6 maja 2016

STUCKYHOLICZKA

Czekać tylko na cospele ;D
Oh! Może niech zrobią Disneyowską wersję Stucky <333333 Dałabym radę obejrzeć ;D
"Sprzedał" się Liptonowi ;D Czemu w Glee go nie chcieli? Szkoda, odcinek z nim byłby pewnie świetny :D Oglądałaś z nim ten film o skoczku? 
Oj coś czuję, że na Sebcia czekają operacje plastyczne ;D Co by się bardziej upodobnił ;D I weź, znowu jestem sprośna przez Was! Bo jedyne co mi przychodzi na myśl to mhmhm, mhmmhm mógłby zrobić Steve. xD
/Jeśli chodzi o Stucky to pojawiło się coś, co może cię zainteresuje - na końcowej stronie "Thunderbolts #1" pojawiło się pytanie do fanów o to, kogo powinien pocałować Bucky. Odpowiedzi przesyłać można na mail lub przez twittera. Na tumblrze już trwają akcje nawołujące do wysyłania odpowiedzi, że powinien cmoknąć Steve'a :P

/O skoczku? Nie przypominam sobie, wiec pewnie nie. W sumie to poza serią pod znakiem X, oglądałam z nim "Nędzników", "Labirynt", "Van Helsinga", "Gigantów ze stali" i "Kate i Leopolda".

/Tamto ujęcie to jeszcze pół biedy. Spójrz na to:
Tutaj to nawet operacje plastyczne za bardzo by nie pomogły :P
Zatoniesz w mych rezerwach, Elfie ;) Skoro SHIELD nie istnieje, a Ty wiedziesz życie męża i ojca, to po co tak właściwie dajesz się namawiać na akcje? Nie lepiej już to wszystko rzucić w..? 
/Elfie? Niech zgadnę, Starkowi znowu gdzieś wymsknęło się "Legolas" w stosunku do mojej osoby, co? Kiedyś naprawdę poślę mu strzałę tam, gdzie słońce nie dochodzi.
/Tak naprawdę nie biorę tych akcji ze względu na SHIELD, ale ze względu na Coulsona. Jestem mu to zwyczajnie winien za to, że lata temu sprowadził mnie na dobrą drogę. Gdyby nie on, nie wiadomo jak bym skończył.

Ogólnie to odebrałam to tak jakby byś nie odbierał mnie jako kobietę. Także spoko wodza, wszystko gra i buczy. Oni ciebie przelecieli? Jestem w szoku, myślałam, że ty "rządzisz" w takich sprawach. Typowo męski kompleks widzę, ale wedle woli - nie rozmawiajmy o tym.
"Bleh" i "ugh" są przymiotnikami opisującymi nasze nastawienie co do wyobrażeń z przyjacielem, ale bywają chwile, że jest kawałeczek miejsca na "a co by było gdyby" albo "ale bym te bicepsy ścisnął" czy coś w tym stylu. A to wciąż byłyby miłe doświadczenia. 
/A co ma rządzenie do tego, kto jest na górze a kto na dole? Musi się to wykluczać? Wiesz, ostatni raz robiłem to gdzieś w... 1942 roku i od tamtego czasu sporo mogłoby się zmienić, ale jednak jakoś w to wątpię. A nawet jeśli, na własnej skórze raczej się już nie przekonam, bo ta sfera życia aktualnie mnie już kompletnie nie interesuje. Widocznie odpowiedzialną za to część mózgu za bardzo mi przypiekli. Ale wracając - nie patrzmy na wszystko od przysłowiowej dupy strony, bo nie trzeba się do tego ograniczać, jest znacznie więcej opcji. I jeśli mam być szczery, bo chyba powinienem - bycie na dole kompletnie mi nie leżało. Ale dlaczego ja w ogóle o tym mówię?
No i tak, to typowo męski kompleks, bo ciężko by było, gdyby miały go także kobiety. Wiesz, biologia i te sprawy.
/"Bleh" i "ugh" zawsze tyczyły się zestawienia słów "Steve" i "seks" w jednym zdaniu.

1 komentarz:

  1. Masz gdzieś tego mejla?! Mam gmail ale może i z polskich też dojdą xD Bo oczywiście, że musi Steve, choćby w czółko! ;3
    Jest to typowa komedia, oparta na historii kolesia, który istniał, ale nie nazwałabym tego biografią. Raczej xD Ale zapewne spodobają Ci się jego i grającego skoczka aktora wywiady ;D Wolvi gra trenera.. Z butelką piwa w dłoni xD

    Do tego Bucky'ego by trza było chyba jakiś casting zrobić.. Ale nie chcę wywalać z roli Stana.. Ale James jest już nieco podobniejszy? ;D Wgl w Tele Tygodniu jest ujęcie z CA CW, jak biegną i Bucky ma chomikowe usta xD Nie wiem kto te zdjęcie wybierał. Mam kompleks- mam tak małego, że go aż nie mam. Widzisz? Kobiety też mogą mieć xD



    Akurat ze Starkiem nie rozmawiałam i Starka nie słuchałam. Spójrz jaki szczęśliwy żywot wiodę. Nie miałbyś żony i kukurydzy a pewnie kulkę w głowie. Więc jest w sumie za co dziękować. Jednak rodzina powinna być ważniejsza.

    Temu zamachałam palcami w cudzysłów. Mówisz, bo jak człowiek się otwierasz, robimy progres w relacji etc. Piwo do tego i serio będziemy kumplami.
    Dobra, dobra....

    OdpowiedzUsuń