem tak świetnych postaci? :/
UsuńNo prezentuje się, prezentuje. Jak pierwszy raz go zobaczyłam, to pierwsza myśl "o ku*wa". Czuć moc.
Tak samo jak "It's been a long time", nie wiem czy dobrze tytuł pamiętam. Fajnie im to wyszło, naprawdę.
Tak na lżejszy temat- znalazłam bloga o Avengers i jest tam postać OC, która w wieku dwudziestu-kilku lat jest siostrą Starka, przyjaciółką Bannera, eksperymentem medycznym, mutantem, wilkołakiem, królową podziemi, boginią, Wiedźminką, ukochaną Kapa i Lokiego jednocześnie, sympatią Buckiego oraz jego mentorką, morderczynią stulecia i hohoh jeszcze dalej (serio, nie wypisałam wszystkiego), a do tego jest oczywiście olśniewająco piękna i tak inteligentna, że zagina Tony’ego! To już chyba nowy level Mary Sue :P!
UsuńZnam to. Łatwiej powiedzieć kim ta bohaterka nie jest :D
UsuńOna chyba też imion ma od cholery. Dobrze pamiętam?
Usuńhttp://vastriel.tumblr.com/post/115237998394
OdpowiedzUsuńhttp://vastriel.tumblr.com/post/115237883344/x-x-x
Z sebastianstangifs pewnie korzystasz, nie? A jak nie to polecam.
Może coś się przyda :)
Od gifów z panem Stanem tumblr niemal pęka, więc znaleźć jakieś zawsze się da, ale za diabła nie mogę natrafić na żadne Anthonym Mackie, a jak już znajdę to z wklejonymi cytatami :/ Znajdź mi takie, a będę cię wielbić!
UsuńJa natrafiłam na tamtego bloga z forumu analizatroni. Ten jeszcze nie jest taki zły, ale trafiły się też kwiatki, gdzie dokonywano masakry języka polskiego (taki V jak Vandetta i inne), że aż oczy bolały
A to też znam! Ale chyba jest zawieszone :(
UsuńCzasami jak poczytam takie, ekhem, durnoty, to robi mi się lepiej i przestaję myśleć, że jestem beznadziejna XD A, tak się zwierzę, a co :D
Poszukam, speszyl for ju :)
Miło się tak czasem dowartościować, choć wrednie to zabrzmi. AŁtorka się obraziła, bo na forum zwrócono jej uwagę, że należy przestrzegać zasad poprawnej pisowni. I ten dyplom z genetyki i dyrektorska posadka w wieku 23 lat... Chciałoby się :P
UsuńAle bloga o Violetcie, która jest superbohaterką i córką Starka oraz o Kapie, który ma czwórkę dzieci w wieku nastoletnim nie czytałaś, o! Ciekawe kiedy Steve te dzieci zrobił :P? Dobra, Ultimate!Steve miał syna, którym był Red Skull (który zdarł sobie skórę z twarzy, bo był podobny do tatusia...), ale to raczej inna historia.
Dobra, nie obgadujmy. A fe my brzydale.
A pomyśleć, że niektórzy się cieszą, jak ktoś im złoi tyłek za błędy. Należę chyba do tej mniejszości :D
UsuńPrzepraszam, ale muszę powiedzieć: podejrzewam, że zanim wyrosła z pampersów, była już geniuszem.
O Kapie i czwórce dzieci nie słyszałam, więc błagam, podziel się ze mną adresem! :D
http://media.tumblr.com/12d2fca8e5ad4809255a7fc5a4c55942/tumblr_inline_nkvl3thVPS1rrrkde.gif
https://38.media.tumblr.com/3a30437a7468feb6815c00c448fca39b/tumblr_ng150hBpxW1qzfdjzo1_500.gif
http://media.tumblr.com/37842db85595a1782cd2d7ae5be5f788/tumblr_inline_mnc0ifFSkR1qz4rgp.gif
http://38.media.tumblr.com/tumblr_ly4ee716rz1r61c7mo1_500.gif (to takie trochę do Sama średnio pasujące, ale może się przyda)
http://38.media.tumblr.com/tumblr_lw45r3cEDO1r0gwr9o1_400.gif
http://33.media.tumblr.com/tumblr_lr32inVgvb1r0gwr9o1_500.gif (też średnie)
Jeśli mi się coś jeszcze rzuci w oczy, to podrzucę :)
Kociam cie *.*
UsuńI tak bajdełejem, pierwsze gify, które wyskakiwały mi, gdy szukałam tych z panem Stanem to sceny m/m. Cóż, gdyby je tak wykorzystać na blogu :P
Coś po niej tego geniuszu nie było widać, ale co ja- taki szary człek, mogę wiedzieć...
Tu masz link, ale jest tam kilka opek, więc musisz szukać rozdziałów- http://nowa-historia-doros.blogspot.com
M/m? Emememsy? :D Oświeć mnie cóż to znaczy, bo dziś już nie myślę i przypadkiem to znalazłam, nawet nie patrząc skąd to jest XD
UsuńOna już była geniuszem, gdy my, szarzy ludzie na chleb mówiliśmy pep. Tak myślę.
Czyli pasuje pan Mackie? Poszperam zatem jeszcze.
Chodziło mi m.in. o to:
OdpowiedzUsuńhttps://31.media.tumblr.com/004127a3e6338662c024b4468b339b74/tumblr_inline_n4h063nsrI1r2qj03.gif
o to:
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m78ltjAkw01qag1wuo1_250.gif
albo o to:
http://media.tumblr.com/33cc7310cfd8484c004e9faf1869cfed/tumblr_inline_mzf1luS5wH1qimlgq.gif
Tu dopiero zobaczyć można, jak bardzo da się poszatkować scenę :P Chyba się kiedyś pokuszę o obejrzenie tego filmu.
Aaaaa! Political Animals, polecam. Serial warty uwagi, serio.
OdpowiedzUsuńA gdyby je tak wykorzystać na blogu to... to by znaczyło tyle, że Buck szuka nowych wrażeń :D
A co, niech chłopak się wyszaleje. Mamy przecież dwudziesty pierwszy wiek :P
UsuńSzkoda, że to nie tydzień Steve'a, bo notka na pierwszego jak znalazł.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Steve zajrzał na choćby dzień :)
Usuńhttp://24.media.tumblr.com/0e469b868cb2b1c4deb1edc46bb13601/tumblr_n5bhvygsPD1qlqsnio9_250.gif
OdpowiedzUsuńhttp://media.tumblr.com/6b4e3e9d959ba7eae9a92b000002d1b4/tumblr_inline_mnc0xetz5V1qz4rgp.gif
http://media.tumblr.com/cee26bc1932e6f18291e2abe321757cb/tumblr_inline_nkvl6vlqxH1rrrkde.gif
Coś jeszcze wpadło :)
N ratuj!! Znalazłam bardzo nurtujące zdjęcie:
OdpowiedzUsuńhttp://27.media.tumblr.com/tumblr_loahu1cKNs1qjowpro1_500.jpg
Czy ty aby Bucky wszystko nam mowisz? :D
To scena z CA: TFA 1:11:46-55. Nie jest dokładnie pokazane, ale widzimy z pewnego oddalenia, jak Bucky rozmawia ze stojącą obok niego sanitariuszką :) Jak dogłębne były te badania, nie wnikam :P
UsuńSwoją drogą, czeka ktoś na The Bronze? Ta sławna scena mnie nurtuję, ileż będzie gifów!
Ja czekam, ja! :D
UsuńNaprawdę chcę zobaczyć to kreatywne wykorzystanie pierścieni olimpijskich. A nuż się człowiek czegoś nauczy ^^
UsuńA później już nic nie będzie takie same... :D
UsuńAle ile będę mieć gifów! Jeszcze nie wiem, jak miałabym je wykorzystać, ale pretekst zawsze się znajdzie :P
UsuńDo tego czasu Bucky może ruszy w miasto :D I będzie korzystać!
UsuńBiorąc pod uwagę gify wyżej- "żeby życie miało smaczek; raz dziewczyna, raz chłopaczek" :P
UsuńIdealne podsumowanie :D Swoją drogą to nawet ciekawe, co by mu się bardziej podobało.
UsuńZaskakuje mnie poziom naszych dyskusji :P
UsuńCzytałam trochę o Brooklynie lat 40> i homoseksualne środowiska były w niektórych rejonach (a szczególnie tych biedniejszych) dość powszechne, więc kto wie, co chłopaczyna wyrabiał jak wracał z pracy. Nie brzydki, więc może by zniżkę czynszu wytargował... Wara zapytasz!
Czasem dobrze pogawędzić w zasadzie o niczym :D
UsuńCholercia, zastanawiające. Hmm...
Oh, sama widziałaś, że ciągle wlepiał w Steve'a maślane spojrzenie. To oczywiste :P!
UsuńChyba jak wyjdzie Civil War to będę oglądać już pod innym kątem XD Nie daj Boże, żeby w AoU jakakolwiek wzmianka o Buckym się pojawiła :D O matko, padłam, ale coś w tym jest :P
UsuńScena w barze w TFA mówi sama za siebie, te ich "do samego końca", mieszkali razem a na concept arcie z pierwszego Capa mieszkanie miało jedną sypialnie, namiot też pewnie mieli wspólny... Otworzyły mi się oczy! Zmieniam kategorię bloga na Stucky i idę szukać nowego nagłówka!
UsuńO jaaaaa... Ależ oni to genialnie ukryli! Pitu, pitu o przyjaźni, a tu o, proszę! :D
UsuńBo to tak naprawdę była historia tragicznej, niezrozumiałej, młodzieńczej miłości dwóch młodych kochanków, którzy musieli ukrywać się przez społeczne konwenanse nietolerancyjnej epoki i... dobra, poddaje się :P
UsuńCoś jak "Romeo i Julia", ale bardziej nowocześnie... :D
UsuńKtóry był Romeem a który Julią? Julią pewnie przypadła Bucky'emu, włoski dłuższe.
UsuńPoza tym mniejszy i niższy, więc tak, Buck to zdecydowanie Julia :D
UsuńWeź, bo biedaczysko wpadnie w kompleksy.
UsuńChyba zacznę pisać fan ficka, scenariusz sam się pisze :P
A czemu by nie :D
UsuńJulia jak się patrzy!
Usuńhttp://www.hotflick.net/flicks/2009_Spread/009SPD_Sebastian_Stan_004.jpg
Skoro jest Julia, to musi być też Romeo :D
OdpowiedzUsuńhttp://cdn02.cdn.justjared.com/wp-content/uploads/2010/09/evans-grab/chris-evans-captain-america-crotch-grab-01.jpg
Czyli jak z rozmowy o scenie z filmu przejść na dyskusję o gorącym romansie między dwójką dziewięćdziesięciolatków :P
UsuńDa się? Da się! :D
UsuńDziewczyny, totalnie sie was boje 😂
OdpowiedzUsuńz jednej strony dobrze a z drugiej szkoda ze ta scena była taka cichociemna :/ i nie mam serca shipowac stucky, wybaczcie :c
dla Bucka potrzebna jest konkretna laska, taka to by go na ziemie sprowadziła.
Spokojnie, ja też się nas boję! To jej wina :P
UsuńDla mnie Stucky to jakaś zupełna pomyłka, tak samo jak te całe Thorki i inne, ale porobić sobie jaja zawsze można :D
Natasha i Gail byly tymi, które nosily spodnie w tych związkach, ba! Bucky robił wręzcz za księżniczkę w opałac!
O już, na mnie zwala! :P
UsuńDla mnie to też porażka (mimo, że "Człowieka na moście" zaczęłam wielbić :D), więc cię uspokajam, Blue Greyme, to tylko nabijanie się :)
Historia lubi się powtarzać, Buck przypomina księżniczkę w opałach troszeńkę :D
"Człowiek..." jest wspaniały (prequel już mniej) w każdym aspekcie, więc jest poza rozmową. I w nim, przynajmniej dla mnie, ten związek ma podstawy emocjonalne i nie skupia się tylko na radosnym brykaniu.
UsuńNatasha ratowała mu tyłek tyle razy, że ciężko zliczyć :P Gdy on miał to zrobić to sam twierdził, że "to wielka odmiana". I nikt nie powie mi, że z jego strony to nie było prawdziwe uczucie, bo facet zgodził się ponownie wrócić do bycia WS i dał się przeprogramować by wypuszczono Natashę.
Ach, miłość taka ślepa <3
UsuńTo było głupie jak diabli, nikt nie zaprzecza, ale "romantyczne" w pewien sposób chyba też.
UsuńI Buck skopał tyłek Dardevillowi, bo był zazdrosny!
Kto by pomyślał, że w takim bezwzględnym, "odmóżdżonym" typie tkwi tyle ciepła i romantyzmu :) Pewnie nawet nie wiedział, że coś takiego ma :/ :D
UsuńOn "uronił łzę" na wspomnienie Natashy tańczącej w deszczu :P
UsuńJaki wrażliwy <3 Aż mi się "Deszczowa piosenka" przypomniała :D
UsuńOn wrażliwy? Niee, gdzieee taamm :P
UsuńAż się biedaka żal zrobiło, jak dotarło do niego, że Natasha go nie pamięta i tylko oszukała go, by zabić Fury'ego.
Ciekawe jak by to wyglądało gdyby ten wątek wcisnęli w film jako retrospekcje. Chyba bym płakała :(
UsuńPan Stan jest stworzony do takich scen, więc ja chyba też. Buckyś to w ogóle przyciąga chyba wszystkie nieszczęścia tego świata.
UsuńAle Clint mnie rozwalił (cytując) "... Barnes, ty naprawdę żyjesz. Ale... to nie oznacza, że wciąż wiszę ci forsę za tamtego pokera?". Wie jak pocieszyć kumpla :P
Ja nie wiem czy istnieje jakiś film albo serial, w którym by albo nie płakał, albo się nie rozczulał, serio nie wiem XD
UsuńHahaha! Pocieszenie pierwsza klasa! :D
Kurczę, mam ochotę na komiksy przez ciebie :P
A "Amerykańskie ciacho"? Tam -dla odmiany- chyba nie płakał :P!
UsuńMogę ci podesłać jakieś, mam po polsku i angielsku.
"Captain Amiercia:The Winter Soldier" mogłabyś sobie wziąć na początek, bo fabuła dosyć podobna do filmu, ale jednak zupełnie inna i jest wspomniane o tworzeniu WS, więc może przydałoby ci się na blogu.
I kiedyś pomyliłam linka do ff "Kapitan został rozmrożony po kilku latach (i hajta się z Peggy!), WS pojawia się w latach 50" ten ff jest tutaj-> http://archiveofourown.org/works/1572455/chapters/3337856 . Nie mam pojęcia skąd miałam tamten link, musiałam go wtedy przeglądać czy coś. Znowu pokićkałam :/
UsuńJak ja sie ciesze ze wy tak nie na serio♡ myslałam ze jestem jedyną osobą ktora tego nie znosi. Stucky, Thorki, Frost-Iron, no ja po prostu tego bardzo nie trafie. Jednakowoż chce mi sie ciąc jak widze z tym fanarty.
UsuńCo jest ze mną nie tak ze nie wiem co to "Człowiek na moście" ? Halp ._.
Mam ochotę wydłubać sobie oczy tępą łyżeczką, gdy widzę większość tych shipów, więc witaj w klubie :P! Thorki to już w ogóle masakra, bo może i ta dwójka nie jest spokrewniona, ale nadal wychowywali się razem jak bracia.
Usuń"Człowiek na moście" to genialny ff, który wręcz kocham. Można znaleźć tłumaczenie pierwszych siedmiu rozdziałów- > http://archiveofourown.org/works/1931409 . Bardzo polecam i niech nie zraża cię Stucky, bo pojawia się tylko w końcówce.
Uu dobra.. Myslałam ze jestem jakos do tylu z filmami czy cos :"3 przeczytam. Chociaz teraz mam liste na miesiąc czytania. Dzieki :3
UsuńNo nie płakał w ciachu, ale jak się kłócił z tym (jak mu tam było?), no to znowu te łzawe spojrzenie. Koleś naprawdę do dramatów jest stworzony. Tak w ogóle to kocham te oczy, szczególnie jak płaczą.
OdpowiedzUsuńDziękuję za link <3 I poproszę te komiksy gbrska@wp.pl :) Będę ci ogromnie wdzięczna!
Widziałaś pierwszą rolę 11- letniego wówczas pana Stana?
OdpowiedzUsuńhttp://sheisraging.tumblr.com/post/115675417574/i-actually-had-the-opportunity-to-perform-when-i
Zawsze był szczeniaczkowaty :P
Nie widziałam. Gdzie są jego zęby?!
UsuńSzczeniakiem się urodził i szczeniakiem zostanie, nawet z górą mięśni :D
Ale to takie urocze <3
Nawet nie zwróciłam uwagi na zęby :P
UsuńGóra mięśni? Niee... ta szczeniaczkowata uroda sprawiałaby, że byłby dość komiczny efekt. Może i Evansowi w roli Capa pasuje figura szafy trzydrzwiowej, ale WS to szpieg, musi być bardziej smukły
Ja i tak ze Stana się trochę brechtam, bo górę to sobie wyrobił, a nózie pozostały cieniutkie... :D
UsuńPozostanie smukły mam nadzieję :) taka druga szafa byłaby chyba przegięciem.
Nogi najtrudniej wyrobić :P ! Nie śmiej się, bo nie jest aż tak źle, spójrz na pana Jackmana
Usuńhttp://i.imgur.com/8bLfE.png
Jeden Chris jak szafa, drugi Chris jak szafa, trzeci prawie też... i Pajęczak metr siedemdziesiąt w kapeluszu do kompletu...
Oho, jeszcze lepiej :D
UsuńHahahaahha jak pięknie to ujęłaś! <3
Chciałam stanąć w obronie nóg pana Stana, ale zrezygnowałam, gdy zorientowałam się, że facet nosi damskie spodnie (a ja mam coś łudząco podobne butki) i ma łydki niczym modelka :P
Usuńhttp://media.tumblr.com/b77dadeeebd1b790c64e30d1d526f016/tumblr_inline_mtdyva1TBl1rcro5z.jpg
http://media.tumblr.com/21d0a6b635612a343fe92c0d48deec4d/tumblr_inline_mtdyx6cprH1rcro5z.jpg
Dla mnie czternastoletni Pająk to głupota, bo w Civil War i tak nie był już dzieciakiem. I jeszcze ponoć Starka miałby zastąpić ten dzieciak z IM3 :/
Ahahaha, jak tylko przeczytałam o spodniach i butkach, od razu wiedziałam o które zdjęcia chodzi :D Moje też są łudząco podobne. Nie... takie same. Łydki łydkami, ale uda to prawie węższe niż biceps.Moje brechtanie uzasadnione!
UsuńŻe Starka? Starka że Starka? Tego Starka? Poj*bało ich? :/
RDJ ma już pięćdziesiątkę na karku i wiecznie Starka grać nie będzie, ale ta zamiana to jeden z ich najgorszych pomysłów, bo dzieciak był irytujący jak diabli :/ Mają War Mashine/ Iron Patriota, nie muszą od razu wymieniać całej ekipy na młodzików. Co potem, Hulk przedszkolak?
UsuńNo wiecznie nie będzie (a szkoda!), ale zaskakująco dobrze się trzyma, więc parę lat może jeszcze pograć ;)
UsuńHah, Hulk przedszkolak XD A co z takim Hawkeye'm?! Wolę sobie nie wyobrażać.
Biednego Clinta to oni jawnie mają gdzieś. Romanowa wciskana jest wszędzie, bo jest kobietą, a studio ciągle atakowane jest o to, że nie robi filmów o kobietach w roli głównej- pierwszym będzie Captain Marvel, a Barton dostanie z dziesięć minut czasu ekranowego i tyle :/ A szkoda, bo oryginalny Clint to świetny facet, a zrobili z niego smutasa (dobra, walnięty bożek siedział mu w głowie, ok). Patrząc na Starka i Hawkeye'a to mam wrażenie, że zamienili im charaktery.
UsuńW sumie cieszyłabym się, gdyby taki Clint dostał oddzielny film, bo go uwielbiam całym serduszkiem. Męczy mnie już Natasha w prawie każdej produkcji, serio.
UsuńPoprawność polityczna, ot co :) Chwalili Wehdona za to, że jest taki "postępowy" itd., bo w jego filmie jest znacząca postać kobieca, która nie robi za miłość głównego bohatera. To samo z Peggy, bo do dziś nie wiem czym niby tak zabłysnęła w pierwszym Capie, że dostała własny serial. Serial o Wyjącym Komandzie to byłoby coś *-* Nawet bez Steve'a i Bucky'ego, bo jakoś musieli bez nich dociągnąć do końca wojny, prawda?
UsuńO jaaaa, marzenie taki serial <3 Ale pewnie na to nikt nie pójdzie, a szkoda :/
UsuńI muszę cię przeprosić, bo kiedyś nie przyjęłam pytania do Natashy, bo stwierdziłam, że Marvel nie ma praw do Dardevila. Prawa do niego, Ghost Ridera i Punishera wróciły, więc gdy tylko znowu będzie kolejka Romanowej to, to pytanie pójdzie pierwsze.
UsuńSwoją drogą to ciekawe jakie będą te nowe seriale, bo mnie Agenci Tarczy jakoś nie przekonali. Sky to zbyt wielka Maryśka Sue.
A ja się wcale nie gniewam :)
Usuń"Agenci" dla mnie trochę wieją nudą. Nie wiem dlaczego, ale tylko Coulson mnie jako tako przekonuje. Chyba dlatego, że go lubię zwyczajnie.
Zgadza się, ciekawe jakie będą i mam nadzieję, że będą na poziomie. Chyba najbardziej czekam na "A.K.A Jessica Jones". W sumie "Daredevil" też mnie ciekawi jak cholera, bo ze zwiastunów nieźle się zapowiada.
I tak do AoU- zrobić z rodzeństwa o żydowskich i cygańskich korzeniach, które odczuwało skutki holokaustu i nietolerancji na własnej skórze, dwójkę białych dzieciaków które z własnej woli zgłosiły się do nazistowskiej organizacji. Kanon? Jaki kanon?
UsuńA przestań, kto by na to zwracał uwagę :P
UsuńMam nadzieję, że mimo wszystko jakoś sensownie zostaną przedstawieni. Pietro i Wanda mają moim zdaniem duży potencjał i oby tego nikt nie spieprzył. Chociaż mi się nie podoba ten koleś, co Pietra gra. Może nie sam koleś, ale charakteryzacja i te srebrne włosy z odrostami na pół metra. Jak srebrne, to srebrne, a on trochę jak Geralt z Rivii: srebrne/białe włosy i brązowy zarost. No ale... czepiam się :D
N, tak apropos Jamesa w koku.. tez cos mi sie napatoczyło:
OdpowiedzUsuńhttp://bbuchanann.tumblr.com/post/115630094206/steve-rogers-personal-trainers-hate-them
gdyby tak wywalic to Stucky pieprzone. Wez tu normalnie tumblra przeglądaj!! Nie mozliwe ~_~
Ale Buck w koku!♡
Dobre, chociaż zamieniłabym ich miejscami :P
UsuńTumblr tumblrem, ale znajdź tu jakieś ff bez paringu. Chociaż wole to, bo można by wygrzebać jakieś podstawy, niż jakieś Frostirony :/
Oj tak, dlatego narazie oszczedzam energie i poczytam sobie po egzaminach, jak juz polece do Londynu♡
UsuńJak masz jakies ff gdzie Buck ma dziewczyne to dawaj, i tak mam juz full liste od ciebie :D
Ja znam, ja! Może nie dziewczynę, bo nie wiem jak to się potoczy, ale kobieca ręka jest. Proszę bardzo: https://www.fanfiction.net/s/11021919/1/To-co-nas-wi%C4%85%C5%BCe
UsuńI jeszcze to:
Usuńhttps://www.fanfiction.net/s/10472538/1/Remembrance (cz. 1)
https://www.fanfiction.net/s/11164427/1/Vengeance (cz. 2)
Aaa "To co nas wiąże" juz przeczytalam :) calkiem niezle ale Bucky taki.. blady. troche nie jak Bucky. Ale niezle. Na to drugie zerkne :) chociaz w sumie całe FanFiction.net juz przeczesalam i ogolnie czest tam wchodze :3 wiec nie ma przede mna tajemnic :D
OdpowiedzUsuńMasz tam konto? Chetnie cie dodam do fav :) jak cos jeszcze znajdziesz to wklejaj c:
Na tym drugim Bucky też trochę jak nie Bucky, ale warte uwagi opowiadanie. Przynajmniej ja się nim strasznie zachwycam. Głównie dlatego, że to naprawdę świetna historia (nie żadne tam romanse, chociaż trochę tego jest, bardziej to szpiegowskie i sensacyjne opowiadanie).
UsuńA mam. https://www.fanfiction.net/u/6592215/ proszę bardzo.
I jak tylko coś znajdę to od razu się podzielę :)
Szukasz tylko w języku rodzimym czy po angielsku też? W tym drugim może bym coś wygrzebała ze zbiorów, choć osobiście wolę Bucky'ego solo. Ale mam fajnego ff, gdzie Bucky opiekuję się znalezionym dzieckiem <3
UsuńN najlepiej cos w tym naszym rodzimym, no jednak lepiej mi sie takie czyta.
UsuńJw; dawaj :3
Nasz rodzimy fandom jest ubogi w bezparignowe ff, więc preferuję zagramaniczne, ale postaram się coś znaleźć.
Usuń- tutaj Bucky opiekuje się małym Tony'm -> http://archiveofourown.org/works/1609838/
- tutaj Bucky opiekuję się córką (nie wiem skąd te oznaczenia, bo w żadnym rozdziale takiego paringu nie było, a czytałam wszystkie :/) -> http://archiveofourown.org/works/1563500
- tutaj Bucky opiekuje się synem-> http://archiveofourown.org/works/1792459
Dla mnie wszystkie są aww <3
Dziekuje dziewczyny ♡ jesteście mega! Jak znajde cos wartego uwagi to tez bede wklejać :)
UsuńKoczek i magnesy w jednym :) Idealne połączenie!
OdpowiedzUsuńhttps://scontent-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/s720x720/11121747_1684730268420881_3796290950644870893_n.jpg?oh=d966a9c1743e21594ae904109181b7d5&oe=55AF8007
Jakie urocze ♡ powinni zrobic ten film o Buckym w koku. To by było takie niesamowicie piękne!
UsuńN, nie wiem czy potrzebujesz ale CAŁKIEM PRZYPADKIEM napatoczyło mi sie pare gifow z Sebastianem to podsyłam bo moze sie przydadzą :)
OdpowiedzUsuńhttp://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140525170652/degrassi/images/7/70/Sebastian_Stan_(2).gif
http://38.media.tumblr.com/fde51a4b48d0ebfe1bd0eaacd9a6f412/tumblr_mslrq45A5Z1rv77s6o2_500.gif
http://37.media.tumblr.com/74a9fc2cb22f7e35fb729d3a7802a11b/tumblr_n4dsiama8o1rvxaeso1_400.gif
i miałyście racje; sebastian to straszny szczeniaczek :D ->http://i.imgur.com/QwmShhq.gif
Ja też znajduję sporo rzeczy całkiem przypadkiem :P
UsuńMówiłam, że to taki szczeniaczkowato-koteczkowaty typ urody, ot co.
1. Ben Barnes
OdpowiedzUsuńhttps://williby2006.files.wordpress.com/2013/12/nathan.jpg
2. Russel Brand
http://i.huffpost.com/gen/1334038/thumbs/o-RUSSELL-BRAND-570.jpg?2
3. Thomas McDonell
http://cdn03.cdn.justjaredjr.com/wp-content/uploads/pictures/2014/06/100-madrid/eliza-taylor-thomas-mcdonell-the-100-photo-call-madrid-02.jpg
4. James Franco
http://images4.fanpop.com/image/photos/18700000/james-franco-photoshoots-james-franco-18775186-320-480.jpg
5. Craig Horner
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/ea/17/68/ea176840e22e4023cc7a1e5a68bbde65.jpg
6. A może loczek? :D Kit Harington
http://www.reshareit.com/wp-content/uploads/Kit-Harington.jpg
Przyznaj, że ci się nudziło :P
UsuńTacy za przystojni, choć może 4 by się nadała.Leo to taki bardziej "obślizgły" typ- zarówno wewnątrz i zewnątrz.
I tak nie na temat; Pająk oficjalnie będzie mieć 15-16 lat :/
A no nudziło, bo dość miałam siedzenia w papierach :) Chwytam się czegokolwiek, byle tylko robić coś innego :P
UsuńTak myślałam, że to powinien być taki typ, co mord ma na twarzy wręcz wymalowany, ale jak już takiego znalazłam, to miał niebieskie oczy, albo blond włosy. I weź tu znajdź ideał. Jeszcze widziałam Jasona Mamoa (?), ale już dałam sobie spokój :P
Czyli można się spodziewać tłumu szalonych nastolatek w kinie. Miodzio.
Blond włosy to byłaby raczej zbyt duża zmiana, ale niebieskie oczy by uszły. Pamiętam, że kiedyś widziałam aktora wręcz idealnego, ale nie pamiętam gdzie, więc teraz siedzę i przeglądam zbór filmów. Tak, też mi się nudzi :P
UsuńJa byłam w kinie na "Tylko kochankowie przeżyją" na które wybrały się (jak mniemam) fanki pana Toma H., bo co chwilę słychać było narzekania, że to taki nudnyyy film i wgl, to Loki był lepszy. Serio, autentyk :/ Zresztą, na forum filmu widać podobne komentarze. Dlatego boję się Dr. Strength'a.
Ian Somerhalder! Nie cierpię jego oczu, chociaż większość do nich wzdycha :D W sumie mógłby pasować na takiego złoczyńcę.
UsuńA patrz, ja byłam na CA: WS dwa razy. Za pierwszym razem prawie sami tacy starsi faceci. Za drugim morze towarzystwa szesnaście minus i to głównie dziewczyn. Powód? Chyba Evans i włosy WS, bo innego wytłumaczenia nie widzę. Na "Hobbitach" było podobnie, ale wtedy to już było wzdychanie do króla elfów i Legolaska, więc powód był jasny. Także doskonale cię rozumiem!
W sumie Benedict aż taki piękny nie jest, to może nie będzie tak, jak z Hiddelstonem, że będzie się go doceniać tylko za ładną buzię, zapominając, jak świetnym jest aktorem, bo coraz częściej mam wrażenie, że w ogóle nie patrzy się na grę, tylko urodę.
Nie będę wypowiadać się o urodzie tych panów, ale Hiddelstonowi talentu odmówić jednak nie można. Benedicta widziałam w jednym czy dwóch filmach, ale fandom Sherlocka jest dosyć podobny to tego Lokiego, więc...
UsuńCoś jednak w tym jest, bo w kilku "recenzjach" z festiwalowego pokazu The Bronze zaznaczone było, że ktoś oglądał ten film tylko dla tyłka pana Stana :P Ale nie uogólniajmy, bo tak samo można powiedzieć, że faceci oglądali CA:WS dla Scarlet.
Nie lubię tego płytkiego podejścia, w którym ogląda się coś tylko po to, żeby popatrzeć na ładną buzię i zgrabne ciało, ale cóż, co kto lubi :)
UsuńChociaż co do tyłków to rozumiem sytuację, bo moja psióła poszła na "Guardians...", bo na tumblr poszła fama, że Lee Pace będzie paradował z gołym tyłkiem, także... :D
Moje drogie panie; do obu tych fandomów naleze wiec no no ja bede bronić tych dwoch panów do konca >u<
UsuńN, apropo Leo znalazłam spoko typa: https://i.vimeocdn.com/video/478975968_1280x720.jpg --> Jonathan Roumie. Luknij :3
Ja do żadnego z panów nic nie mam, a pana Toma H. nawet lubię. Chodzi mi o niektóre przedstawicielki fandomu (każdy takowe ma, nie zaprzeczajmy) zwane "fangirlami", które tym właśnie fandomom psują opinię :) Kiedy idę do kina na "Only Lovers Left Alive" to naprawdę nie mam ochoty co chwila uciszać parki, która co rusz gada o panie H. albo o Lokim, bo można się zirytować.
UsuńA od kiedy odkryłam paring Sherlock/ Loki to zaczęłam się bać :P
Zaraz pana sobie zobaczę. Wezmę sobie Urse, łatwo będzie o gify.
Blue Greyme, to nie chodzi o tych panów, tylko tak, jak mówi N, o te specyficzne jednostki, które czasami naprawdę przesadzają ze swoim zachwytem i zachowaniem. Po prostu czasami ich zachowanie jest żenujące - tak ja ta sytuacja z filmem "Only...", czy mojej psióły na "Guardians...".
UsuńNie no załapałam, luzik :D tylko najgorsze jest to, ze chyba momentami pod taką psycholkę podchodzę :| czego tu wymagać od 15..
UsuńNie no takie dziewczyny są straszne. Ale co poradzisz jak taki jeden facet z drugiej czesci globu potrafi wywołać u ciebie spazmy radości od samego patrzenia ;_;
Ja + pan Jackman, a mam już troszkę więcej ^^ A jak śpiewa czy tańczy to zupełnie wraca mi faza :P Albo reklama liptona!
UsuńNiech takie typy sobie będą, ale niech na siłę nie przekonują mnie, że ich racja jest jedyną słuszną i wszyscy będą szczęśliwi.
Ja + pan Stan albo Mads Mikkelsen, a mam prawie 10 więcej, także się nie przejmuj, kochana, wiek nie jest tu ostatecznym wyznacznikiem! :)
UsuńN, Jackmana chyba nie da się nie uwielbiać, prawda? Ma niesamowity urok, chyba jak mało kto.
U mnie to takie fazy przechodzą etapami ale nigdy nie ustępują. Mniej; bardziej ale jesli juz "zakochuje" sie w jakims panu, to staram sie nie patrzeć na jego talent przez pryzmat tej jednej roli czy filmu, bo tak, to niesamowicie egoistyczne. I jestem przekonana ze gdybym byla na ich miejscu i wiedziała ze mam miliony fanek bo fajnie zagralem jedną postać na 30 to dziekuje bardzo.
UsuńRozumiem was zupełnie i nie dziwie sie ze mozecie mnie przypadkiem do tej grupy zaliczyć bo momentami tak sie zachowuje xD
Może i nie mam fazy na puncie jakiejś realnej osoby, ale na postaci to już owszem ^^ "Kłamcę" wielbię od lat i nawet Marvel nie zmienił tego, że to mój ulubiony Loki. Bucky'ego fangirluje już siódmy rok, a Wolverine'a pokochałam jeszcze prędzej i nie zamierzam tego zmieniać :P
UsuńPodejście się chwali, ale szczerze powiedziawszy, taki np. pan Hiddeleston nie byłby tak popularny bez roli Lokiego, ale Loki tym bardziej nie zabłysnąłby bez pana Toma.
Gdy ogłoszono, kto zagrać ma Bucky'ego to byłam niesamowicie zawiedziona, bo pan Stan za diabła nie pasował mi do tej postaci, a do Winter Soldiera to już w ogóle. Teraz odszczekuje i nie wyobrażam sobie kogoś innego w tej roli, bo dzięki niemu WS dostał głębi która sprawiła, że porwał tłumy z trzema linijkami tekstu i kwadransem na ekranie.
Szufladkowanie jest złe samo w sobie, ale chyba lepiej być ocenianym przez pryzmat lepszej roli niż tej gorszej- taki Pattinson i Edward ze Zmierzchu np :P
Pięknie powiedziane o WS.
UsuńKurcze, co byś nie napisała to i tak zgadzam sie z Tobą w 100%. Jak ty to robisz czarownico jedna :D
Jestem zwyczajnie boska ^^
UsuńSwoją drogą, ciekawe jak wyglądałyby filmy Marvela, gdyby rolę dostali inni starający się o nie aktorzy; Iron Man- Nickolas Cage, Wdowa- Angelina Jolie, Thor- pan Tom H., Kapitan- pan Seb Stan, Bucky- Zack Efron... To byłoby koszmarnie-genialne :D
I ciekawi mnie też to, że ludzie nie chcieli pana Stana na Capa, bo jest z Rumunii. Idąc tym tropem, pan Evans też nie powinien móc grać Capa, bo Steve Rogers był z pochodzenia Irlandczykiem. Logika :P
Jakich ja tu rzeczy się dowiaduję :o. Gdzie ja byłam jak mnie nie było?!
UsuńNie wiem jak ty, ale ja nie chcę wiedzieć, jak by wyglądały... :P
Fakt, mnie też to dziwi, bo on w sumie nie ma wypisanego na twarzy, że jest z Rumunii. Gdyby nie jego czasem słyszalny akcent i to, że to powszechna informacja, to pewnie nikt by się nawet nie skapnął, skąd jest.
Swoją drogą... Captain Irish ładnie brzmi :D Captain Romania też, tak dumnie w sumie.
O, zapomniałabym- Jim Carrey jako Loki i Brad Pitt albo Daniel Craig jak Thor też byliby boscy ^^
UsuńJa tam się jednak cieszę, że to Evans dostał rolę, bo pasuje na Rogersa wręcz idealnie i to nie tylko fizycznie. A do tego pan Stan pofarbowany na blond? Niee... :P I tak prędzej czy później dostanie tarczę, więc wyszło na plus.
Po wpisaniu w gugla "captain romania" automatycznie wyskakuje pan Stan, coż za zbieg okoliczności!
Brad by jeszcze uszedł, tak jak Jim (na siłę), ale Craig...? Jakoś tak mało majestatycznie by chyba wyglądał w blond peruce.
UsuńMyślę tak samo co do Evansa. Chyba nie ma bardziej pasującego człowieka do tej roli. Stan w blondzie też niczego sobie, ale tak trochę... no nie bardzo. Jestem okrutnie ciekawa jak to wszystko będzie wyglądać, a tu tyyyyyle czekania :/
No straszny zbieg, całkiem niespodziewany :P
http://38.media.tumblr.com/e79f0a703bc36a5430d447024aa78506/tumblr_n4dpqtIPto1trlmweo1_500.gif
OdpowiedzUsuńhttp://33.media.tumblr.com/c9e6d295534a5590ced54cb61730eb43/tumblr_n341opxDl21r5a08so3_r1_500.gif (+ Steve)
https://31.media.tumblr.com/9bc78f1a8206cc5385dac65360bfa92b/tumblr_myaa9b4B7a1r5a08so2_250.gif
https://lgbtgroupproject.files.wordpress.com/2014/08/tumblr_m59zeydzpf1qimfrko1_500.gif
https://33.media.tumblr.com/d3c820133fff99829a33ba2d4e5ade8d/tumblr_nhb2ceAgnl1u3gckzo2_500.gif (+ Steve)
http://31.media.tumblr.com/17ad77d72bb18867b4d2d5043b5194b7/tumblr_mv801zU6aa1saclugo4_250.gif (+ Steve)
http://31.media.tumblr.com/394d65f0c840c960fbdf9a4cc3495bf1/tumblr_mwufgcSt441qgusaeo7_r1_250.gif
http://rebloggy.com/post/my-stuff-captain-america-marvel-bucky-barnes-sebastian-stan-what-a-cutie-buck/68114702172
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m78ha2HKCG1r03eggo6_250.gif (+ pan od Steve'a i kina)
http://33.media.tumblr.com/aa52d32a8a80dd77697afb43742f1a04/tumblr_n6qx46dgXH1qgqr0ho1_500.gif (+ damy)
http://24.media.tumblr.com/3a9ab39ffcfe4ba8ed914b3b9708fb1a/tumblr_n5mxo187CE1rpgq91o4_250.gif
http://24.media.tumblr.com/54a1d00b5c9af6097a0fc635f7e2cc95/tumblr_n3g5z1csjF1rofdz5o1_250.gif
http://31.media.tumblr.com/4d26b056f33ad8497e5176cd850fc1c1/tumblr_inline_nbk716lVOW1rp2e8f.gif (+ Steve)
http://static.tumblr.com/85ddc8ca65989192b5cba2a286d11d38/hae5zk9/31Jnmo0b3/tumblr_static_7dlmhj0mm2w4wg8osww0kg0w4.gif (+ Steve)
https://31.media.tumblr.com/12e6aa339392fddaed0e03c240b55008/tumblr_inline_nkvx5xldzd1rw69mq.gif (grzyweczka :P)
http://25.media.tumblr.com/c6ae68e6e459bcff9d0b5b3fa9a00164/tumblr_mwufgcSt441qgusaeo8_r1_250.gif
http://37.media.tumblr.com/c3a497c9004c33af3013713c696de4b3/tumblr_n3g5z1csjF1rofdz5o5_250.gif
http://25.media.tumblr.com/1749fc2b90699959438fab01ff541a8c/tumblr_n0welfkLez1qjx6n6o2_250.gif
http://33.media.tumblr.com/f70e174f650534a598a7d630322601d1/tumblr_naiwe6GAbm1rg3fkxo2_r1_500.gif (+ Steve)
http://media.tumblr.com/tumblr_m5dp7ttgFI1qimfrko1_500.gif
http://38.media.tumblr.com/dcc58328ceb7b6d569f1fb18841568e5/tumblr_na916bQp8z1s6646qo6_250.gif
http://38.media.tumblr.com/6f0a16d08986ddb6b3ebcff4a95f2c3f/tumblr_na916bQp8z1s6646qo3_250.gif
http://37.media.tumblr.com/635a33de5ca01d7b5bf55461ed40b877/tumblr_n5kvj2jCmd1qiqh8to2_r1_250.gif
http://33.media.tumblr.com/aa9043959528d41c74b3e55407c672e2/tumblr_naiwe6GAbm1rg3fkxo1_r2_500.gif (+ Steve)
http://25.media.tumblr.com/10b55dd8670b4303c4d93f9aaaa0467e/tumblr_n0welfkLez1qjx6n6o3_250.gif (+ Steve)
Masz szczęście, że się nudziłam :P Jeśli się jakieś powtórzyły, to przepraszam.
O takieło jeszcze:
OdpowiedzUsuńhttp://uk.eonline.com/eol_images/Entire_Site/2014114/rs_500x208-141204125819-tumblr_n3mb1eFrFY1qc2fi0o4_500.gif
http://38.media.tumblr.com/fe50bb73d4b5d3ee6908479d326bba01/tumblr_n5eqowHkJX1qe8a0fo2_250.gif
http://33.media.tumblr.com/869eafab3ce6e9dfea592218d1894a44/tumblr_ndd3g2PhPs1qzxp8ao2_r1_250.gif
http://33.media.tumblr.com/54a6c3bf99a0be4eb63905639e485e12/tumblr_ndd3g2PhPs1qzxp8ao3_r2_500.gif
https://31.media.tumblr.com/c0aecc2c595b598fd0db66642cfb51e0/tumblr_inline_nkvx4fdklu1rw69mq.gif (takie tam na ciapociągu :P)
http://33.media.tumblr.com/6ec222050c1aba5769bf8cf63c2f19fb/tumblr_n81nu1I1Om1qghwluo1_250.gif
https://31.media.tumblr.com/c1085b1ffefbe8f7de4e7f17f36e32cb/tumblr_inline_njipug2oug1rbol4q.gif
https://33.media.tumblr.com/f805bef7b3419520926a4e0b93c752ca/tumblr_myaa9b4B7a1r5a08so3_r1_250.gif
http://25.media.tumblr.com/9fdbcc683bc8c2387aed6047c88fad51/tumblr_mwufgcSt441qgusaeo2_250.gif
Nie wiem, gdzie to napisać, więc chyba ta zakładka będzie najodpowiedniejsza - rozejrzałam się, bardzo mi się podoba, także ląduje w moich Linkach, jeśli pozwolisz ^^ Swoją drogą, przeglądając Wasze rozmowy powyżej, dowiedziałam się chyba więcej, niż szukając informacji na necie i stronach o komiksach. Przy czym (znowu^^") poczułam się tak totalnie zielona w uniwersum Marvela, że aż głupio, i zaczęłam się obawiać, że nie zasługuję na miejsce w Twych polecanych xd Aczkolwiek czuję za to kopnięcie zaszczytu, dziękuję ^^
OdpowiedzUsuńO, jeszcze jedno - pisałyście o ficku "Człowiek na moście", zapisałam sobie linka z tłumaczeniem, ale zapytam, czy masz może link do oryginalnej wersji? Jeśli angielska, to byłabym bardzo wdzięczna za podanie - czytam właściwe same angielskie opka z Winterem, więc dla mnie język to nie problem, a chętnie przeczytam coś, nad czym się zachwycałyście ;p
Jak sobie przypomniałam rozmowę o magicznym lodzie do depilacji i sutku CGI to aż mi się głupio zrobiło, że ktoś to czytał :P
UsuńPani N robi za chodzącą encyklopedię i nawet życiorysy postaci opisywała, więc jeśli chcesz zapytać o coś związanego z postaciami to się nie krępuj :) Mam nawet gdzieś wszystkie rodzaje broni używane przez Wintera i skrócone kalendarium.
"Człowiek..." to mój ulubiony ff i nawet Stucky wydało mi niesamowicie urocze, choć jest tylko w kilku scenach.
Tutaj masz oryginał i nawet dwa prequele: http://archiveofourown.org/works/1434274 :)
Nie wszystko czytałam, ale spokojnie, o dziwniejszych rzeczach gadam czasem z sister ;p
UsuńWoah, podziwiam, pewnie siedzisz w tym od dziecka? O jacię, taki spis to by mi się przydał xd Może nie cały, ale miałam ostatnio problem, jaką broń wrzucić do retrospekcji z lat ok.60 i robiłam research, co po prostu wtedy "było na chodzie", stwierdzając, że pewnie będzie miał najlepszą xD Przy czym nie wiem, co zrobię z późniejszymi, jeśli będę chciała nazwą zarzucać - albo odpuszczę, albo zrobię podobnie. O, i pytanie mi się przypomniało - Winterowi czyścili pamięć w jakichś konkretnych latach? Czy dla potrzeb mego opka mogę sobie to wymyślić i nie będzie zbyt rażące? ;p
Dziękować za linka ^^
Widzę też, że zarzucacie się tu gifami i innymi takimi, a je trafiłam ostatnio na coś takiego, co mnie totalnie rozbroiło:
http://img-9gag-fun.9cache.com/photo/ar4wKVd_700b.jpg -> bladego pojęcia nie mam, czy to jest prawdziwe i czy widziałaś, ale dla mnie jest absolutnie świetne xD
http://pl.tinypic.com/r/35hffag/8 materiał na gify :P
OdpowiedzUsuńNie bardzo wiem, co to jest, bo nie mam dźwięku :P Ale wiem, że jest dziwne. I myślałam, że pan Stan ma czapkę, ale to chyba włosy są?
UsuńN zrobi gifa specjalnie dla Astrid, tylko jeszcze nie wie, jak miałaby go niby wykorzystać.
Sama nie wiem, co to ma być i skąd się wzięło. Podesłała mi psióła, więc postanowiłam się podzielić :D
UsuńTeż mi się wydaje, że to włosy, ale pewności nie mam.
N coś wymyśli :P
Mi tam po obejrzeniu tego, na myśli przyszło to: http://wrongbuttonblog.com/wp-content/uploads/2015/03/baymax.gif
UsuńCoś wymyśli. Szczeniaczka z Paktu wepchnęłam to, to też dam radę :P
Hahaaha cudne :D
UsuńOj wierzę, że wymyśli, wierzę.
Eeeee... Boje się was ;D
OdpowiedzUsuńpodesłałybyście mi linka do tego ff co się Cap chajta z Peggy?
A najlepsza była rozprawka o miękkich włoskach Bucka :D rozwaliło mnie to troszku haha ;P
Dalej tak ciekawie rozprawiajcie i to długo bo poleciłam już bloga najlepszym kumpelom ;)
Ach i ten wspaniały wywód o ,,romansie dwóch dziewięćdziesięciolatków" rozłożył mnie na łopatki :D
Zryta bania dziewczyny, i dlatego jesteście takie świetne!
Dlaczego wszyscy się nas boją? Nie gryziemy. A przynajmniej ja :P
UsuńCóż, doskonale zdaje sobie sprawę z dziwności naszych rozmów, dlatego założyłam „kącik rozmów o pierdołach”. Gdzie, jak sam tytuł mówi, rozmawiamy wyłącznie o pierdołach :P "Poważniejsze" tematy, np. rozpływanie się nad brodą pana Evansa, poruszamy w pytaniach.
Nie uwierzę, jeśli powiesz, że ani razu nie zastanowiłaś się nad tym, dlaczego włosy Zimy są tak miękkie i zadbane, a inny włosków zupełnie brak. Musi być coś w tym lodzie, po prostu musi!
My się dopiero w tym rozprawianiu rozkręcamy :P!
FF znajdziesz tutaj: http://archiveofourown.org/works/1572455
Za FF dzięki ;)
UsuńA co do włosów mamy z koleżanką inną teorię. Bucky przecież był rażony prądem... może po takim zabiegu włosy mu się tak puszyły i były mięciutkie. Później seria topienia i znów prądzik. Wyobracie sobie te włosy! Jak z reklamy Palette czy innego szamponu. A makijaż mógł mu się rozmazać podczas robienia kudełków. Rozmyślałyśmy nad tym pół dnia... A co doSpider Mana to może od razu Cap w kołysce i Thor bez Mjolnira a za to z wielką grzechotką? Takie rozkoszne dzieczaczki! Nie, nie, nie. Tak być nie powinno!
Cytując samą siebie: Wyciągali go z komory, prysznic, szampon, odżywka, maska, mgiełka, prostownica, podkreślenie oczu, wosk i jazda! Dzięki elektrowstrząsom jego włosy nabierały świeżego, plażowego looku.
UsuńCoś musi w tym być, jestem pewna.
Nope- Cap jest teraz gladiatorem jeżdżącym na czerwonym Tyranozaurze (a jego związek z Bucky'm określony był słowem "a couple"), Thorem jest kobieta )dowodząca armią innych Thorów), Wolverinem też jest kobieta, Pająk stał się miliarderem i hybrydą Batmana z Iron Manem, Hulkiem nie jest już Bruce, a Buckyś znowu robi za nastolatka. Naprawdę zastanawiam się, czy jest sens siedzenia w tym dalej, bo Marvel powoli przegina :/
Haha! To było by coś... Niekoniecznie dobrego ale coś... a Czarna Wdowa byłaby brunetkom, z bliznami po trądziku i w okularach... Mój brat ukochany zaproponował jeszcze Falcona z różowymi skrzydłami wróżki. Straszne... Kolega proponuje żeby całkowicie wszystko spieprzyć i zastąpić np. takiego Iron Mana na innego aktora... Przykro mi ale Iron zawsze będzie mi się kojarzył z Robertem i z nikim innym. Ale Marvel nie zmieni raczej Irona... Ponieśliby według mnie za duże koszty, istracili oglądalność...
UsuńJa wcale nie żartuję, Marvel naprawdę zrobił wszystko to, co wymieniłam i jeszcze więcej. Zniszczył dwa główne uniwersa komiksowe i stworzył… to coś. Jestem fanką komiksowego Bucky’ego od ładnych paru lat (siedem albo osiem, nie jestem już pewna) i jestem wręcz zażenowana tym, co Marvel z niego zrobił. Zamiast wielkiego Winter Soldiera mamy teraz jakiegoś emo-nastolatka z grzyweczką i makijażem. Serio, Marvel? Serio?
UsuńW uniwersum Ziemi 616 (to na niej głównie opierają się filmy MCU) serum Steve’a przestało działać i został on staruszkiem, a jego kostium i tarczę przejął Sam Wilson. Nie jest więc różowy a raczej patriotyczny do porzygania :)
W przyszłości Iron Mana ma ponoć zastąpić ten dzieciak z IM3. To będzie koszmar :P
Ten mały? Co mu Tony laboratorium później dał? Czy ludzi porypaaało! A co do Wilsona: ciekawe czy płakał za skrzydełkami? :D ja tam bym się też trochę podłamała no bo tak nagle bum! Serum się skończyło, Steve dziadek, a Sam jeszcze ma za niego świat ratować. A tu jakiś dzieciak co go Sam uratował nagle: ,,To przrecież nie jest Steve Rogers!" I po takiej akcji psycha pada... Ratujesz świat, a jeszcze wypominają ci że nie jesteś Rogersem... Albo idziesz sobie ulicą a tu nagle ktoś wrzeszczy: ,,Kapitan Ameryka nie żyję!" I Sam gdziekolwiek się nie pojawi będzie ,,tym innym" Capem.
UsuńA mówiąc o Bucku nastolatku: zna ktoś FF ,,młodzieńcze" Rogersa i Barnesa? Bo ja znalazłam fajny taki filmil i mam to teraz w głowie ;P
Tak, właśnie ten. Cały czas mam nadzieję, że to jakiś mało śmieszny żart i nie będą próbowali zastępować Starka, bo i po co? Tony to Tony, a innego blaszaka i tak już w MCU mamy.
UsuńSam nie był pierwszą osobą, która przejęła tarczę od Steve'a. Kiedy Steve uznany był za zmarłego po Civil War, Tony odczytał jego list pożegnalny, w którym Rogers prosił go o to, by zaopiekował się Bucky'm i o to, by dał ludziom kogoś, kto da im nadzieję. Więc Tony pomyślał, połączył fakty i przekazał tarczę Bucky'emu, dzięki czemu osiągnął dwa w jednym. A Buckyś był świetnym i badassowym Capem. I uroczą pierdołą, która potrafiła przywalić samemu sobie tarczą w twarz, bo chciał zaszpanować przed Natashą <3
I to właśnie Bucky’emu obrywało się za to, że nie jest „prawdziwym Capem”. Kiedy na jaw wyszło, że to on był Winter Soldierem, aresztowano go, skazano i wysłano do więzienia o zaostrzonym rygorze a potem do gułagu.
Samowi obrywało się głównie za to, że jest czarny. No bo jak to tak, czarny Kapitan Ameryka?!
I miał skrzydełka: http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20141004011259/marveldatabase/images/2/26/Samuel_Wilson_(Earth-616)_from_Captain_America_Vol_7_25_001.jpeg
Niestety takowego nie znam, bo poddałam się po przekopywaniu ton Stucky :/
Pamiętam jak mój brat błagał swojego kolegę o komiks, w którym Cap zostaję postrzelony. Później dał mi nie mówiąc co w nim jest... Załamka. Rogers niby nie jest moim najulubieńszym bohaterem, ale zawsze był dla mnie taki... nieśmiertelny :)
OdpowiedzUsuńBuck strzelający sobie w twarz tarczą z vibranium, żeby poszpanować przed Nataszą... Ciekawie :D Moja prośba: dajcie to w filmiee! Plosee! Zwiększy wam to oglądalność i wgl :D
Mój brat cioteczny sądzi że Zimowy Żołnierz byl najlepszym filmem Marvela ale Bucka za nardzo wykręowali na idola nastolatek, i dlatego łazi jalby wylazł z salonu piękności ;D
Co do pana Barnesa to ciekawe ma jakiej podstawie go więzili, i czemu nasza ukochana TARCZA na to pozwoliła? Gdyby Steve miał coś jeszcze do powiedzenia,nigdy by aię na to nie odważyli...
Co do Tonego: dla naszych dzieci Iron Man może się kojarzyć już z tym szczylem, a nie panem Robertem, i na to już nic nie poradzimy ;(
U Marvela to chyba każdy jest nieśmiertelny, bo mogą go zabijać kilkukrotnie, ale i tak zawsze potem go wskrzeszą. W filmach ten numer zastosowali już DZIEWIĘĆ RAZY. To już chyba lekkie przegięcie.
UsuńBucky zawsze był boski- potrafił potknąć się o własne nogi albo o prostą powierzchnię, samemu się postrzelić albo z wielką gracją lądować prosto na twarzy. Dlatego tak lubię tą pierdołę <3 Ile ja bym dała, by pokazali to w filmach! To byłoby piękne :P!
Winter Soldier ma już taki imidż od ładnych paru lat. Może zamiast makijażu miał maskę, ale cała reszta jest zaskakująco dobrze odwzorowana. Ale nie oszukujmy się, ten mundur to dobry magnes na płeć piękną ^^
Ale. że więzili w filmach czy w komiksach? W komiksach SHIELD nie miało nic do gadania, a Bucky dobrowolnie zgodził się ponieść karę i nawet się nie bronił, bo zbrodnie, które popełnił jako WS za bardzo mu ciążyły i chciał je odpokutować. Nie przewidział jednak, że wszyscy się na niego w tym gułagu uwezmą. Naczelnik kazał zmniejszyć siłę jego protezy i zmuszał go do brania udziału w krwawych walkach więźniów. Ale Bucky kopał tyki równo i w końcu uciekł.
RDJ ma już swoje lata i nic dziwnego, że nie będzie chciał więcej Starka grać. To samo z Hugh Jackmanem, który gra Wolviego od piętnastu lat. Marvel celuje w coraz młodszych aktorów, bo będzie mógł zatrzymać ich dłużej niż "starą" ekipę, w której przy Avengers3 większość będzie koło czterdziestki albo nawet pięćdziesiątki.
oj bez przesaaady... Heamsworth i Evans chyba do czterdziestki nie dobiją :D
OdpowiedzUsuńCo do munduru przyznaję rację :) nawet moja mama coś mruknęła że nie najgorszy ten Bucky, choć całym sercem jest za Stevem :P
No co do RDJ to racja... Ile można klepać jedną rolę? Po 5 filmach, ma się już chyba dość. Po za tym kto powie: patrzcie to RDJ! A kto powie: patrzcie to Iron Man! I już masz dzień popsuty, bo fani nie cenią cię ze względu na aktora, ale ze względu na ta jedną daną postać co może być wkurzające. Innych to jeszcze można skojarzyć z różnych filmów. Taką Natalie Portman, czy Evansa nie każdy kojarzy z ról Capa i Wdowy, ale na przykład Robert... Iron Man i koniec. A w Sherlocku też przecież dobrze zagrał! Wolverina nigdy nie lubiłam, i większej uwagi na niego nie zwracałam, ale Hugh raczej zawsze będzie dla mnie ,,kolesiem z szponami". Co do pierdołek... Jak myślisz ,,Ant-Man" odniesie sukces na tle innych Marvelowskich filmów? Bo jak ,,Strażników Galaktyki" nawet chętnie sobie obejrzałam, to ten film odrzuca mnie już po zapowiedziach...
Pan Chris H. będzie mieć 35 lat, fakt. Ale pan Chris E. już 39, więc raczej w jego przypadku o wiele się nie pomyliłam :P
UsuńTo przez te włosy i krok modela, mówię ci. O, proszę: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/73/72/36/737236528cee8108d8cf27b4c81dae78.gif
Tylko, że gdyby nie Marvel, Downey nigdy by się tak nie wybił. Przecież facet pił i ćpał na umór, siedział w kiciu i nikt nie chciał go zatrudniać, aż przyszedł Marvel i postanowił dać mu szansę. A potem słyszy się, że Downey, który zarabia tyle, ile cała reszta grająca Mścicieli razem wzięta, nie chce grać bo gaża za mała. W sumie nie dziwie się Marvelowi, że zrezygnował z robienia IM4.
Mi pan Evans najbardziej kojarzy się z "To nie jest kolejna komedia dla kretynów" :D Ten banan był boski!
Pan Hugh ma wiele dobrych ról, np. w "Nędznikach" albo "Labiryncie". A do tego świetnie śpiewa i tańczy (gala Oskarów!). Chociaż nadal jestem jego fanką, więc nie mogę być obiektywna :P
Wydaje mi się, że "Ant Man" może okazać się kolejnym hitem na miarę CA:WS czy GotG. Capa wszyscy skreślali po niezbyt udanej jedynce, a okazał się być chyba ich najlepszym filmem- ma najlepsze oceny od krytyków i najwięcej pozytywnych recenzji, a także jest uważany za jednej z najlepszych filmów na podst. komiksów z ostatnich lat. "Ant Man" jest do niego porównywany, więc można spodziewać się kolejnego dobrego filmu :)
Tylko ta scena z Pociągiem Tomkiem ze zwiastuna...
Wszystko pięknie, fajnie, tylko czemu ludzie się nas boją, N :( Zupełnie tego nie rozumiem! Ja też nie gryzę. Raczej.
OdpowiedzUsuńKurczę, mam wątpliwość, czy to powinien być America's Next Top Model, czy może jednak Russia's... Albo Ukraine's. Hm.
Pociąg Tomek jest cool! Przecież to epicka scena walki i pościgu!
Moje myśli związane z pójściem na Ant-Mana to istna amplituda. Raz chcę, raz nie chcę. Pomoże ktoś? :D
Ja znam odpowiedź, ja znam! Spójrz na rozmowę o lodzie depilacyjnym, wróć tutaj, potem spójrz jeszcze raz i odpowiedź gotowa :P! Temat "romansu dwóch dziewięćdziesięciolatków" i Hydra Trash Party chyba też może mieć w tym swój udział...
UsuńPociąg Tomek wymiata, fakt. Jest lepszy niż wszystkie części "Szybkich i wściekłych" razem wzięte.
Sama mam takie same odczucia, więc chyba nie bardzo pomogę. Za Ant Manem nigdy za bardzo nie przepadałam, ale są tam też Peggy, kilka scena Sama (i jego nowy kostiumik) no i scena po napisach. Film zbiera też same dobre recenzje (w odróżnieniu od AoU), więc może do być całkiem miłe widowisko. Najwyżej będę rzucać monetą :P
Ale ten lód naprawdę ma magiczne właściwości! No dobra, poniosło nas, przynajmniej nie, ale to wcale nie powód, żeby się bać. Chyba.
UsuńA proszę cię. F&F to bajeczka dla dzieci przy tej scenie. Dopiero w Ant-Manie można będzie poznać prawdziwe kino akcji.
Moim zdaniem za mało patriotyczny kostiumik. Ty rzucaj monetą, ja będę ciągnąć zapałki. Kto nie ryzykuje ten nie ma! Prawdziwy hazard.
Teoria z lodem dobra ale jak pokazałam bratu to stwierdził że niezłe z was ,,pozytywne wariatki". Cieszcie się;D
UsuńOj, oj! Pociąg Tomek jeszcze pokaże co potrafi!
Skoro N będzie rzucać monetą, a zapałki już zaklepane to może wyliczanka? Wpadła bomba, do piwnicy i tak dalej :D
Och no, mężczyźni chodzą na filmy Marvela, by popatrzeć na Scarlett Johansson w obcisłym spandeksie, a kobiety by popatrzeć na Chrisa Evansa w obcisłym spandeksie i po to, by pomarzyć o takim środku depilacyjnym, jaki ma Winnie. No dobra, po to chyba tylko my. Ja chodzę też po to, by narzekać ^^
UsuńOsobiście polecam "Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek...". Bardziej klimatyczne.
Śpieszę z pomocą :) Jeśli coś się powtarza, przepraszam. Później postaram się jeszcze coś znaleźć.
OdpowiedzUsuńhttp://38.media.tumblr.com/tumblr_mc20alueVE1r4h8q9.gif
http://i.imgur.com/BEPY2.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_mc9uvq25WM1r364kco2_500.gif
http://38.media.tumblr.com/7bb44ca6b036497fa374fa0ab64e272d/tumblr_inline_nk3p9dSltr1qgp297.gif
https://38.media.tumblr.com/f943bbb583cdbe65dbaf8e6dc4115aec/tumblr_inline_npwnv7dUrq1t3pg6u_500.gif
http://mtv.mtvnimages.com/uri/mgid:file:http:shared:mtv.com/news/wp-content/uploads/2014/10/nickfury-1414080056.gif
http://37.media.tumblr.com/ec00e59d94d2e3ef5240af67d8839df2/tumblr_n9w7th63SA1sc6eqeo1_500.gif
http://33.media.tumblr.com/e74aa88613564488dcd3388117126ded/tumblr_n7sqivZPHE1qlqsnio1_250.gif
http://37.media.tumblr.com/811c6417ca9a6d771c13af980eea3092/tumblr_n6sqzxr3wX1r3ud65o2_250.gif
http://31.media.tumblr.com/tumblr_mc3pdiiuKR1rxrjed.gif
http://31.media.tumblr.com/a4386640e69d2fa430b3dc92aee09cc1/tumblr_n6sqzxr3wX1r3ud65o6_250.gif
https://38.media.tumblr.com/eca20564d12607a60e8478573317342f/tumblr_inline_nr794ifw261sz9p5p_500.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m8t56cqfks1rdfklyo1_500.gif
http://31.media.tumblr.com/09f8fa3e252ebe93301be958ea1ebc4f/tumblr_mnosjsJ6YB1qaho1po1_250.gif
http://30.media.tumblr.com/tumblr_m1tyr96YjQ1qiiqedo1_500.gif
http://24.media.tumblr.com/932560fe12968047a69c666ef8d309d6/tumblr_mkpeun1BUt1qhd14co6_250.gif
http://38.media.tumblr.com/tumblr_lwymneSy8C1qjowpro1_r3_500.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m4oaos5AFM1qe8a0fo2_r1_250.gif
https://33.media.tumblr.com/tumblr_mbe9qhSZ7Z1ru9m3p.gif
http://25.media.tumblr.com/63b615e9c50d3fe2abfc03415f692084/tumblr_mv6mdcr4DQ1r15jqko4_400.gif
Usuńhttp://24.media.tumblr.com/6af16358a6031df7395535415163e34d/tumblr_n5js3iWWTL1t0xz7jo3_250.gif
http://stream1.gifsoup.com/view7/20140609/5049489/nick-fury-o.gif
http://media.tumblr.com/tumblr_m4j7jacHB51qc922uo1_500.gif
http://37.media.tumblr.com/f2368b51382a863f278d9860cf2da6a2/tumblr_n5jnfpk75W1qc80zxo6_250.gif
Koleżanka prosi o ocenę wstepnego zarysu ff, ocenilibyście? ;)
OdpowiedzUsuńZaraziłam ją i już tyyyyle napisała historyjek i opowiadań że ojojoj!
Patrzyłam na niego. Na to jak się zmieniał. Ja byłam starsza. Z każdą godziną, minutą, sekundą. Z wykształconej siedemnastolatki, zamieniłam się w dojrzałą kobietę,a teraz byłam staruszką u kresu życia. Ale On stał teraz nade mną, w domu spokojnej starości, niezmienny od wielu dekad, i patrzył niewiedzącym wzrokiem. Ale ja wszystko pamiętam.
OdpowiedzUsuń-Tato, ale ja nie chcę.- ojciec spojrzał na mnie surowym wzrokiem.
-Chciałaś zostać naukowcem. Zostaniesz nim. Ale na moich warunkach.- spuściłam głowę, aby tata nie zauważył łez wściekłości kryjących się, w moich oczach. Dziś był 23 marca 1945r. Wtedy gdy szłam ciemnym korytarzem, nie wiedziałam że ten dzień odmieni życie moje i wielu innych osób. Weszliśmy do pomieszczenia ukrytego w głębi starej, opuszczonej, ukraińskiej fabryki. Nie dochodziło tu światło słoneczne, ale żarówki oświetlały obdrapane ściany, zepsutą podłogę i dziwne sprzęty upiornym zielonkawym światłem. Przed nami znajdowały się kolejne drzwi, z zakazem wstępu. Wtedy sam widok tego miejsca, przyprawiał mnie o ciarki. Nie wyobrażałam sobie nawet, jak bardzo drastyczne będą odgrywać się tu sceny którym będę przypatrywała się, przez lata, nie mogąc nic zrobić. Czerniahów zawsze wydawał mi się przytulnym miastem, ale w dniu dzisiejszym miałam go znienawidzić. Tak blisko byłam teraz rodzinnej wsi. Tak blisko, a jednocześnie nigdy aż tak daleko. Ojciec, położył dłoń na klamce drzwi.
-Od teraz jesteś oficjalnie wdrożona, w projekt Winter Soldier.- i otworzył drzwi. Zaczęłam krzyczeć, w tym samym momencie co mężczyzna leżący na stole, którego rozkrajali na żywca, odsłaniając białe kości lewej ręki.
-Byłaś przy tym.- Jego głos był dokładnie taki jakim go zapamiętałam.
-Byłam.- Jego oczy rozświetlił błysk złości, a metalowa dłoń drgnęła. Ale ja dostałam wtedy napadu kaszlu. Charczałam, a kiedy mi przeszło On się uspokoił.
-Nikt inny się nie przyznał.- moją twarz rozświetlił smutny uśmiech, a w oczach błysnęły łzy.
-Bo ja nie mam na sumieniu tyle co oni...
Siedział, przywiązany do krzesła. Potrząsał głową, a z jego oczu ciekły łzy. Na ekranie telewizora przed nim, powtarzało się ciągle to samo nagranie.
OdpowiedzUsuń-Nie. Nie. Nie. Nie? Nie.- powtarzał to w kółko, a z kosmyków jego włosów, zaczęła spływać krew. Podszedł do niego człowiek w ciemnym kombinezonie, i uderzył go w twarz, tak mocno, że całe krzesło przechyliło się do tyłu, a potem wróciło na swoje miejsce. Zacisnęłam usta, a mężczyzna uniósł Jego twarz.
-Otwórz oczy! Otwórz oczy, do cholery i patrz!- szatyn odemknął zaczerwienione powieki i patrzył pustym wzrokiem w telewizor. Ja też zerknęłam, i kolejny raz zobaczyłam jak do ziemi zostaję spuszczona trumna, owinięta w amerykańską flagę, a żołnierze strzelają w uroczystych strojach. Potem odezwała się kobieta w wojskowym mundurze:
-Steven Rogers, był największym bohaterem Ameryki...- ale słowa brunetki, zostały zagłuszone przez wrzask blondyna w kombinezonie, który trzymał się za zakrwawioną rękę. Z satysfakcją patrzyłam na to jak krzyczy, ale potem uświadomiłam sobie co zaraz się wydarzy i wybiegłam z pomieszczenia obserwacyjnego, mimo krzyków swoich starszych współpracowników. Moje szpilki, stukały o posadzkę, a ja już otwierałam drzwi z zakazem wstępu. Wbiegłam do sali Tortur, żeby zobaczyć jak blondyn w kombinezonie uwalanym krwią, uderza w twarz szatyna bez opamiętania. Rzuciłam się na niego, i złapałam za rękę. Spojrzał na mnie, a ja w jego oczach zobaczyłam tylko szał. Nie zważając na nic zaczął mnie bić, używając do tego swoich pięści i obcasów. Uderzał wszędzie. W brzuch, głowę, pierś, plecy. Obiekt był za bardzo otumaniony żeby mi pomóc, a wątpiłam żeby ojciec wysłał mi pomoc. Obiekt z letargu musiał jednak wyrwać, odgłos mojego złamanego nosa, i jednym silnym uderzeniem, pozbawił atakującego mnie żołnierza przytomności, po czym odpełzł pod ścianę. Wyplułam krew, i otarłam sobie twarz dłonią.
-Dziękuję.- podniosłam wzrok słysząc jego głos, i moje oczy napotkały jego tęczówki. Brązowe, o kolorze ciepłej czekolady. Zamrugałam. Pierwszy raz wydawał mi się tak... normalny.
-I ja tobie...- nie wiedziałam nawet jak miał na imię. Wszyscy mówili o nim Obiekt, Eksperyment, Żołnierz lub przezywali i przeklinali.
-James. Mam na imię James. Ale mów mi Bucky.- gdybyśmy znajdowali się w innej sytuacji, innym świecie, innym czasie i miejscu, zapewne bym się uśmiechnęła, ale teraz nie pozwalały mi na to kamery, oraz ludzie którzy przypatrywali się tej sytuacji zza szyby skutecznie ukrytej wśród sprzętów tortur.
-Przyślę kogoś by cię połatał. Obiecuję że dziś będziesz mógł odetchnąć.- i zaczęłam odchodzić.
-A ty jak masz na imię?- zawahałam się. Co mam powiedzieć? Imię ukraińskie, to które do mnie przylgnęło? Czy to prawdziwe, polskie?
-Nazywam się Alicja. Ale mów mi Ala.- i wyszłam, od razu napotykając policzek wymierzony od mojego ojca.
-Nie pamiętam cię. Pamiętam już bardzo dużo z czasów tortur, ale ciebie ani trochę.- moja broda się zatrzęsła., a ja zdusiłam w sobie kolejny napad kaszlu.
-Bo chciano żeby te najszczęśliwsze wspomnienia, znikły. A ja byłam chyba jednym z nich.
-Ojcze, teraz kobiety nie muszą już tak szybko się żenić!- tata mruknął coś, i odjechał swoim wózkiem w drugi kąt pokoju. Potem zaczął kasłać, a ja rzuciłam się ku niemu z pomocą. Kiedy minął napad spojrzał na mnie zimnymi, szarymi oczyma.
OdpowiedzUsuń-Dziś otwierają kriokomorę 45.- moje oczy się rozszerzyły.
-Nic mi nie powiedziałeś.- starałam się nie okazywać swojej złości. Starałam się nie okazywać że zależy mi na człowieku, z komory 45.
-Bo nie jesteśmy potrzebni, przy jej otwieraniu. Pojedziemy tam dopiero po pierwszych testach. Ty razem z Olegiem, zostaniecie w Czerniahowie, a ja z członkami projektu Winter Soldier, pójdę na obiad.- moja ręka się zacisnęła.
-Dobrze, ojcze.
-Szczęśliwe wspomnienia?- pokiwałam głową. Wiedziałam że zaraz umrę, bo kaszel rozrywał mi płuca. Ale on tu jest. Nie pamięta, ale jest.
-Tak. Szczęśliwe.
Leżał skatowany, na wąskim łóżku. Prawie się nie zmienił, nie to co ja. Byłam teraz w jego wieku. Dopadłam do wąskiej pryczy, i zaczęłam odpinać pasy którymi był przywiązany. Jęknęłam gdy zobaczyłam że zdążyli wykonać już prawie wszystkie testy wstępne. Odsłoniłam mu włosy z czoła, i zaczęłam grzebać w torebce, w poszukiwaniu leku. Wyjęłam strzykawkę, i wbiłam ją w ramię Bucky'ego.
-James. James, obudź się.- nagle mężczyzna zaczął się wiercić, a potem uchylił powieki. Rozglądał się nieprzytomnym wzrokiem.
-Gdzie ja jestem?- przełknęłam gorycz w gardle.
-W Czerniahowie. Na eksperymentach H.Y.D.R.Y. Teraz cię wybudzili, i znów będą kasować ci pamięć, dlatego musimy uciekać.- pociągnęłam go, ale Bucky nadal był otumaniony po testach przez które przeszedł.
-A ty kim jesteś?- uniosłam jego twarz, i spojrzałam prosto w oczy. Tylko ich nie dali rady zmienić. Czekoladowe tęczówki, odnalazły moje, i zapaliła się w nich iskierka.
-Wiesz kim jestem, Bucky.- on delikatnie się uśmiechnął.
-Dziewczyna z zielonymi oczyma.- już niedługo sobie przypomni. Pokiwałam tylko głową, i pociągnęłam go za rękaw. Przechodziliśmy przez korytarze, omijaliśmy strażników, i w końcu wyszliśmy na świeże powietrze. James głęboko je wciągnął, i po chwili spojrzał na mnie.
-Ala.- to jedno słowo sprawiło że serce podeszło mi do gardła.
-James.- zarzuciłam mu ręce na szyję, i po raz pierwszy od trzech lat pocałowałam. On oddał pocałunek, z całym uczuciem. Zapomnieliśmy jednak że H.Y.D.R.A. tak łatwo nie odpuszcza, i po chwili poczułam rozrywający ból z tyłu pleców. Jęknęłam, zachwiałam się, i upadłam, słysząc jeszcze krzyk Jamesa.
Zaczęłam kasłać, a moje płuca zapłonęły ogniem. Wszystko przykryła mi czerń, kiedy poczułam na swojej pomarszczonej, starej ręce, inną dłoń. Metalową, silną, która delikatnie szumiała. Ciemność już prawie wszystko przykryła, kiedy usłyszałam jego głos:
-Dziewczyna z zielonymi oczyma.- czerń przemieniła się brąz, a ja odpłynęłam w kierunku czegoś lepszego. Wiedziałam jednak jedno. Będę czekała za Chłopcem o Czekoladowych Oczach.
Julka mówiła że oceniłabyś moje ff N, więc jak gdybyś mogła, to proszę :)
Każdy, kto zna N, doskonale wie, że zawsze musi ona trochę pozrzędzić. To już tradycja :P
UsuńSiedemnastolatka? A do tego Polka? Programem Zimowego Żołnierza zajmowali się najwybitniejsi z najwybitniejszych naukowców i techników całego bloku wschodniego, więc ciężko uwierzyć w to, że dopuściliby do tego zwykłe dziecko, które nawet nie miało jeszcze odpowiedniego wykształcenia. Tym bardziej, że był to tak wczesny etap. Tym bardziej, że wtedy kobiety były dyskryminowane na wielu polach, a w nauce było to bardzo widoczne. Nie wygląda też, by była ona wyszkoloną agentką Red Roomu. Może zrobiłabyś z niej studentkę, która osiągnęła wybitne wyniki i dlatego Leviatan/Hydra/ KGB/Departament X (tam powstawał WS) się nią zainteresował? To tylko moja sugestia :)
Plus miałam ochotę gorzko się zaśmiać przy „Obiecuję że dziś będziesz mógł odetchnąć”, bo za jakiekolwiek nieposłuszeństwo Bucky był surowo karany. Po tym, co zrobiliby mu (i nie raz robili) za zaatakowanie agenta, na kolanach prosiłby o powrót na krzesło i kolejne seanse. Chyba, że taki właśnie miał być efekt? Naiwna, młoda dziewczyna, która nie zna jeszcze działań agencji i łudzi się, że to, co robią nie jest aż takie złe, i że ma na to jakikolwiek wpływ, ślepo obiecała mu, że jakoś ich powstrzyma. Bucky/ Amerykanin/ Obiekt uwierzył jej, ale później bardzo, ale to bardzo mocno przekonał się na własnej skórze, że ona kłamała tak jak wszyscy i później jej to wypomniał? O ile w ogóle by o tym pamiętał, a jest to bardzo wątpliwe.
I czy tatuśkiem był Lukin? Tak skojarzyło mi się przez ten wózek.
I na co tak w ogóle chora była Ala? Ciekawi mnie to, a jakoś o tym nie wspomniałaś :) Albo wspomniałaś, ale ja jestem ślepa.
Pozrzędziłam (to już u mnie norma, spytaj Any :P), pozrzędziłam, ale nie oznacza to, że ff/ miniaturka mi się nie podoba. Poprawisz tylko kwestie czystko kosmetyczne i będzie wszystko ładnie grało :)
Plus kwestie kosmetyczne:
- Projekt Zimowy Żołnierz/ Project Winter Soldier- wszystkie człony pisane są z wielkiej litery, ponieważ jest to pełna nazwa :)
- Hydry albo ewentualnie HYDRY, nie H.Y.D.R.Y., bo taki zapis sugeruje, że taki skrót ma jakieś rozwinięcie. A Hydra to po prostu Hydra.
- Błędnie zapisujesz dialogi. Tak, tak, N zabiera się za gramatykę, choć wszyscy doskonale wiedzą, że jest w tym do niczego :P Dialog zamyka się kropką wtedy, kiedy narracja nie odnosi się do wypowiedzi bohatera. Np. „- Jest świetnie- powiedział Jasiek.”- tutaj kropki nie ma, ponieważ narracja odnosiła się do wypowiedzi, ale już w takim przykładzie; „- Dobranoc.- Otworzył drzwi i wyszedł.” pojawia się kropka zamykająca wypowiedź i wielka litera zaczynająca zdanie narracyjne. Nagimnnie połykasz te drugie :)
Z chęcią przyjmę też resztę, bo w końcu "tyyyyle" tego jest, a Winniego nigdy za wiele :P
To u N normalne, zapewniam. A Ana to ja, kwestie konspiracyjne ;)
UsuńZacznę najpierw od tego, że gdyby Buckyś nie obmacywałby się tak z Alą to mieliby większą szansę na ucieczkę, ale ja tu podobno nie od zrzędzenia.
Historia ogólnie dość ciekawa. Myślę, że fabuła nie do końca jest przemyślana. Przydałby się trochę konkretów, o których powyżej wspomniała N i myślę, że wszystko powinno grać. Jak na początek jest naprawdę dobrze. Przypominając sobie moje początki, jesteś na wyższym poziomie, bo swoich początków pamiętać nie chcę. Zaciekawiłaś mnie, a to już połowa sukcesu, a może i 75%. Jakiś kuriozalnych błędów nie zobaczyłam, dajcie spokój to nie szkoła, żeby aż tak się czepiać (N!).
Kompletnie nie potrafię oceniać cudzej pracy, więc wybacz jeśli nie wyszło, tak jak wyjść miało. Ogólnie jestem na TAK i tak jak koleżanka powyżej chętnie poczytam coś jeszcze.
Etykietuje posty (jeszcze tylko 691!) i ta Ana to tak z przyzwyczajenia.
UsuńI co N? Ja po prostu chciałam zabłysnąć i pokazać, że nie jestem aż takim głąbem z języka rodzimego :(! Cytując Bucky'ego; Nie doceniasz mnie!
Ależ ja to doceniam i tego typu uwagi są cenne. Ja już zresztą się przyzwyczaiłam :D
UsuńMyślałam, że mój komentarz gdzieś wcięło, bo wczoraj się nie pojawił.
A co do Any to wolę to, już się przyzwyczaiłam, a ta cała Rora T to zwykła konspiracja ^^
Sama miałam mały problem, bo widziałam komentarz w "Komentarze", ale nie wyświetlał się on na podstronie. Dopiero potem doszłam, że przekroczyłyśmy 200 postów i musiałam kilka usunąć, by było miejsce na kolejne. Czas założyć "Mniej na poważnie II" :P
UsuńA już miałam zacząć pisać od nowa. Dobrze, że jestem zbyt leniwa i tego nie zrobiłam :D
UsuńChyba nie masz wyjścia :)
W zasadzie to Ana i N powiedziały to samo, co sama chciałam powiedzieć (przynajmniej w jakiejś części), więc nie będę się powtarzać. Historia wydaje się ciekawa. Z jednej strony nieprawdopodobna, ale z drugiej można sobie jakoś tak ponaciągać, połączyć fakty, czy też próbować domyślać się co mogło być tu i tu, dlaczego, po co i na co, żeby wszystko ze sobą grało.
UsuńJa się z kolei doczepię przecinków. Przepraszam, ale nie mogę ich zdzierżyć. Przecinki żyją własnym życiem, tak to mogę skomentować, choć nie jest tragicznie - bo widziałam i takie teksty, w których przecinki pojawiały się co słowo, z dupy (za przeproszeniem) wyjęte. Irytują i przez to czasem nie mogłam połapać, o co chodzi, chociaż to może wynik czegoś innego, albo skumulowane wszystko, co mnie rozprasza, nie wiem. W każdym razie nad przecinkami i budową dialogów - o czym wspomniała N - powinnaś troszkę popracować i będzie miodek :) Przyjemnie się czytało, naprawdę przyjemnie.