Trash party wypchnęłam z pamięci. System wyparcia działa u mnie dobrze, do czasu aż ktoś przypomni xD/Zapamiętam, żeby nigdy więcej o tym nie przypominać.
Dobrze, że białą. Biedronkowa to większy obciach, albo brązowa- byłoby podejrzenie, że ma alkohol.. Ale i tak nie dba o środowisko, reklamówki długo się rozkładają. Ale i tak dziwię się, że wsadził do niej kajecik, bo do kieszeni mu się chyba nie mieści?
/Nie no, kajecika raczej do niej wsadził. W końcu przejrzysta reklamówka to raczej marna skrytka. Może najzwyczajniej w świecie ma tam jakieś jedzenie :P? Na energii słonecznej długo nie pociągnie, a w mieszkaniu w końcu miał lodówkę.
Oh a ja Cię tak bardzo chciałam zobaczyć w stroju Adama, co teraz? Muszę się swojego ex premiera zapytać jak mam żyć, albo pójdę schować się w kącie. Coś ostatnio to moja stała miejscówka bym rzekła przy Tobie xD/Och, wierz mi, nie chciałabyś. Nie jestem aż tak piękny, jak można by się spodziewać.
Ale żeby popsuć ten nasz romantyzm - czyją śmierć pamiętasz i żałujesz, że ta osoba nie żyje? Chciałam się pytać o tych, których nie żałujesz, ale podejrzewam, że lista byłaby zbyt długa.
/Chodzi ci o ludzi, których sam zabiłem czy po prostu o tych, którzy nie żyją? Jeśli to pierwsze, najbardziej pamiętam Isayeva. Przez pewien czas, jeszcze w Rosji był moim dowódcą. Wyróżniał się na tel całej reszty, mógłby uchodzić za dobrego człowieka. Traktował mnie jak każdego innego agenta pod swoim dowództwem, podrzucał mi prawdziwe jedzenie, rozmawiał ze mną, wpuścił mnie nawet do swojego domu. Gdy góra się dowiedziała, kazali mi zabić nie tylko jego, ale też całą jego rodzinę.
Tak na pocieszenie: http://img.joemonster.org//mg/albums/new/160412/08deadpool_w_kuchni.jpg pewnie by się nie obraził xD Jestem ciekawa czy inni też są "pomocą kuchenną" xD
OdpowiedzUsuńWłaśnie - jest przeźroczysta, wygląda jakby była ciężka a nie widać nic ;o Ciekawe co przemyca xD A jeśli lodówka to źródło światła?
Nie bądź już taki skromny.
Nie wiem, czy byś chciał, ale on pewnie Ci wybaczył- pewnie był przygotowany na to, że jak to się wyda to grozi mu śmierć. Pomściłeś go, czy jeszcze nie?
A jak o to pierwsze?