7 stycznia 2017

o.

A czasem bywa, że ten młodszy w związku jest dojrzalszy ;) choć w ich przypadku dojrzałością nazywane byłoby szczęście przy podjęciu dobrej decyzji xD 
 Jeśli chodzi o ten przypadek - już widzę jak ten siedemnastoletni Bucky jest dojrzalszą stroną tego związku :P Bucky jako siedemnastolatek na wojnie przemalowywał nazistowskie czołgi na różowo, a Steve biegał, by wyciągać jego tyłek z kłopotów. Zresztą, Bucky po dziś dzień został niedojrzałym gówniarzem. Tylko, że Steve - ta poważniejsza strona tego związku, też nie powala na tym polu.
S: To zawsze dolar więcej w kieszeni.
 O tak, to już coś. Dzięki temu będę mógł w przyszłości mieć o jeden pesymistyczny moment więcej!
B: ale ty jestes. Juz chciałam to zrobić, zatem co to za dół?
 Nie wiem. Od czasu do czasu zaliczam dołek i tyle. Albo to przez to, że nie wiedzieć dlaczego, przypomniałem sobie o złych panach robiących brzydkie rzeczy. Ta, coś w tym jest.

1 komentarz:

  1. No właśnie, oni to nawet jako równolatkowie (w sensie wiem, że Steve jest i tak starszy, ale wiesz o co chodzi xd) sprawiają problem w wybraniu dojrzalszego ;p a bycie poważniejszym nie ma na to wpływu takiego jaki pewnie chciałby Steve by miał xd

    S: Właśnie, w przyszłości. Rozkręcasz się.
    B: Możemy tych złych panów poobrzucać gorszymi epitetami

    OdpowiedzUsuń