20 listopada 2016

RIVOLETTA

Nie jesteś pierwszą ani ostatnią osobą która mi to mówi. Jakiś czas temu sprzątałam u siebie w szafie. Znalazłam tam z 9 kartek i jeden zeszyt który założyłam by napisać opowiadanie. Zawsze dobrze zaczynałam ale najczęściej to były ff i wraz z malejącą obsesją na punkcie danej bajki/serialu/filmu kończyłam mi się wena. Na chwilę obecną mam jeden pomysł z orginalną historią którą planuje wydać w dalekiej przyszłości i 6 mini pomysłów związanych z kreskówkami. Jestem wiecznym dzieckiem i to się chyba nigdy nie zmieni
Kiedy teraz na to patrze to fakt było to idiotyczne.
Akurat dzisiaj miałam larpa na temat bogów nordyckich i chrystianizacji ludów Norwegi. Miałam rolę wieszczki bo byłam najbardziej obeznana w temacie mitologi nordyckiej. Cała moja wiedza pochodziła tak właściwie z książki Magnus Chase Miecz lata. Loki w wersji Ricka Riordana jest jednym z najlepszych negatywmych postaci jakie znam. Czytając jego opisy zachowań mam przed oczami Rumpla z tymi jego drygami, podstępnym uśmiechem, zmiennym charekterem i szaleństwem w oczach. Poza wyglądem są moim zdaniem identyczni.
Vision jest robotem więc raczej jego wypowiedzi będą poparte faktami, chłodna kalkulacja i schematyczny tok myślenia. Tak to sobie wyobrażam.
/Dociągnięcie do końca jakiegoś bardziej rozbudowanego, choć krótkiego ff może być dobrym ćwiczeniem przed zabraniem się za coś własnego. Wiele osób zaczyna od ff, by wyćwiczyć sobie język, systematyczność w pisaniu, i by znaleźć swój styl. A najlepiej się spiąć i powiedzieć sobie, że nie ma, że boli, że się nie chcę, tekst prędzej lub później musisz skończyć, bo jak nie, toś dupa. Ja tak sobie powtarzam i działa :P Oczywiście motywacja w postaci wiedzy, że ktoś to czyta i czeka na kolejną część daje bardzo dużo.
/Czemu ja nigdy nie przerabiałam mitologii nordyckiej w szkole :(? Ciągle tylko rzymska i grecka, rzymska i grecka, nawet słowiańskich wierzeń nie mieliśmy.
/Vision nie jest robotem. Vision jest syntezoidem, który myśli, i którego programowanie ewoluuje, dzięki czemu dojrzewa i czuje. Vision czuł, zakochiwał się, czego namiastkę zobaczyliśmy już w Civil War. Nie zobaczymy go raczej w roli męża i ojca, ale wiemy, że się rozproszył
S, Co u Izanami?
Udało się jakieś wsparcie otrzymać?
/Współpracuje z nami, więc trzymanie jej w odosobnieniu nie ma zupełnie żadnego sensu. Co prawda póki co nie zdjęliśmy jej bransolety dezaktywującej moce, ale to raczej tylko kwestia czasu. Wszelkie testy, w tym na wykrywaczu kłamstw, przechodzi niemal wzorowo.
/I tak, porozumieliśmy się z Coulsonem.
 B, Tak masz rację Bucky. Zasługujesz na odpoczynek
 Wiem, że mam rację. 

2 komentarze:

  1. Na razie używam taktyki nie ma że boli nie ma że nie chce kiedy muszę napisać jakieś wypracowanie na polski (które nie jest opowiadaniem, te to bym mogła pisać non stop).
    Ja też w szkole nie przerabiałam mitologi nordyckiej. Ten larp to jest organizowany przez mojego kolegę. Jedynie raz w roku chodzę do szkoły w niedziele (mamy koncert charytatywny) więcej mi nie potrzeba.
    Ten fakt komplikuje sprawę.
    Czy na tej stronie można się wyżalać z codziennych sytuacji?

    S, A jakie sprawia wrażenie?
    Coś z tego kontaktu wynikło?

    B, Co u was słychać?

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Team Iron Man, Co się u was dzieje?

    OdpowiedzUsuń