N, bo to socjopata przemieszany z borderline. Gdyby się go zapytać o podstawowe ludzkie pytania, na które większość jest w stanie odpowiedzieć, typu „Kim jestem? Co robię? Jaki mam cel?”, on pewnie miałby z tym wielki problem. Nic, tylko czekać aż zacznie grozić samobójstwem, kiedy Steve będzie chciał gdzieś wyjść z Sharon. Nie no, wiem, że przesadzam.
Kompas i cyfry kojarzą się ze współrzędnymi, ale to by było chyba zbyt banalne.
W takim razie robi się coraz poważniej.
Wiesz, zawsze możesz zrobić na przekór marvelowi i pomóc komuś zginąć naprawdę.
/On miałby wielki problem z odpowiedzią? No coś ty, odpowiedziałby od razu. A odpowiedź byłaby czymś w stylu "Kobieto, nie dręczże mnie!". I fakt, może nie posunąłby się do grożenia Steve'owi samobójstwem z tak błahego powodu, ale jestem skłonna stwierdzić, że byłby gotów użyć argumentów typu "Jasne, idź, baw się dobrze i zapomnij o mnie. Przecież to, że tutaj jestem, i że to wszystko przeżyłem, wcale nie jest twoją winą. Miłej zabawy, zostaw mnie samego...".
/Wiesz, wszystko zależałby jeszcze od tego, gdzie prowadziłyby te współrzędne, i od tego, czy każdy z tatuaży jest taki sam, czy jednak każdy jest tylko wyrywkową wskazówką.
/Już pomogłam. I to nawet dwa razy!
Sam, no to powiedz co tam u ciebie słychać? Jakieś nowości, czy stara bieda, jak to się mówi?
Wszystko po staremu, tylko sceneria zmieniła się na ciemniejszą i zdecydowanie chłodniejszą. Ale myśląc optymistycznie, przynajmniej się nie nudzimy.
Steve, jest chętna do współpracy czy jakiś ograniczony kontakt z nią macie?
Budzi się i odpływa, więc najprawdopodobniej jest pod wpływem jakiś leków lub narkotyków. Ulokowaliśmy ją w jednej z cel adaptacyjnych i monitorujemy jej stan.
N, tak na dobrą sprawę wszystko i nic można mu przypisać. A na koniec uroniłby samotną łzę, równie samotną, co on sam.
OdpowiedzUsuńNo weź, bo zacznę myśleć, że kilka osób ma podobny tatuaż, a wszystkie razem tworzą mapę.
Pomóż jeszcze! Pomocy nigdy dość.
Sam, nie nudzicie? Tzn. co robicie? Oprócz tej ostatniej akcji.
Steve, wiecie, kim te kobiety były, kto je tak urządził?
Bucky, no nie będę taka i podziękuję mimo wszystko. Gdyby nie ty, nie zrozumiałabym, o co w ogóle chodzi. Steve wie, co nawyprawiałeś?