N, Steve widział wiele, więc może wziąłby to poważnie.
W sumie fakt. Steve widział tak wiele, że coś takiego może być w jego świecie czymś całkowicie naturalnym. No i T'Challa na pewno by to poparł, to pewne, bo kto, jak nie Człowiek Kot?
Ava, próbowałaś myśleć o czymś przyjemniejszym?Próbuję, często nawet wychodzi, ale czasem nie potrafię. Mam zbyt duży mętlik w głowie.
Steve, masz nadzieję czy widać, że będzie lepiej?
Chyba sam o sobie tak nie sądzi. Znaczy, że ludzie omyłkowo wzięli go za boga. Fakt, Hulk. Zapomniałam o nim.
/Póki co na to nie wygląda, ale mam nadzieję, że niedługo tak będzie. A będzie.
/Thor opowiadał mi kiedyś o tym, jak razem z Lokim, gdy byli jeszcze w dobrych relacjach, odwiedzali Ziemię. Ludzie czcili ich jak bogów, kiedy pojawiali się znikąd, w smudze światła, i cóż, nieco się popisywali. Kiedy spytałem go, co sam o tym sądzi, zaczął wymachiwać Mjölnirem, głosząc, że jest synem Odyna.
Bucky, jak jedno ma się do drugiego, bo nie rozumiem, o co ci chodzi?
N, awww, zaprzyjaźniliby się od razu <3
OdpowiedzUsuńAva, a jak się uda to o czym najczęściej?
Steve, chyba lubili podróżować, skoro w wielu krajach istnieją ich odpowiedniki. Albo wieść się niosła.
Bucky, okej, milcz.