Stucky, Stucky jest wszędzie. Ale niby to się spotyka gdzieś po ludziach, że przy przyjaciołach są wylewni do bólu, a przy połówce nie.. Może czuł tak wiele, że nie dał rady tego ująć w słowa xD
Od królika Bugsa? Może ktoś literówkę zrobił?:D
On to chyba głównym filozofem chce zostać xD
/Nie no, wylewnym do bólu to bym go zdecydowanie nie nazwała. Po prostu dość specyficzne jest w nim to, że takie deklaracje wygłasza do przyjaciela, a dziewczynie powie na odwal się "Myślę, że może cię kocham.". To "myślę" i "może" są przecież tak romantyczne, prawda?
/Nie pamiętam skąd się to wzięło, ale to nieważne. Grunt, że do niego pasuje :P
/Grunt, że chłopak się stara i funduje sobie wysiłek intelektualny, prawda? A że głupi nie jest, nie zaszkodzi mu to, bo nic mu się nie przegrzeje.
+ Foch na Bucky'ego :P?
Jak tak patrzysz na niego, to co mu przeszkadza a co nie?
/Gdybym opierał się tylko na tym, co widzę, mógłbym stwierdzić, że przeszkadza mu wszystko. Ale wiem, że tak nie jest. Buck po prostu preferuje samotność i spokój, więc staramy się mu to zapewnić na tyle, na ile jest to możliwe. Ale czasem musimy spróbować wydobyć od niego jakieś informacje, ponieważ jest naszym jedynym źródłem.
Wiesz, on woli dozę niepewności, by dostawać jeszcze więcej kwiatów xD a Steve mu ich nie dawał :(
OdpowiedzUsuńAle wydaje mi się, że jeszcze się z tym gdzieś spotkałam :o
Jest z tych co nie zapomina o dniu mózgu?
Udaję martwą może rzuci we mnie butlą tlenową to wtedy się odezwę xD
Wgl reklamują film, o ludziach co mają jakieś super protezy i nagle ich ktoś hakuje i zabijają xD
Skoro nie chce ich wam przekazać to chyba też o czymś świadczy? No ale będzie już tylko lepiej.
No wiesz, może Bucky tak wiele czuje, że nie potrafi tego ująć w słowa? I woli mieć tą dozę niepewności, by dostawać więcej kwiatków?
OdpowiedzUsuńAle coś mi się zdaje, że to już gdzieś też widziałam, w sensie że ktoś go tak nazwał ;o
Nie zapomina o dniu mózgu xD
Udaję martwą, ciekawe kiedy w mnie rzuci butlą tlenową xD
Kup mu kwiaty? Zafunduj kolację z rzeczami, które dawniej lubił jadać przyozdobioną kwiatami. Poprzymilać się zawsze można.. A nuż widelec coś powie z litości?