2 czerwca 2016

O.

Aww i to mówi na dodatek Bucky ;o Jestem pod wrażeniem xD
Haha z okładek najbardziej mi się pierwsza podoba ;D
"Łinny Łini" jakby to z angielska łamanie powiedzieć xD Ale tego lepiej mu nie mówić xD
/Bucky to w ogóle dziwny gość. Natashy chyba nigdy nie wyznał w twarz jakiś głębszych uczuć (Ot, czasem niby żartem twierdził, że "Kocha swoją dziewczynę", gdy ta robiła komuś krzywdę), z Ventolin czy Gretchen to samo. Wszelkie wyznania i głębsze myśli zachowywał w większości przypadków dla siebie. A ze Steve'm takiego problemu nie miał, to nie pierwszy i nie ostatni jego cytat tego typu. 
/Tak szczerze to nawet nie pamiętam skąd mi się ten Winnie wziął.
  + Bucky niczym ten Hamlet z czaszką - klik. Nic, tylko dopisać mu "To be, or not to be".
No wiesz, problem jest próbuję pomóc ci co to może być...?
/Problem w tym, że nie wiem.
A teraz musisz patrzeć na twarz, którą widziałeś przed śmiercią. No ale ja więcej nie mówię, czas na śmierć xD
/Ta... Naprawdę sądzisz, że w takim momencie w ogóle zwracałem uwagę na jego twarz? Wiem, że niektórzy oczekują pewnie, że patrzyliśmy sobie prosto w oczy, a ja w głowie miałem górnolotne hasła typu "Dzięki Ci Boże, że to nie on", ale cóż, gówno prawda. Byłem zajęty próbą nie spadnięcia i powtarzaniem w głowie "Cholera, zaraz umrę". Co nie zmienia tego, że tak, mam mu odrobinę za złe to, że mnie nie złapał. Odrobinę. 

1 komentarz:

  1. Stucky, Stucky jest wszędzie. Ale niby to się spotyka gdzieś po ludziach, że przy przyjaciołach są wylewni do bólu, a przy połówce nie.. Może czuł tak wiele, że nie dał rady tego ująć w słowa xD
    Od królika Bugsa? Może ktoś literówkę zrobił?:D
    On to chyba głównym filozofem chce zostać xD

    Jak tak patrzysz na niego, to co mu przeszkadza a co nie?


    OdpowiedzUsuń