Nie martw się, bez rozmowy z T'Challa damy sobie radę xD
Biedny, a myślałam że mu to mija xD
A najzabawniejszy to Deadpool miał być? Chyba, że Thor ma być wzorowany na nim? :o
Dobra to skoro Steve akceptuje Sama w tej roli to ja też xD ale tak poważnie to Sam to taki "luźny ziomek" nie da się go nie lubić.
/To jest Bucky. Bywa kapryśny jak kobieta w ciąży, więc nie łudź się, że tak szybko mu to minie.
/"Deadpool" jest od Foxa, nie od Marvela-Disney'a, więc go nie liczą. Najzabawniejszym i jednocześnie jednym z najbardziej udanych filmów z MCU są "Strażnicy Galaktyki". I tam ten humor naprawdę pasował, choć taniec w końcowej walce był jednak nieco przesadzony.
/Komiksowy Sam może nie był aż tak wspaniały jak ten filmowy, bo Sam z MCU to skarb, ale i tak nie raz łapał Bucky'ego, który wypadał/skakał/bywał wyrzucany z samolotów.
S: A mówi się ponoć że to po pijanemu mówi się prawdę..
Za to Bucky, gdy był pijany mówił o... cóż, po prostu plótł od rzeczy i czasem w tych jego opowieściach brakowało tylko smoków. A gdy był trzeźwy najczęściej swoich baśni nie pamiętał.
B: Kocham cię!
Czyli trzeba go poczęstować Nutellą i ogórkami kiszonymi xD
OdpowiedzUsuńBo to był film rodzinny, więc inaczej być nie mogło. Acha, czyli Marvel we filmach nie może wykorzystać Deadpoola, czy może? Bo już chyba Ryan grał u nich...
Za dużo miejsca zajmował więc go wyrzucali?
S: Zaprzeczenie, skąd to znamy..
B; Tak