No amerykańskich nie oglądam, a nasze żyją wyborami, ale mogę powiedzieć, że to oczywiste, że ludzie tak się zachowują, jak to opisujesz. Na tym polega poniekąd chaos.
Uh, za psychologię tłumu się zabrałeś. Jakim sposobem chcesz się wtopić?
Ja też takich nie oglądam, ale to chyba nie ma nic do rzeczy, bo Sokovia jest w Europie Wschodniej.
Wiem czym jest chaos, nie trzeba tłumaczyć mi podstaw.
Za nic się nie zabrałem. To zwyczajnie podstawy, które nawet ja znam- im lepiej się prezentujesz, tym więcej spojrzeń przyciągasz. Wyglądam na chorego, nie golę się, noszę kaptury czy czapki z daszkiem i stawiam na ubrania w ciemnych, stonowanych kolorach. Żadnej ekstrawagancji, dzikich barw czy wzorów. Żadnych gwałtownych, odbiegających od normy zachowań.
Niczym się nie wyróżniać, być szarym do bólu.
No ale chyba to, co w Sokovii, szeroko komentowane było i jest przez amerykańskie media, które zawsze i wszędzie się wpieprzą, czy nie? W każdym razie u nas temat numer jeden to wybory.
OdpowiedzUsuńPoznaj szerzej, a nie będzie tak kolorowo.