23 czerwca 2016

CZARNA HERBATA

A jednak do mnie zajrzałaś. Postaram się nie przepakować mojego OC, bo też tego nie lubię.
Nie przypominam sobie żadnej tego typu sceny w Pakcie Milczenia. Raczej pan Stan został walnięty o szafkę, a miał minę, jakby ktoś mu co najmniej dobrze robił. O tutaj: [link]
Mam małą sprawę, bo nie mogę znaleźć nigdzie tego postu, w którym wrzucałaś linki z komiksów i Buckiem z kwiatkiem we włosach, a mam potrzebę udowodnienia w mojej rozmowie z przyjaciółką racji odpowiednim materiałem źródłowym. Mogłabyś podrzucić linczek do tego skanu/obrazka/cokolwiek?
/Czasem czytam ff z OCkami, ale jednak rzadko się to zdarza. Więc to swego rodzaju komplement :P?
/Zapewne chodziło o scenę. Przynajmniej znalazłam w google tylko to.
/To była tylko grafika promująca komiks. Na prawdziwej okładce wystąpił już (niestety) bez kwiatka. Ta wersja pojawiła się na Twitterze (niestety nie pamiętam już na czyim) przed wydaniem komiksu, a ta została wykorzystana. Był to po prostu taki żarcik ze strony rysownika. Jak to, że w szkicach plansz do "Planet Hulk" Steve trzymał Bucky'ego za rękę, a w komiksie trzymał swoją dłoń obok jego. Ot, takie droczenie się. Szkoda, że Hail Hydra padające z ust Steve'a się do tego nie zalicza :P
F: Albo gdyby T`challa miał uczulenie na koty. A Spider-man arachnofobię.
/Czarnej Wdowie również można by dopisać arachnofobię, a Bartonowi alergię na ptaki. Swoją drogą, sporo tych zwierzęcych pseudonimów. Słyszałem nawet o Dziewczynie-Wiewiórce. 
S: To tak jakby ktoś wołał zamiast imienia "dyrektorze generalny". Kiepsko. Możesz się cieszyć, dla mnie będziesz Steve, bo do Ameryki odczuć żadnych nie mam. Kraj jak kraj, tylko duży.
/Przyzwyczaiłem się do tego, że bycie Kapitanem Ameryką to praca na dwadzieścia cztery godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu, nie wyłączając świąt. Ciężko się od tego odzwyczaić, ale to pewnego rodzaju ulga. A Ameryka w przydomku? Cóż, zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkim do odpowiadało, ale nie wszystkim można dogodzić. Kiedyś miało to inny wydźwięk, po prostu.
B: Ciesz się jeszcze, że nie jesteś Latynosem homoseksualistą, bo ostatnio właśnie tego typu osoby zostały zamordowane, bo poszły na piwo do klubu. A wojna jest, tylko na Bliskim Wschodzie. Gdyby teraz wybuchła wojna jak w 1939, to cały świat ległby w gruzach przez bomby atomowe. Wiesz, że siłę rażenia tego co posiada USA lub Rosja liczy się w skali „Ile razy zmieciemy Europę z powierzchni ziemi”?
/Byłem za to żydem, który miał to napisane na nieśmiertelniku, i biegał tak po III Rzeszy. Chyba większy hardkor - że tak to ujmę, choć to żałosne - od bycia latynoskim gejem? Nie, żebym się licytował. 
/Patrząc na to, jakie szkody potrafiła wyrządzić grupka popaprańców w kolorowych wdziankach, temu światu wcale nie jest potrzebna III wojna światowa. Wystarczy drugi oddział Avengers, a z Europy pozostanie krater w ziemi. I tak, to wredne.

1 komentarz:

  1. Akurat w tej scenie groził temu kolesiowi, więc to nie jest pocałunek. Ba, raczej do tego daleko. Raczej fandom zseksualizował tę scenę tak jak tamta z szafką, która nie miała w sobie nic z erotyzmu. Po prostu grał trochę aroganckiego bubka.
    Ja mam tylko nadzieję, że Hail Hydra było tylko zmyłką dla wniknięcia w szeregi organizacji i zniszczenia jej od środka.

    F: Jeszcze trochę i Wakanda otworzy ogród zoologiczny. Żartuję oczywiście. A właśnie, blask twojej wspaniałości pozwolił mi ładnie napisać dzisiejszy egzamin. Piątka!

    S: Patriotyzm i tyle, a legenda rosła, gdy byłeś zamrożony, ot co.
    W Polsce też było wiele tworów na temat naszych żołnierzy, chociaż faktycznie nie istnieliśmy.

    B: Przyznaję, zdecydowanie większe osiągnięcie. Chciałam powiedzieć, że to okropne, że kiedyś zabijano tylko za wiarę i poglądy, ale jak ty, musiałam ugryźć się w język.
    Bo ja wiem, czy wredne? Prawda jest taka, że obie strony przyczyniły się do niezłego zamieszania, nawet nie potrzeba drugiej grupy Avengersów.

    OdpowiedzUsuń