29 czerwca 2015

Astrid Löfgren

Coulson, historie może ciekawe, ale papierzyska nudne.
Skąd więc bierzecie fundusze? Jeśli to nie tajemnica.
Kiedyś byliśmy oficjalną agencją rządową, ale teraz pozostali nam ci mniej oficjalni i często także legalni sponsorzy. Nie zmienia to jednak faktu, że odbudowywanie SHIELD od zera do studnia niemal bez dna.
James, mam 45, możemy pograć? Znam tylko zmodyfikowaną wersję z alkoholem, której nie polecam, a to ciekawe, czym wy graliście.
Z której strony są super? Już fajniejsze są takie malusie pistoleciki, które spokojnie zmieszczą się w torebce.
Nie, poprawka. Zobaczyłbyś kolec i zszedłbyś na zawał.
Jest jakiś narząd, który masz w całości?
Co tam do rękawa, wbiję w skórę, może szybciej zapamiętam. Za każdym razem, kiedy zapomnę, wbiję sobie takie coś. Na pewno za którymś razem się uda.
Chyba na moim pogrzebie będziemy świętować.
Alkohol też był. I nóż. I broń palna. Będziesz mieć więc zagadkę- czym mogli grać w rosyjską ruletkę zalani w trupa , przygłupi agenci KGB?  
Ty masz ulubiony lakier do paznokci, ja mam ulubiony rodzaj broni. Ludzie maja różne dziwactwa.
Biorąc pod uwagę moją wrodzoną pierdołowatość, którą tak lubisz mi wypominać, najpewniej doznałbym wstrząśnienia mózgu przy upadku.
Ym... chyba serce mam w całości. I z jedną nerkę też. Mówiłem, że jestem z lekka wybrakowany. To wszystko jest tak popieprzone.

1 komentarz:

  1. Coulson, a tych sponsorów sami wybieracie i proponujecie współpracę, czy to oni się zgłaszają?

    James, tobą grali. Zgadłam? Wygrałam coś?
    Oj wcale ci nie wypominam. Nie przesadzaj. I bez pierdołowatości mogłoby tak być.
    Chyba?

    OdpowiedzUsuń