20 czerwca 2015

Astrid Löfgren

N, a jak potrzeba zmusi do sięgnięcia w odmęty Internetu? :P
To jakie tam oni pozycje stosują?!
Deadpool i Spiderman...? Może temu, że maska podobna? :D Ale że serio?
Psychiatryk mnie zaintrygował. Jak się go przedstawia w ff, bo jeszcze do takiego nie dotarłam? Niektóre opisy w książkach wcale nie odbiegają od rzeczywistości. Jak wchodzisz na oddział to faktycznie czujesz, że z tymi ludźmi jest coś nie tak. A jak wchodzisz na zamknięty, to trzeba mieć stalowe nerwy czasami.
Taki maleńki ten Hulk, że go nie dostrzegłam nawet. Nie ma sprawiedliwości. 
Patrzeć nie można, ale słuchać chyba wolno, więc trzeba zasłonić oczy albo odwrócić ekran! 
Pozycje tak samo bzdurne jak u k/m, ale ta technika! Wśród autorek niektórych ficzków panuje chyba przekonanie, że seks analny to prawie to samo co tradycyjny, tylko że zamiast jakieś tam baby, zabiera się za niego dwóch przystojniaków, więc i robić można to tak samo- te same pozycje, ten sam przebieg, ta sama technika i oczywiście można się też zabierać za niego spontanicznie i bez żadnego, ale to żadnego wcześniejszego przygotowania. A najlepszym sposobem na pozbycie się oporu jest zrobienie tego raz a dobrze. 
W każdym szanującym się opkowym psychiatryku muszą być lekarze-sadyści, przemoc na porządku dziennym, szprycowanie pacjentów lekami robiącymi z nich warzywka, elektrowstrząsy stosowane na każde schorzenia i czasem nawet lobotomia! I oczywiście anorektyczki, schizofrenicy, narkomani, alkoholicy, pedofile, niedoszli samobójcy i cała reszta są przemieszani ze sobą bez ładu i składu, bo muszą przecież przebywać w tym samym miejscu.
Słyszałaś kiedyś o "Bezdomnej" Katarzyny Michalak? Tam właśnie pojawia się taki motyw. 
Bo to Hulk Jr jest!
James, aleś ty nieczuły. Biednemu kotkowi byłoby tam twardo. Jeszcze by się strzelać nauczył. Nie pomyślałeś, że mógłbyś mu kupić torbę przeznaczoną dla kotków?
Mówiłam ci, sam za tobą polezie, jeśli jeszcze bardziej przypadniesz mu do gustu. Ale mógłbyś zainwestować w jakiś szampon i go wykąpać, przynajmniej byś mógł go dotknąć bez obawy, że pchły cię obsiądą. Kotów się chyba nie boisz, co nie? Miałbyś z kim porozmawiać.
O tak, myślałem i to nie raz. Kupiłbym też legowiska, zestawi misek, starannie dobraną karmę, kuferek zabawek i drapak. Potem przygarnąłbym jeszcze kilka i otworzyłbym sobie takie mini schronisko dla kotów. Zawsze o tym marzyłem, naprawdę.
Nie widzę potrzeby kąpania go, bo i tak go nie dotykam, a on nie jest mój. Podrzucam mu żarcie i pozwalam spać na fotelu. Tyle. 
Poza tym, łapałem już takie świństwa, że pchły mi raczej nie straszne.

1 komentarz:

  1. N, czyli faktycznie potrzeba matką wynalazków.
    I już się domyślam, że po tym fantastycznym, spontanicznym seksie analnym z siedzeniem delikwenta jest wszystko w porządku. Jakie to urocze.
    Ee... aha. W sumie tylko leki się prawie zgadzają, bo faktycznie często tak jest, że jak pacjent zgłasza objawy to dostaje leki i śpi jak zabity cały dzień. Tak po prostu, obok tych, które ma zalecone. To bym wybaczyła. Ale lekarze sadyści? Pomieszanie z poplątaniem? Lobotomia, serio? Och, wieje realizmem.
    Tę książkę mam na półce do przeczytania. Waham się, czy to zrobić, bo słyszałam o niej skrajnie różne opinie. Wcześniej czytałam "Nadzieję" tej samej autorki i powieść wydała mi się śmieszna, dlatego tym bardziej mam opory.
    Hulk Jr mówisz? A kto jest mamusią, tudzież tatusiem nr 2? :D

    James, zawsze wiedziałam, że dobry z ciebie człowiek.
    To i tak dużo. Czekam aż opowiesz, jak się łasić do ciebie zaczął/ęła.
    Hm... pytać cię czy nie pytać co takiego łapałeś.
    Opowiesz mi jakąś historyjkę? No nikt mi nie chce poprawić humoru, w tobie nadzieja.

    OdpowiedzUsuń