1 stycznia 2017

o.

Wtedy czy teraz nowego podesłałaś? :D Haha nic poza tym co sama napisałaś - dopieszczanie dłuuugie Bucky'ego więc to pewnie będzie mega +18 xD ale poczytałabym też o ich czułostkach miłostkach po, więc o dziwo wyzwanie nie koniecznie +18 xD No ale pijany Bucky żądający by "tu, teraz, zaraz" też jest kuszący, no ale to widziałabym jakoby Steve mu ulega tylko zmienia miejsce na bardziej prywatne xD albo opis ulubionego zdjęcia Steve też brzmi kusząco xD
 + Dzielimy się wysyłką na pół? <33
 Muszę w końcu wykorzystać wyzwania 18+, które podrzuciłaś mu na samym początku (pegging póki co sobie jeszcze podaruję :P). Dłuuugie dopieszczanie pozostawię sobie na przyszłą notkę (część pierwsza - Bucky i staruszek Steve, część druga - ponownie młody super-żołnierz Steve i człowiek Bucky, więc będzie to dla niego intensywniejsze), a teraz najpewniej wykorzystam przebieranki. Pończoszki i podwiązki. I pomysł na fabułę, którą ostatnio wymyśliłyśmy ^^

/Trzeba było spytać przed świętami i sylwestrem :P
G: Musiały być pyszne! A pomagasz rodzicom często w kuchni?
 Były, bo tata ich nie barwnikował, a dodawał takie różne rzeczy, żeby ciasto i krem miały inny kolor. Lubię mu pomagać, tacie Steve'owi też, ale tacie Bucky'emu bardziej. Tata Steve pozwala mi pomagać sobie w robieniu domku dla lalek. Sami zrobimy! 
I: Udałeś się rodzicom, nie powiem, że nie! 
 Tata Bucky mówi, że żeby "zrobić dziecko" potrzebny jest mężczyzna i kobieta. Rodzice mnie "nie zrobili", więc nie mogłem się im udać, tak? Nie znam tych rodziców, którzy "mnie zrobili", ale nie szkodzi, bo tata Steve i tata Bucky są fajni i nie chcę innych rodziców.
S: A ty się dla niego jakoś przebierasz? Czy zazwyczaj to on, że tak to ujmę wchodzi w rolę?
 Bucky ma na tym punkcie większy fetysz i czasem mam wrażenie, że mógłby nosić takie rzeczy na co dzień, choć się nie przyzna. Ale nie powiem, że sam też czegoś takiego nie włożę. To po prostu zabawa.  
B: Prawdopodobnie byli to ludzie, których ostatni raz widzieliście, nie było się co krygować. Mhm, już dałby ci Steve pójść do kogoś innego. Tarcza w ruch by poszła.
 Raczej po prostu by podszedł, popatrzył morderczym wzrokiem na wszystko wokół, przerzucił mnie sobie przez ramię i wyszedł. To nie byłby pierwszy raz, choć przedtem - na całe szczęście - powody były inne.

1 komentarz:

  1. No tak Steve musiałby wykorzystać to, że znów jest młody, zwarty i gotowy a Bucky przycinki, że staruszek już nie daje rady musiałby odszczekać xD Haha a myślałam, że powiesz iż te czułostki wykorzystasz bo nie będziesz musiała grzeszyć xD Haha znowu mnie duma rozpiera! <333333 Tylko pamiętaj, że ja robiłam wszystko na happy end a w domyśle dużo seksu xD


    A to już nie będzie można zamawiać? Poczekam aż będziemy mogły xD


    G: A jaki domek teraz chcesz mieć?
    I: Ale, że oni cię w taki a nie inny sposób wychowali, ty jesteś taki jaki jesteś. Wiec im się udałeś.
    S: Co ci się zdarza założyć?
    B: Eejjeje? O niczym nie wiem, co to robiłeś?

    OdpowiedzUsuń