N: A może tak kilka ciekawostek o Bucky'm?
- Swoje pierwsze święta na wolności spędził na cmentarzu, wspominając rzeczy, które utracił. Podrzucił też bezdomnemu weteranowi kilkaset dolarów, kiedy ten nie widział.
- Budował modele statków kosmicznych, przebywając na... statku kosmicznym.
- W 1937 był w z ojcem i siostrą na "Królewnie Śnieżce".
- Jako dziecko chciał być strażnikiem parkowym.
- Kiedy coś idzie nie tak, działa według kodu W.W.S.D. (What Would Steve Do).
- Ostatni Dzień Niepodległości spędził na oglądaniu fajerwerków z grupką dzieci, jedząc przy tym czerwono-biało-niebieskie lody.
- Lubi wszelkiej maści gry i zakłady (nie stroni też od oszukiwania).
- Lubi przeklinać (oj, bardzo) i żartować (z siebie i innych).
- Nie lubi porównywać niczego do walki z nazistami, ponieważ gdyby to robił, nie mógłby na nic narzekać. Dlatego obrusza się na argument "Nie przesadzaj, walczyłeś z nazistami, James. To nie marudź z powodu (wstaw tutaj rzecz, która aktualnie mu przeszkadza)", ponieważ on lubi narzekać.
- Lubi czekoladę, ciasta, ciastka, lody, cukierki, lizaki... Dobra, zje wszystko co ma w sobie cukier.
- Nie potrafi zrozumieć tego, dlaczego członkowie Avengers nie noszą przy sobie broni (ekhem, Steve).
- Namor go lubi.
- Wolverine wiecznie nazywa go "dzieciakiem".
- Wiecznie stawia innych ponad sobą i stara się im pomóc za wszelką cenę, często własnym kosztem.
- Jego plany bywają wybitnie do niczego, przez co Steve/Sam/ktokolwiek inny musi ratować księżniczce tyłek.
- Bucky określa swoje sumienie jako "Inner Steve"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz