My komentujący nie mamy natury Bucky'ego :D/Gdyby tak było, rzuciłabym to w diabły już po tygodniu :P
U mnie wybór strony jest prosty, tak oczywisty, że aż popłakałabym się ze śmiechu, gdyby ktoś mnie zapytał :) A co do efektów, może to, że jestem fanką teatru czarnego (wzięłam udział w dwóch spektaklach i za dwa zdobyliśmy z grupą grand prix), że wymagam nieco więcej niż efekty komputerowe, oczywiście tam, gdzie one nie są konieczne a z "pójścia na łatwiznę" są. Więc jeżeli chodzi o film jako film, to pewnie się poczepiam ;D
(piszę komenta z konta Google, może się gdzieś spotkałyśmy już)
No ale jak się nachleptał krwi to jakby ożył? Może to jak ze snikersem jest?
/Ale wybór strony w sporze o ustawę i nadzór? Więc przygotuj się na płacz ze śmiechu, bo z ciekawości zapytam, czy popierasz Capa, czy IM. Jeśli chodzi o mnie, stoję murem po stronie Tony'ego. Rozumiem nawet jego nastawienie w sprawie pana B., bo niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto z jego możliwościami zachowałby się inaczej. Jakieś dwa metry od niego stał facet, który zabił jego rodziców. Co widoczne było na nagraniu. Na którym widział, jak masakrował jego ojca, i gołymi rękami dusił matkę. A przedtem Tony chciał pomóc Steve'owi w sprawie Bucky'ego, załatwić mu pobyt w placówce, w której ktoś mógłby mu pomóc. A Steve wolał walnąć focha, bo Wanda nie mogła pójść na zakupy.
I mnie CA:CW zawiodło. O ile CA:WS widziałam kilkukrotnie, tak tego filmu nie mam nawet ochoty obejrzeć drugi raz.
/Ale plemniki też mu ożyły :P?
No wiesz, każdy chciałby mieć armię superbohaterów. Jesteśmy ludźmi, więc znane nam jest zachłanność, pycha i chęć władania światem. Także wy nigdy nie zaznacie spokoju.
/Nie uważam się za kogoś, kto nie jest już człowiekiem. Wciąż nim jestem, ale to nie znaczy, że zrozumiem ludzi, którzy z innych ludzi chcą zrobić broń. Prędzej lub później obróci się to przeciw nim, a konsekwencje mogą być obronne.
Posmutam się z tobą./Nie mam czterech lat, żeby się "smutać". Gdybyś nie zauważyła, mam ich troszkę więcej na karku.
Brakuje mi Stackyholiczki! </3
OdpowiedzUsuńA jesteś już z nami 119941 wyświetleń xD
Patrząc ogólniej - nie chciałabym być na jakiejś liście, która nie wiadomo komu i do jakich celów może być przekazana. Więc jeśli chodzi o obronę ogółu to strona Capa. Jestem też w stanie zrozumieć jakieś jego narwane emocje, że odzyskał przyjaciela, który zrobił coś złego - ale tak jak przy zakochaniu - może nie dostrzegał tej całej złej strony Bucky'ego, tylko egoistycznie chciał go mieć? Tony ma prawo i powinien domagać się sprawiedliwości, jednak jak sama zaznaczałaś - Bucky tych rzeczy nie robił świadomie a jako nakierowana ludzka maszyna. Wiec B 'powinien mieć odpuszczone winy" jak osoby, które w sądzie przedstawiają, że są niepoczytalne.
Krew dotarła wszędzie? :D Zagadka jak u Smerfów ;D
Niemniej kij ma dwie strony, nigdy wszystkim nie dogodzisz i nigdy wszystkim nie pomożesz. Mierz zamiary kątem możliwości a nie odwrotnie.
To ja się posmutam a Ty bądź.