5 września 2016

o

Będzie tak jak w gotowych na wszystko wymieniał imiona prezydentów USA by przedwczesnym nie być? :p a tak serio to jest coś podniecajacego w tym jak kogoś można podniecic tylko słowami xD
Pozywamy Cię o rasizm i dyskryminacje.
/Toć to super-żołnierz jest, raczej nie musi się martwić o przedwczesność. No i dopiero teraz coś sobie uświadomiłam - gdyby byli parą, rząd i wojsko by ich znienawidzili. Jedyni super-żołnierze, którzy się ostali, i którzy mają w sobie nie jedno, a dwa warianty serum, zamiast płodzić im kolejnych żołnierzy, polecieli na siebie nawzajem. Peszek :P 
/Oj no, a przecież walczę razem z Astrid o ubogacenie kulturowe marvelowskich produkcji. Chcemy Willa Smitha na Kapitana!
S: Ale jakbyś się na nim położył to by nie wierzgał?
B: Skąd kota przygarnąłeś?
S: Ach i jak coś to mogę od bratowej suknię ślubną zakosic to możesz się ożenić ze mna a żyć z nim
B: O tak, jakby się na mnie położył, zasnąłbym spokojnie. Snem wiecznym, bo by mnie zgniótł. 

S: Patrz, bo często na tobie leżę i jakoś nie narzekasz.

B: Ale wtedy się ruszasz, więc to się nie liczy. Wiesz, ciężar rozkłada się inaczej. No i patrzcie państwo, jaki wyszczekany zaczyna się robić.

S: Tak, i to doskonały powód do tego, byś powiedział tak. Nie muszę nawet wychodzić za ciebie za mąż, mogę się z tobą ożenić.

B: Byłbym świetną panną młodą, dupku. I tak jeszcze tylko ostrzegam, że choć spróbuj pomyśleć o rozważeniu propozycji podpieprzenia sukni ślubnej bratowej, a nakopię ci do tyłka.

S: W takim razie mówię nie, nie musisz okradać bratowej. Nie chcę żeby  nakopał mi do tyłka. 

1 komentarz:

  1. Oj tam oj tam.. Arnold Terminator jakoś był w ciąży. W filmie ale był i skoro potrafili im dać serum na siłę to może serum na płodność też dadzą radę wymyślić?
    To niech jakiś sfinks będzie jego super bronią po tarczy a po akcjach będzie mu mruczec na kolanach. Wtedy uznamy tę walkę.

    S: a to może kupcie hamak, wtedy on będzie was huśtać to i może ciężar inaczej się rozłoży? No ale okej, rozumiem że wlasciciel kota bawi się w psa ogrodnika.
    B: To czemu nia nie chcesz być? Albo świetnym panem młodym!

    OdpowiedzUsuń