No tak, coś w tym jest. Jeśli nie byłoby żadnego odzewu to by znaczyło, że albo tekst jest tak słaby, albo przewidywalny, albo tak dobry, że nikt nie wie co powiedzieć ;D A tak mogłaś swoje ego trochę połechtać wątkiem z Yeleną ;D
No wiesz, reszta świata powybierała, więc chyba da się.. Ale może oni właśnie taki konflikt tragiczny chcieli wzbudzić, by nikt nie wiedział kto ma gorzej i po czyjej stronie stanąć. Jeszcze filmu nie widziałam, ale może obejrzę z kumpelą bo do stolicy się wybiera, a co w niej można robić?
Skoro mieli dziecko to nadrobili? Haha a to nie wiesz że od momentu urodzenia ktoś nam jest przeznaczony? :D
/Zdecydowanie nie nazwałabym tego połechtaniem ego, bo to zbyt wielkie określenie. Po prostu miło było wiedzieć, że nie zostało to zbyte krótkim "meh".
/Można było zauważyć, że ludzie wybierali strony raczej przed premierą filmu, bo spodziewali się czegoś podobnego jak w komiksach. Przynajmniej ja spotkałam się z tym i na avalonie, i na filmwebie, i na marvelforum. Chociaż po premierze też wybierano strony - jedni uważają film za arcydzieło kina superbohaterskiego, inni za wielkie rozczarowanie.
/To jest po prostu pech. Pierwszy raz i do tego z kimś, kto jest martwy od dobrych stu lat (a skoro nie ma krwi, a jego organy nie działają, jak i czym on ją nimby zapłodnił?), i wpadka.
Jaki masz plan?
/Prawo wprowadzone przez Protokół zaczęło obejmować wszystkich uzdolnionych, bez względu na prowadzony przez nich dotychczas tryb życia. Nieważne jest więc to, czy jest się agentem, rabusiem, czy stateczną matką trójki dzieci, wszystkie dane tych osób lądują w spisie, a wyznaczona przez ONZ rada przejmuje nad nimi kontrolę. Musimy zrobić więc coś, by zagwarantować bezpieczeństwo osobom, które nie chcą się na to zgodzić. To może być niebezpieczne i dla nich, i dla ich bliskich, bo lista bez problemu może trafić w niepowołane ręce.
No tak, ludzie to najgorsze potwory, ale jesteśmy jednymi z nich./Och, akurat tego to nie musisz mi uświadamiać. Doskonale to wiem.
My komentujący nie mamy natury Bucky'ego :D
OdpowiedzUsuńU mnie wybór strony jest prosty, tak oczywisty, że aż popłakałabym się ze śmiechu, gdyby ktoś mnie zapytał :) A co do efektów, może to, że jestem fanką teatru czarnego (wzięłam udział w dwóch spektaklach i za dwa zdobyliśmy z grupą grand prix), że wymagam nieco więcej niż efekty komputerowe, oczywiście tam, gdzie one nie są konieczne a z "pójścia na łatwiznę" są. Więc jeżeli chodzi o film jako film, to pewnie się poczepiam ;D
(piszę komenta z konta Google, może się gdzieś spotkałyśmy już)
No ale jak się nachleptał krwi to jakby ożył? Może to jak ze snikersem jest?
No wiesz, każdy chciałby mieć armię superbohaterów. Jesteśmy ludźmi, więc znane nam jest zachłanność, pycha i chęć władania światem. Także wy nigdy nie zaznacie spokoju.
Posmutam się z tobą.