N, cóż, ten film jest idealny, kiedy chcesz się szybko upić, naprawdę. Nie znam nikogo, kto by go polecał, sama tego nie robię mimo że obejrzałam cały. Połowy nie pamiętam, a do tego zrył mi banię na kilka dni po obejrzeniu. Jest chory. Po prostu chory. Nie przekonują mnie nawet jakieś wyższe wartości, które próbowano przekazać między wierszami. Podobnie miałam z "Cannibal Holocaust". Niby coś więcej, a obrzydlistwo jak cholera.
Cóż, nawet gdybym się pomyliła, to nie wiadomo co gorsze. Nie pamiętam, czy chłopak przeżył, ale pamiętam, że razem z żoną (czy kim tam ona była) powyrzynali "producentów".
Ta, czasem cenzura się przydaje.
Przejrzałam o "Serbskim..." kilka opinii na forach i jednak zdarzały się polecające go opinie.
Przy tych filmach "Solo 120..." wydaje się być filmem familijnym, a wszystkie "Piły" łagodnymi bajeczkami. Naprawdę nie rozumiem i nie chcę zrozumieć tego, dlaczego ludzie kręcą takie filmy i tym bardziej tego, dlaczego ludzie chcą to oglądać. Dla ukrytego przesłania? Dobre sobie.
James, dzień dobry. Ruletka.
I ty się temu całemu Stucky dziwisz. Szczególnie romantyczne jest "będę rzygać". Mam ochotę zaklaskać.
Ruletka.
Jesteś, bo tak. Wydaje mi się to być sensownym argumentem.
To nie miało być zabawne. Mogłoby tak być, że po spożyciu tak znacznej ilości alkoholu oddech i ogień nie byłyby dobrymi kompanami.
Wiele bym dała, żeby zobaczyć, jak się gibasz na boki, sepleniąc i dzierżąc w dłoni kolejną butelkę wódki. Oj wiele.
Ruletkę nawet bym poświęciła.
Może od razu zacznij używać słowa "ruletka" jako przecinka? I tak mnie to nie rusza, więc nadal moją odpowiedzią jest wielkie i tłuste "nie".
Coś tak bardzo uczepiła się pomysłu wepchnięcia mnie w ramiona Rogersa? Rozumiem, że seksowny ze mnie mężczyzna i różne myśli mogą chodzić ci po głowię, ale niestety tę jedną muszę ci zrujnować, bo niestety nie jest on w moim typie. Wiem, druzgoczące.
Naprawdę sądzisz, że powiedzenie mi, że coś może mnie zabić albo choć mocno nadwyrężyć moje jakże wątpliwe zdrowie, powstrzymałoby mnie przed zrobieniem tego? Chyba wręcz przeciwnie. Zresztą, nadal palę i jakoś brwi czy brodę nadal mam na swoim miejscu. Przykro mi więc, ale rozrywki nie będzie.
N, na forach owszem, polecają. Cóż, rynek hardporno kwitnie i ma się dobrze, a czasami mam wręcz wrażenie, że ten film miał być reklamą tego podziemnego biznesu.
OdpowiedzUsuńChcę wiedzieć co to te "Solo 120"? O tym akurat nie słyszałam.
James, postawiłabym raczej na inne słowo, będące w moim kraju soczystym przecinkiem w pewnych społecznościach mniej kulturalnych osobników.
Lubię się przylepiać czasami do jakiegoś tematu. Może dlatego. Cóż, fantazjowanie o męskich parkach nie jest moim hobby, dziękuję więc za zrujnowanie nieistniejącego tworu. Już mi lepiej.
Nie powiedziałam tego. Wiem, że będziesz robił wszystko i tak po swojemu, ale przecież nie spadnie ci z głowy korona, kiedy coś powiem, co nie? Więc mogę sobie mówić co chcę.
Doczepiłabym się brody, ale nie będę robić ci na złość. Papierosy są o tyle śmieszne, że potrafią wybuchać i bez alkoholowych oparów. A jak jeszcze palisz te ruskie siano, to tym bardziej mogę się o ciebie bać.