Czyli trzeba go poczęstować Nutellą i ogórkami kiszonymi xD
Bo to był film rodzinny, więc inaczej być nie mogło. Acha, czyli Marvel we filmach nie może wykorzystać Deadpoola, czy może? Bo już chyba Ryan grał u nich...
Za dużo miejsca zajmował więc go wyrzucali?
/A czy byłoby to koszerne? Pamiętaj o koszerności. Bucky czasem miewa momenty, w których przypomina mu się, że powinien być religijny. Ale potem mu mija.
/Wszystkie filmy z MCU są takie, a jednak porównując GotG z CA:WS (a oba te filmy uchodzą za najlepsze ze stajni Marvela), tonem różnią się ogromnie. I nie, Marvel nie ma praw do wykorzystania na wielkim ekranie i w serialach nikogo od X-Menów, a Deadpool jest powiązany z Wolverinem. Wyjątkiem są Pietro i Wanda, którzy zostali podzieleni między Foxa i Marvel'a-Disney'a (a szkoda, bo w Foxie moce Wandy nie zostałby tak ograniczone, jej historia nie zostałaby zmieniona w... to coś, może nawet przypominałaby Wandę). A pan Rayan grał superbohatera w "X-Men Geneza: Wolverine" i "Zielonej Latarni". Oba filmy za złe.
/Raczej działał wszystkim na nerwy.
S: Zaprzeczenie, skąd to znamy..
Bucky niczemu nie zaprzeczał. Po prostu kiedy wypił zbyt dużo, następnego dnia prawie niczego nie pamiętał. Miał taką granicę, której nie przekraczał zbyt często. Tyle.
B; TakNie?
Oglądałam "Typową dychę" o Marvelu i było tam o Stanie Lee, jednak inkasował niezłą sumkę za swoje rólki, a o Peterze - zmutowanej przez ukąszenie pająka śwince nie musiałam wiedzieć ;o
OdpowiedzUsuńKoszerne, koszerne.. Ma zjeść i tyle xD Będę jak babcia ;oooo
Tam Deadpool ma wciąż ładną cerę? Przynajmniej w X-menie xD Och no szkoda, że Marvel musiał jakoś sprzedać postacie :(
On działający na nerwy? ;o
S: A co jeśli mówił prawdę?
B: Tak i bujaj się