4 grudnia 2016

o.

Ja nie wiem co sobie myślę. Przepraszam, że taka zacofana jestem, taka z ciemnogrodu. :(
A czasem to on lepiej zajmie się dzieckiem niż matka.
/Albo jeśli randomowa osoba mówi, że skoro mówisz, że nie chcesz mieć dzieci, to tak naprawdę jesteś brzydką, samotną feministką, której nikt nie chce, a która w przyszłości będzie płakać nad swoją głupotą i egoizmem. Kocham takich internetowych wróżbitów, zawsze poprawią mi humor :P
/Ale wiesz, matka to przecież matka, a ojciec to co najwyżej ogląda dzieci jak śpią. Tak było, ale świat idzie do przodu, coraz częstsze są przypadki urlopów tacierzyńskich czy ojców, którzy zaczynają pracować w domu albo rezygnują z pracy, by zostać z dziećmi. 
S: No ale mógłbyś nosić jego nazwisko. Steven Barnes. Ładnie brzmi, czego chcieć więcej? 
 Ale wciąż noszę swoje, a on swoje. Ustaliliśmy, że póki co tak zostanie, a kiedyś może wrócimy do tematu, jeśli któryś z nas zapragnie zmienić nazwisko.
B: Co? Serio? Uczeń przerósł mistrza.. To zamiast go się pytać czym ciebie zaskoczył, trzeba się ciebie pytać czym zaskoczył cię Steve
 Hej, ja tam nie narzekam. Monotonia i nuda w łóżku to koszmar, więc zdecydowanie nie mam nic przeciwko temu, że Steve od czasu do czasu pozgrywa sobie samca alfa, zwłaszcza, że dobrze na tym wychodzę. Choć i tak za każdym razem po tym, jak jest ostrzejszy, zachowuje się jak niańka. bo "O mój Boże, Bucky, masz siniaki!". No tak, mam, na jakiś kwadrans.

1 komentarz:

  1. Jak dobrze, że w sumie w swoim zacofaniu nie wygłaszam swoich opinni o życiu i świecie xD a tym bardziej o moich drogach rodnych xD
    No tak bo jak to Prokop stwierdził "kobiety facetom odebrały spodnie" xD temu ci w kwoki się zamieniają xd


    S: Ale jesteś egoistyczny. Czuć na kilometr że wolałbyś by Bucky nosił twoje nazwisko.
    B: plus zawsze się możesz odwdzięczyć paroma u niego. No ale po tylu latach już chyba powinien wiedzieć że może a nie się krygować

    OdpowiedzUsuń