21 maja 2016

Astrid Löfgren

N, powtórka z rozrywki. Z Heimdallem było to samo. Cud, że Thor został Thorem, a Kapitan Ameryka nie jest Azjatą. Jeszcze pół biedy, gdyby to była postać zupełnie nie kojarząca się z mitologią, ale Valkyrie…
Teoretycznie mógłby mieć. W sumie kotek nie pokazał, co ma w środku. 
/Skoro tybetańskim mnichem zostać mogła białoskóra kobieta, skandynawskim bogiem mógł zostać czarnoskóry mężczyzna. Chociaż trzeba przyznać, pan Elba aktorem jest naprawdę dobrym i miło się go ogląda. Ale jednak i tak trochę to zgrzyta. Ale wiesz, skoro wśród wikingów pałętała się Chinka, może i inne ludy się tam zaplątały i teraz widzimy ich wpływ na tę mitologię? Taki ukłon w stronę historii, a my, niedouczone, tego nie doceniamy :P?
Steve, mi trzeba precyzować wszystko, co związane z SHIELD, nawet jeśli chodzi o najbardziej błahą pierdołę. Udało się już czegoś dowiedzieć?
/Cóż, sam też czasem wciąż miewam problemy ze zrozumieniem niektórych spraw związanych z SHIELD, a działam... a raczej - działałem w nim przez cztery lata. Także następnym razem postaram się być bardziej precyzyjny.
/Jeśli chodzi o SHIELD - źródła chwilowo milczą. Jednak wiemy już, że zmodernizowana ustawa weszła w życie, zmieniając prawo stu czterdziestu ośmiu państw, które podpisały Protokół. Teraz obejmuje wszystkich uzdolnionych, bez względu na to, w jaki sposób posiedli umiejętności.
Bucky, szkoda. Maltretowałabym cię o prawdy życiowe, gdybym się nie pomyliła.
A czy ja mówię o zastępowaniu własnego stylu walki stylem kogoś innego? Nie. Z ciekawości można by się czegoś nauczyć, a nuż by się przydało. Już? Znaczy wcześniej nie miałeś tego gdzieś?
Doprawdy? A w jaki sposób można się przyzwyczaić do szaleństwa?
/Och, kilka prawd życiowych znam. Począwszy od "życie jest do dupy", skończywszy na "jeśli ludzkość nadal będzie podążała tą drogą, wkrótce nawzajem się powyrzyna". Może i dobrze? W końcu na Ziemi pojawiać zaczęli się nadludzie, więc może czas zakończyć pewien etap?
/Nie miałem tego gdzieś w momencie, gdy facet próbował mnie zabić. Teraz nie próbuje, wręcz przeciwnie - nie wiedzieć dlaczego - więc nie będę wtykać nosa w nieswoje sprawy.
/A skąd mam wiedzieć? Do końca jeszcze mi nie odbiło, ale obiecam podzielić się z tobą tą informacją, kiedy już do tego dojdzie. Teraz jestem po prostu lekko stuknięty, a to chyba za mało.

1 komentarz:

  1. N, tak, chyba rzeczywiście jesteśmy niedouczone. My ignorantki. Ponoć dotarli do północnych wybrzeży Afryki, czy nawet gdzieś głębiej, więc może sami zrobili kogoś bogiem tam na miejscu. Już wtedy chcieli być politycznie poprawni. Jestem cholernie ciekawa Tildy w roli tybetańskiego mnicha… Tybetańskiej mniszki? Nawet nie wiem, czy „Przedwieczna” czy „Przedwieczny”. Ech, problematyczne te zamiany.

    Steve, a skąd to się u ciebie bierze? Jakoś szczególnie nie przykładałeś się poznania wszystkich zasad?
    Czyli co, listy i te sprawy weszły w życie? A T’Challa podpisał? Bo mimo że wam pomógł, chyba nadal jest za ustawą.

    Bucky, no dzięki. Od razu z uśmiechem można patrzeć w przyszłość i radować się na nadchodzące zmiany, niczego nie żałując. Nie masz jakichś weselszych? Dla kogo dobrze? Bo chyba nie dla ludzi.
    Nie ciekawi cię to? Ani odrobinkę? W ogóle?
    No to dlaczego twierdzisz, że się da, skoro tak naprawdę nie masz pojęcia, czy tak rzeczywiście jest?

    OdpowiedzUsuń