1 października 2016

rivoletta

Ja po obejrzeniu pierwszego odcinka stwierdziłam że motyw Belli i pana Golda jest zbyt skomplikowany. 
 Za bardzo mącą. Te ich wieczne rozstania i powroty, kłamstwa Rumpla i momentami bezsensowne decyzje Bell są już męczące. Niech Gold wreszcie się ogarnie i wybierze - albo magia i władza, albo Bell, bo doskonale wie, że tego nie połączy.
S, Ale to nie znaczy że tak zrobią
Czemu niby udawać, wyglądasz bardzo młodo.
To co się wydarzyło że tak się dzieje?
/Nie, nie znaczy. Mogę się mylić. Jednak, lekko licząc, po wyjściu z Raftu byłbym pewnie koło sześćdziesiątki. Stąd moje przypuszczenia. Bo może i miałbym to szczęście, że wciąż wyglądałbym dość młodo, ale jednak zdrowie i możliwości byłby już nie te. To jest zajęcie dla młodych i sprawnych.
/A humor? Aktualna sytuacja potrafi dobić.
B, Onieśmielają mnie twoje komplementy.
Co u ciebie słychać?
 Słońce, wyjaśnijmy sobie jedną rzecz - ja nie komplementuję. Och, no i oprócz tego, że mój własny mózg próbuje mnie zabić, jest całkiem spoko.

1 komentarz:

  1. Oni to jakaś patologia. 1 odc to udowodnił. Nie wiem czy mogę spoilerować, bo podałabym przykład.

    Steve, Jak się sprawy mają?

    B, Ta dyskusja będzie trwać jeszcze długi czas. Albo niech ci będzie, mów do mnie jak chcesz.
    Jest jakiś pomysł żeby na to zaradzić?

    OdpowiedzUsuń