26 sierpnia 2015

Pani Stan i Pani Potter

No wiesz, mój kot zeżarł nawet kwiatki. To były takie różowe, jadalne kwiatki, położone na wierzchu... A to ciasto było takie dobre! uhhh -,-
no nie mój piechol waży sześćdziesiąt :D ale i tak jak chcę żebyś go pomiziała to: no pogłaszcz mnie, pogłaszcz! i uwali się na ciebie ;)
uhh <33 metalooowa łapcia ;D
Ona robi zupełnie tak samo. To największa przylepa jaką znam i czasem mam wrażenie, że ona nie zauważa tego, że nie jest małym pieskiem kanapowym. Bo tak, ona uwielbia spać na kanapie, a ja czasem nie mam serca jej stamtąd wyrzucać.
Niektórzy fangirlują pana Stana, inni Bucky'ego, a N metalową łapcię. Naprawdę wyszła im świetnie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz