W końcu pisząc o kimś konkretnym powinniśmy trzymać się tego jacy oni są xD Ale czasem warto przymknąć oko xD
Też mam zjazd i terminy "0" ale tak mi się nie chce! ;o
/W tym przypadku naprawdę warto przymknąć i to nawet dwa, choć jednak postacie momentami są nawet do siebie dość podobne. Cóż, na tyle, na ile 17-letni Bucky lecący na swojego kilkanaście lat starszego nauczyciela historii, może być podobny do Bucky'ego - dorosłego mężczyzny, żołnierza, maszyny do zabijania itp.
/Mi też się nie chce, ale muszę tam być, bo w grudniu trochę popłynęłam. Więc trzeba wstać przed piątą, jechać przez dobre dwie godziny i siedzieć tam do wieczora. To boli :'(
S: No urlop by ci się przydał.
Przecież nie powiem "Nie chce mi się, wypad z mojego pokoju, oglądam powtórki House'a". Kiedyś sobie odpocznę. Jak już będę starym emerytem. Wtedy też może w końcu znajdę sobie dziewczynę.
S: Jak coś to będę ci kupować jedzenie jak już zbankrutujesz.
Mam dziwne wrażenie, że może to nastąpić prędzej, niż się spodziewamy. Zamiast lepiej, jest coraz gorzej. Wystarczy, że włączę wieczorne wiadomości i już mam wisielczy humor.
B: Dobra, nie cierp mnieNie mów mi co mam robić.
No i Steve mogliby dać jako nauczyciela geografii a nie historii ;p
OdpowiedzUsuńWięc razem się łączmy w bólu! <33
S: No w sumie masz do tego prawo?
S: Oj przystojniaku, przystojniaku. Dobrze wykorzystam te pieniążki.
B: No przecież nie mówię