N, jakieś teorie co do tego "przypadku"? W ogóle teraz strasznie się uwzięli na śmierć. Jak nie ciężarne i nienarodzone dzieci giną, to takie zupełnie zapomniane aniołki, jak Siggy właśnie. Tylko ciekawe ile Bjorn zdoła wywnioskować z tego, co teoretycznie przekaże Sigurd. Będzie miał na początku suchą informację, że nie dopilnowała i to właściwie tyle.
/Harbard zabrał ból Ivara, ale za to zginęło dwoje chłopców, których ciała wyłowili rybacy. Teraz ten mały psychopata Ivar też wydawał się być szczęśliwy, a ceną za to była śmierć innego dziecka, tym razem Siggy. Połączyć to łatwo, ale nie mam pojęcia o co tak naprawdę tutaj chodzi.
Póki co, mamy średnio dwie śmierci na odcinek. No, nie licząc frankijskiej rodzinki. Widać, że czyszczą obsadę i robią miejsce dla innych postaci, zapewne synów Ragnara. Niedługo z serialu odejdzie także Rollo, bo aktor dostał angaż w innym serialu, więc pewnie wątek Francji zostanie odsunięty na boczne tory albo zakończony na pewien czas, a skupią się bardziej na Anglii. W końcu Jonathan Rhys Meyers ma grać bodajże Henryka VIII.
James, bo się czepiasz. Sądziłam, że "roztrząsanie" odnosiło się do debatowania czy jesteś idiotą czy jednak nie.
Nawet gdyby to Steve był jedyną osobą, która mogłaby pomóc?
To nie wiem gdzie byłam, że o tym nie wiem. Coś więcej mógłbyś powiedzieć? Za chwilę mianuję cię jedynym rzetelnym źródłem informacji.
/Też się "czepiasz", ale jakoś ci tego nie wypominam. Cóż, przynajmniej nie w tym momencie. A do bycia idiotą się przyznałem.
/Tym bardziej, gdyby to Steve był jedyną osobą, która mogłaby pomóc. Jego pomocy nie potrzebuję, nie chcę jej. Chcę być tylko jak najdalej od niego, bo tak będzie lepiej. Dla nas obydwu,
/Wiem, że Watchdogs rozwalili kilka placówek rządowych. Chodziło im chyba właśnie o tych całych kosmitów, czy jak ich tam nazywają. Za to Hydra jak to Hydra, wywołuje kolejne afery, by odwrócić uwagę od tego, co naprawdę planują. A to, że coś knują, jest bardziej niż pewne.
N, aż nie wiem czy się cieszyć, że tor wydarzeń nie jest sztampowy czy przeklinać twórców, że postawili na bardzo skomplikowane rozwiązania, wymagające abstrakcyjnego myślenia na bardzo wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuńOo, jak odejdzie, to pewnie nawet się ucieszę. Musiałam sobie wygoglować tego pana. Zastanawiające, że Henryka VIII już grał.
James, no i co w związku z tym? Możesz wypominać, nie zabraniam.
A więc jednak byłby opór i to spory. Myślisz o nim czasami? Wiem, jak to może zabrzmieć, ale nie chodzi mi o żadne podteksty czy coś w tym stylu.
Okej, to ja wolę jednak nie wiedzieć nic, siedzieć pod ciepłym kocem z kubkiem herbaty i patrzeć w gwiazdy bez myśli, że przylecieli kosmici i jakieś psy kogoś tam zaatakowały. Hydra nie byłaby Hydrą, gdyby czegoś nie knuła. Są jakieś poszlaki czy to na razie przypuszczenia?