12 sierpnia 2016

Astrid Löfgren

N, ona wygląda mi na ważkę. Pierwsze skojarzenie.
O, to fajna ciekawostka. Chociaż mając już Thora mogli sobie podarować Peruna.
/Ale nie ma czerwonych ważek :( Znaczy są, ale tylko samce.
/Marvelowscy Thor i Perun byli do siebie całkiem podobni - oto Perun. Dać mu młotek i hełm ze skrzydełkami, a byliby niemal nie do odróżnienia. A po co Perun, skoro jest Thor? Tak samo można by spytać po co Hades, skoro jest Hela i po co Hela, skoro jest Śmierć.
Ava, krępuje? Coś szczególnego czy całokształt? 
 Jest taki... uprzejmy. Czasem tak bardzo, że to aż nie może być szczere i musi być w tym coś fałszywego. Takich ludzi nie ma.
Steve, trzeba trzymać go za słowo.
Potencjał militarny jest ogromny, tylko pytanie, w jaki sposób i czy w całości zostałby wykorzystany. A ludzie są niestety zachłanni, wiecznie nam mało i nigdy nie uczymy się na błędach. 
 Mam nadzieję, że nikt nie będzie tak głupi, by odpalić głowice atomowe. Chociaż biorąc pod uwagę to, że spora część państw popierających Protokół chce mieć Uzdolnionych w swoich armiach, żadne atomówki nie będą potrzebne. Przyznaję, że naprawdę niepokoi mnie to, dokąd wszystko zmierza.
Bucky, coś jeszcze?
 Tak. Jedna, drobniutka, choć chyba dość istotna rzecz - kłamałem. Ups?

1 komentarz:

  1. N, oj tam, na potrzeby przedsięwzięcia stworzy się czerwoną samicę.
    W sumie racja. Chociaż kojarzy mi się, że w jakimś źródle powiedziane było, że Perun to zesłowiańszczony – nie wiem, czy takie słowo istnieje, ale autokorekta mówi, że tak – Thor. Muszę to sprawdzić.

    Ava, a może czas uwierzyć, że są? Steve jest dobrze wychowany.

    Steve, czasami myślę, że w przypadku trzeciej wojny pozostanie tylko samemu się zabić, żeby innym nie dać tej przyjemności.

    Bucky, łał, niesamowite. Oświeć mnie, ptysiu, w którym momencie.

    OdpowiedzUsuń