8 lipca 2016

O.

E tam, już będę pamiętać żeby patrzeć na prawo czyli w stronę ręki którą piszę :D
Aaa czyli ponad 90% opowiadań i to opowiadań w pierwszoosobowej narracji ;o
Ale się starałaś a to trzeba docenić! <3
Ironia tak ciężka do odczytania, no mówię źle już ze mną xD
/Jest takie powiedzenie "Gdzie aŁtorka nie może, tam Mary Sue pośle" :P A żeby było zabawniej, zrobiłam Bucky'emu test na Mary Sue i go zaliczył. A Natasha i Peggy z MCU okazały się Maryśkami pełną gębą. Czytałam też kiedyś marvelowskiego ff, w którym główna bohaterka była: przyjaciółką Bannera z dawnych lat, eksperymentem medycznym, mutantem, wilkołakiem, królową podziemi, zmiennokształtną, boginią, Wiedźminką, szpiegiem, sympatią Kapa, ukochaną Lokiego, mentorką Zimowego Żołnierza i obiektem jego westchnień oraz morderczynią stulecia, a także siostrą Starka, choć okazała się jednak siostrą Bucky'ego. I chyba zapomniałam o jeszcze kilku rzeczach. Jeśli wciąż nie wiesz czym dokładnie jest Mary Sue, jej idealny przykład masz powyżej :P
C: Nawet Kapitanowi?
 W stu procentach? Nie.
B: Ha! Wiedziałam, że to zadziała!
 Wiesz, nie wiem czy jest to powód do radości. Jeśli ktoś śmieje się na słowo "umieram", to cóż...

1 komentarz:

  1. Hahaha nie zrobiłaś testu jemu, tylko sobie! Mówiłam, że masz duże ego xDDDD
    Przyznaj się, że jej zazdrościsz bo też tak byś chciała xD

    C: Wiedziałam, to wszystko to jego wina.
    B: Nie, ale potwierdziłeś moją tezę, że mogę umierać

    OdpowiedzUsuń