21 kwietnia 2015

Ana Morgan

Clint: Masz jakiegoś wroga? Takiego "tylko dla siebie"? Osobę, która cię nienawidzi i pragnie twojej śmierci?
Yelena: Ideał mężczyzny? Byłaś kiedyś w poważnym związku? Chcesz w przyszłości założyć rodzinę, mieć dzieci?
N: Wiesz cos na temat Thanosa? Mogłabyś mi trochę przybliżyć jego postać. Cechy charakteru, umiejętności, sojuszników, styl walki, czy podbijania planet itd.
Clint:
Takiego konkretnego kogoś to raczej nie, ale stawiam, że wielu mnie nienawidzi i strzeliłoby mi w tył głowy przy pierwszej okazji. Taki zawód.
Yelena:
Nie nadaję się na matkę, więc tego nie planuję. Gdyby zdarzyła się jednak wpadka to starałabym się zająć dzieckiem jak najlepiej, choć i tak kiepsko by mi szło. Poważny związek; tak, może nawet narzeczeństwo, ale małżeństwo? Raczej nie.
Ideał? Miękkie serce, twardy tyłek. Najlepiej to nie tylko tak przysłowiowo.

N: Na sam początek; prawdziwy Thanos nigdy nie zainteresowałby się kimś takim jak twoja Lisa. Dla niego byłby to tylko kolejny, nie niewarty robak do zdeptania. Zapewne nawet pan pseudo-bożek bez gustu- Loki był dla niego niczym więcej niż karaluchem :)
Wybrałaś sobie trudną postać, bo zwyczajnie łatwo ją spie...zepsuć i z tego jego szaleństwa przejść w zwyczajną groteskę, bo ludzie- gość niszczył wszechświat tylko dlatego, że zakochał się w upersonifikowanej Śmierci. Skoro twój ff tak naprawdę nie ma prawie nic wspólnego z Marvelem- prócz imion, mogłaś wybrać złoczyńce mniejszego pokroju.
Thanos to antagonista nad antagonistami. Ktoś przy kim Red Skull, Loki czy Hydra to nic nie znaczące pchły. Idąc śladem słów pana Loczka- on to but, cała reszta do robaki.
Thanos antagonista całego uniwersum, którego działania kładą się głębokim cieniem na całym Wszechświecie. Thanos pożądający boskości i Infinity Gemów, które mogą mu ją zapewnić. Thanos, pociągający za sznurki. Thanos, który został przedstawiony w MCU jako kompletny nieudacznik. Thanos, który do tej pory nie odniósł ani jednego zwycięstwa- o takim zepsuciu postaci mówiłam kilka linijek temu.

Thanos zakochany jest w Śmierci oraz w śmierci. W komiksie Annihilation- kilk, mamy króciutki dialog Thanosa ze Śmiercią w postaci małej dziewczynki. To bardzo krótki, ale też niepokojący i klimatyczny dialog, który jednak sporo mówi o tej postaci, jej aspiracjach, potędze i potencjale nawet tym, którzy z Thanosem nigdy nie mieli do czynienia.
Thanos kochał Śmierć i przyrzekł sobie, że zniszczy wszystkich, by zasłużyć na jej względy i złożyć jej hołd. Postanowił zdobyć wszystkie Kamienie Nieskończoności by zdobyć potęgę dla Śmierci

 Gdy je już zdobył, okazało się, że teraz to Śmierć nie jest godna jego. Można domyśleć się, że nie był zbyt szczęśliwy po tym odkryciu :)


Tutaj masz trochę o Thanosie- kilk. Wybacz, ale szszczerze przyznaje, że zwyczajnie nie chce mi się pisać eseju na kilka stron, a inaczej nie dałoby się tego zawrzeć :) 

1 komentarz:

  1. N dziękuję, jak zwykle wywiązałaś się ze wszystkiego idealnie :) Wiem, że Thanos to postać trudna, dlatego jak na razie nie przykładam do niej większej wagi i tak szczerze, nie mam pojęcia czy kiedykolwiek ją rozszerzę. Jak na razie to tylko epizod, a nawet jeśli w przyszłości pojawi się jako główny antagonista to jeszcze do tego długa, długa droga.
    Zapytałam bo byłam niezmiernie ciekawa, a nigdzie nie mogłam znaleźć źródła, które w prosty i logiczny sposób przedstawiłoby mi postać Thanosa.
    Także dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń